Rynek zbóż: ukarani podwyżkami?
Jeśli w poprzednim tygodniu patrząc na wzrost cen skupu pszenicy ktoś mógł mieć niedosyt, to w tym tygodniu narzekanie powinno być surowo karane. Tak duży i szybki wzrost cen przynosi wzrost oczekiwań, jak i jeszcze większe obawy o rozmiary przyszłych spadków.
Pszenica konsumpcyjna na krajowym rynku podrożała średnio o 90 zł/t, a wielu skupujących swoje ceny podniosło o 100 zł i więcej. Niewielka podaż powoduje wzrosty cen w młynarstwie, okazuje się, że młyny na południu płacą nawet drożej niż kosztuje pszenica w portach. Słyszymy o młynie na Dolnym Śląsku, który płaci już niemal 1500 zł/t.
U innych, młynarzy ceny są jeszcze niższe, ale i oni płacą 1380–1450 zł/t. – Niska podaż powoduje mocne wzrosty cen. Kukurydza nam nie pomogła i chyba będzie ciężko, by do końca roku więcej zbóż pojawiło się na rynku. Wszystkich przetwórców czeka trudny okres – mówi w szczerej rozmowie zasmucony przedstawiciel firmy przetwórczej. Potwierdza to inny handlowiec. – Zdecydowanie więcej odbieram telefonów od poszukujących towaru, niż tych od sprzedających. Tu ruch jest znikomy – mówi bez zbędnego ukrywania prawdy.
A kolejny rozmówca dolewa oliwy do ognia.– Dzwonią do mnie rolnicy tylko z zapytaniami, czy 2 tys. zł za pszenicę już jest?!– mówi ni to żartem, ni to serio.
Tak silne wzrosty cen napełniają radością ale i obawą, bo im wyższe szczyty, tym boleśniejsze mogą być spadki. Na razie nic i nikt ich nie wieści ale, gdy giełdy spadną choćby nieznacznie i spotka się to z umacniająca się złotówką, też tylko troszkę, choćby o 10 groszy. Gdy równocześnie nastąpi pod wpływem potrzeb finansowych na zakup nawozów, których gospodarstwa kupiły dotąd niewiele, tylko trochę większa podaż zbóż, to ceny mogą ostro polecieć.
Na razie firmy skupowe za konsumpcję proponują 1150–1450 zł/t, a średnia cena dochodzi do 1300 zł/t. W portach eksporterzy proponują 1430–1460 zł/t, przy czym wyraźnie widać, ze zależy im bardziej na szybkich dostawach pszenicy do Gdańska/Gdyni, bo tam kupują zdecydowanie drożej niż w Szczecinie/Świnoujściu.
Na nowe zbiory proponują za to 1170–1180 zł/t za pszenicę dostarczoną do portu w sierpniu 2022 r.
Na Matifie kontrakty grudniowe, zwijane z giełdy potaniały do 305,50 euro/t. Marcowe kontrakty zdecydowanie je przeskoczyły i pszenica wyceniana jest w nich po 308,75 euro/t.
Według danych operacyjnych napływających z Federacji Rosyjskiej na dzień 25 listopada 2021 r. w Rosji zebrano 125,6 mln t zbóż.
W Polsce w reakcji na skoki notowań i wzrosty cen skupu pszenicy konsumpcyjnej, ceny zbóż paszowych także zareagowały podwyżkami. Pszenica paszowa podrożała średnio o 73 zł/t i jest skupowana najczęściej po 1100–1370 zł/t.
Ceny pszenżyta podskoczyły podobnie dynamicznie jak pszenica konsumpcyjna, wzrosły średnio o 84 zł/t. W krajowym skupie ceny wynoszą najczęściej 900–1250 zł/t. Natomiast eksporterzy w portach płacą aż 1330 zł/t.
Jęczmień, w tym tygodniu podrożał nieco mniej, ale i jego ceny skupu wzrosły o 50 zł/t. Średnia na wszystkich punktach wynosi 985 zł/t, a najczęściej wystawiane ceny to 920–1100 zł/t. Co ciekawe najdroższy nie jest zwykle jęczmień na kaszę, bo kaszarnicy mówią, że ich odbiorcy nie chcą zaakceptować ceny 1,1 zł/kg kaszy, a przy jej produkcji odchodzi średnio 25% ziarniaka. Co prawda idzie to w drożejące otręby, ale i tak jest ciężko dorównać tym, którzy chcąc czy nie chcąc świnie muszą karmić, bo mają w gospodarstwie potężny odkurzacz kasy w postaci nastawionego wcześniej stada. Hodowcom trzody absolutnie należy się tu współczucie.
Żyto kolejny już tydzień podrożało najmniej, rejestrujemy podobne wzrosty jak tydzień temu ok. 20 zł/t. W portach eksporterzy ceny podnieśli do 1130 zł/t. W kraju ceny czasem nawet są wyższe, bo gdy najczęściej płaci się 900–1150 zł/t, to w młynach osiągalne są także ceny 1200 zł/t.
Kukurydza na Matifie w kontraktach styczniowych podrożała do 259,50 euro/t natomiast w kraju podrożała nieznacznie, bo kończące się żniwa powodują znikanie cenników na kukurydzę mokrą, a wysuszone ziarno wciąż w skupach nie jest jeszcze mocniej poszukiwane. Dostawy mokrego ziarna potrwają jeszcze z tydzień i kukurydza z pola kupowana jest nadal po 600–750 zł/t, za to kukurydza sucha nieznacznie podrożała i jest po 950–1100 zł/t. W portach kukurydza drożeje podobnie, eksporterzy proponują obecnie 1160–1180 zł/t.
Owies paszowy jest skupowany po 700–800, a konsumpcyjny po 900zł za tonę.
Juliusz Urban Fot. archiwum taP
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy