Rynek zbóż: ceny w górę, robi się miejsce dla polskiej pszenicy
Ceny pszenicy poszły w górę na giełdach. Wyraźnie podnoszą je informacje o opóźnieniach z siewach zbóż ozimych w eksportowym regionie Morza Czarnego. Towarzyszą temu oczywiste obawy, że towar u największego eksportera zbóż Rosji, się kiedyś skończy.
We wrześniu 2020 r. z rosyjskich portów wypłynie rekordowa ilość 5,1 mln ton pszenicy. Tylko w ciągu ostatnich kilku dni cena rosyjskiej pszenicy wzrosła o 7 dolarów na tonie, do 227 USD/t FOB porty Morza Czarnego. Rosyjscy analitycy, w swych najnowszych prognozach spodziewają się obecnie zbiorów pszenicy w sezonie 2020/21 w wysokości prawie 83 mln ton.
W cieniu tych informacji, zostały ogłoszone przez egipską rządową agencję GASC wyniki kolejnego dużego przetargu na pszenicę. Jak się ostatnio już przyzwyczailiśmy znowu zwyciężyła Rosja, która dostarczy 175 000 ton pszenicy. Ale jest też bardzo dobra wiadomość – 60 000 ton mają dostarczyć polscy eksporterzy. Także z Etiopii dochodzą głosy o przetargu na 400 000 ton, tu również mamy szansę.
Zwykle jednak eksport zboża z Rosji powoli ustawał w okresie zimowym. Wtedy na światowym rynku będzie niewielu dostawców zboża, bo największy europejski eksporter Francja, ma w tym sezonie sprzedać na świecie 40% zboża mniej. Tak znaczna obniżka, przy dużej aktywności rynku, daje miejsce dla polskiej pszenicy.
W ciągu tygodnia ceny pszenicy na Matifie ostro poszły do góry. W notowaniach na grudzień wynoszą one 191,75 euro/t, a na marzec pszenica jest kwotowana po 192 euro/t.
W Polsce ceny pszenicy na eksport są na poziomach 785 zł za 12,5% białka, natomiast pszenica o zawartości 11,5% białka jest po 775 zł/t. Wreszcie pojawiają się propozycje na ziarno o większej zawartości białka, „czternastka” wyceniana jest na ok. 800 zł/t
W krajowym skupie kolejny już tydzień z rzędu ceny wzrosły. Pszenica konsumpcyjna jest kupowana najczęściej po 680–720 zł/t. Ci, którzy chcą kupować taniej, nie kupują prawie wcale.
Pszenica paszowa podrożała nieznacznie, najczęściej oferowane ceny wynoszą 640–660 zł/t, ale zdarzają się tacy, którzy proponują nawet 720 zł/t „paszówki”.
Wyższe ceny pszenicy zaczęły ciągnąć za sobą również pszenżyto. W skupie jest ono aktualnie wyceniane najczęściej po 540–580 zł/t, ale sporo jest także ofert na poziomach 600–620 zł/t, te najczęściej pojawiają się na zachodzie i północy kraju. Oferty na pszenżyto do portów wynoszą 650-660 zł/t.
Żyto także drożeje, w tym tygodniu jest skupowane po ok 10 zł drożej, a najczęstsze poziomy to 450–520 zł/t. W portach żyto paszowe z przeznaczeniem na eksport, jest w dalszym ciągu kupowane po 560 zł/t.
Jęczmień dobijają dramatyczne informacje z rynku trzody chlewnej, ale i tu zanotowaliśmy delikatny trend w górę. Najczęściej jest kupowany po 520–580 zł/t, ale coraz więcej jest już ofert z „szóstką z przodu”.
Stara kukurydza praktycznie się skończyła, ale i tak wciąż są wystawiane na nią ceny od 750 do 850 zł/t. Propozycje na kukurydzę z nowych zbiorów są wciąż takie same 610-650 zł/t za kukurydze suchą i 390–440 zł/t kukurydzy o wilgotności 30%.
Juliusz Urban Fot. Sierszeńska
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy