Rynek zbóż: Korekty cen pszenicy, kukurydza ją dogania
Krajowy rynek reaguje na obniżki cen pszenicy na giełdach i w eksporcie. Natomiast na ceny zbóż paszowych, korekty ofert w portach wpływu nie mają.
Ceny pszenicy na Matifie w ciągu tygodnia spadły o 6 euro. Na czwartkowym zamknięciu notowań pszenica kosztowała 214 euro/t (25.03.2021 r.).
W światowym handlu pszenicą jeszcze bardziej zarysowuje się dominująca rola Rosji. Od początku lipca 2020 r. do 18 marca br. Rosja wyeksportowała już 34,6 mln ton pszenicy i było to o 26% więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu.
Za to drugi eksporter pszenicy, Ukraina za granicę w sprzedała dotąd 14 mln ton (prawie o 25% mniej niż przed rokiem).
Największym potencjalnym klientem na dostawy pszenicy z Rosji i Ukrainy jest Egipt. Według USDA import pszenicy do Egiptu w tym sezonie jest szacowany na 12,85 mln t, podczas, gdy w poprzednim roku gospodarczym wynosił 12,69 mln t. W swoim nowym budżecie na rok 2021 egipski rząd oszacował cenę pszenicy na 199,5 dolara za tonę.
Szkoda, że Egipt nie jest klientem na unijną pszenicę. UE w tym sezonie w okresie do 21.03 br. do krajów trzecich wyeksportowała 20,09 mln ton pszenicy i mąki pszennej, było to o 20% mniej niż w sezonie ubiegłym. Na liście unijnych klientów zdecydowanie przoduje Algieria, do której trafia niemal 22% sprzedawanej przez UE pszenicy. Co ciekawe na drugim miejscu rozgościły się już Chiny z zakupem 1,77 mln t i ponad 9% udziałem. Dopiero trzecia jest Arabia Saudyjska (8,9%), która bardzo nieznacznie w tym roku wyprzedza Nigerię.
Polska eksportując do krajów trzecich dotychczas 2,45 mln t, jest wciąż na 4 miejscu unijnych eksporterów. Jednak pszenica w polskich portach, reagując na ogólnoświatowe spadki ostatnio taniała. Ceny pszenicy w portach spadły ok. 20 zł/t w ciągu tygodnia, eksporterzy kupują ją już poniżej 1000 zł/t. Aktualne propozycje wynoszą 980–985 zł/t.
W efekcie swoje ceny skupu skorygowały także firmy handlowe i to głównie te zlokalizowane na wschodzie Polski. Przetwórcy i handlowcy w pozostałych regionach przeważnie pozostawili ceny bez zmian.
– Podaż pszenicy jest ograniczona. Rolnicy czekają na wyższe ceny, bo te ogłaszane w telewizji wyglądają zdecydowanie lepiej – żalą się handlowcy, którzy informują, że od tygodnia w nowych transakcjach praktycznie nic się nie dzieje.
Średnia cena skupu pszenicy spadła o 5 zł/t, do 923 zł/t. W krajowym skupie pszenica konsumpcyjna najczęściej jest skupowana od 880–950 zł/t.
Niejako siłą inercji potaniała także pszenica paszowa, choć wydaje się, że stała się ona ofiarą zachowań typu: „Matif spada, to obniżamy całą pszenicę”, bo inne zboża paszowe raczej idą do góry. Paszówkę obecnie najczęściej kupuje się po 870–920 zł/t.
Żyto nie tanieje, ale drożeć także nie chce. W skupie jest najczęściej po 630–700 zł/t, a na eksport wyceniane jest taniej, bo po 730–735 zł/t.
Jęczmień podrożał w tym tygodniu średnio o 10 zł/t, ale jest to głównie spowodowane powrotem na rynek dużego kupującego, który chcąc zasilić swoje zapasy musi proponować wyższe ceny. Jednak w dalszym ciągu większość cen skupu mieści się w zakresie 750–840 zł/t.
Podobny wzrost ceny i spowodowany tymi samymi przyczynami nastąpił w pszenżycie, obecnie najczęściej skupuje się je po 750–850 zł/t. Natomiast w portach pszenżyto potaniało o 25 zł/t, aktualne ceny na eksport wynoszą 840 zł/t.
W drugiej połowie sezonu główną uprawą eksportową na Ukrainie jest kukurydza, jednak ukraińscy przedsiębiorcy rolni również chętnie zawierają kontrakty terminowe na nowe zbiory. Dotychczasowy ich wolumen sięgnął już 3 mln ton, co oznacza gwałtowny wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy to taka sama ilość została osiągnięta dopiero w czerwcu.
UE w tym sezonie kukurydzy eksportuje dwukrotnie mniej niż przed rokiem, zaledwie 1,7 mln ton, z czego 69% przypada na samodzielnego lidera – Rumunię, ale Polska z wynikiem 106 tys. t, sprzedanych poza Unię jest trzecia.
W polskim eksporcie kukurydza tym razem podrożała nieznacznie, ale obniżki na pszenicy powodują, że ceny tych dwóch zbóż zaczynają się coraz bardziej zbliżać. Najbardziej widać to w portach, gdzie kukurydza na eksport kosztując 970 zł/t jest tylko o 10 zł/t tańsza od pszenicy.
Również na krajowym rynku kukurydza zaczyna doganiać pszenicę, zrównała się praktycznie z pszenicą paszową i kolejnym celem wydaje się przegonienie cen pszenicy konsumpcyjnej. Na razie ceny skupu kukurydzy wynoszą 850–970 zł/t.
Owies jest dalej skupowany po 550–600 zł/t.
Juliusz Urban Fot. archiwum taP
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy