- na jaki pomysł wpadła Ukraina z korytarzem zbożowym?
- ile kosztuje pszenica na Matifie?
- jak długo notowania pszenicy utrzymują się na podobnym poziomie?
- jakie są ceny pszenicy konsumpcyjnej?
- ile kosztuje pszenica paszowa?
- a jakie są ceny pozostałych zbóż?
- jakie są ceny kukurydzy suchej, a ile oferuje się za kukurydzę mokrą?
- kiedy zaczną się kukurydziane żniwa?
- jakie są koszty suszenia kukurydzy?
Zbożowy rynek przez chwilę jest jeszcze spokojny, niewielkie spadki cen pszenicy na giełdach buforuje słabsza złotówka i krajowe ceny zmieniają się tylko nieznacznie. Nieco mniej spokojnie jest na międzynarodowym rynku eksportowym, ale i tak atmosferą w krajowych skupach za chwilę rządzić będzie podaż koszonej już za chwilę kukurydzy, której zarówno pierwsze ceny jak i koszty suszenia są już nam znane.
Będzie alternatywny korytarz humanitarny?
Wciąż w mocnym świetle reflektorów obserwujemy kolejne odcinki serialu o rozstrzygnięcie sporu dotyczącego importu ukraińskich zbóż do krajów ościennych, w tym Polski. Ostatnie propozycje ze stronu Ukrainy, by wzmóc kontrole jakościowe już po jej stronie granicy, powodują, że i polskie władze chcą pochylić się nad wspólnym rozwiązaniem problemu. Byle nie powodowało to kolejnych wielomilionowych kosztów dla naszego budżetu, bo jak wyliczył NIK nadzór nad konwojami ukraińskiego zboża przewożonego przez Polskę kosztował nas 4 tys. zł za każdy, a zorganizowano aż 1594 konwojów.
Ukraina nie podchodzi także biernie do zaniechania przez Rosję porozumienia dotyczącego korytarza zbożowego na Morzu Czarnym i działa w kierunku udrożnienia tego szlaku handlowego.
Minister Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy poinformował właśnie, że 19 września br. pierwszy statek z 3 tys. t pszenicy na pokładzie opuścił właśnie porty w Czarnomorsku i płynie tymczasowym korytarzem dla statków cywilnych, utworzonym przez Marynarkę Wojenną Ukrainy w kierunku Bosforu.
W porcie w Czarnomorsku ładowany jest także kolejny statek, który jest ładowany pszenicą mająca być dostarczona do Egiptu. Jak poinformowano załogi obu statków pływających pod banderami Liberii i Palau składają się z obywateli Turcji, Azerbejdżanu, Egiptu i Ukrainy.
Stabilizacja potrzebna, ale czemu tak nisko
Od pewnego czasu giełda na wiadomości z międzynarodowego handlu reaguje mniejszymi skokami notowań. Na Matifie w zasadzie podobnie jest od początku września, bo środowym na zamknięciu giełdy (20.09.2023 r.) pszenica na kosztowała 238,50 €/t. Tym samym, pomimo krótkotrwałych wzrostów wylądowała na takim samym poziomie jak przed dwoma tygodniami.
Warto zauważyć, że ceny zbóż w skupach są praktycznie od zakończenia żniw stabilne. Mocniej tylko segmentuje się pszenica, dzieląc wyraźnie cenowo na konsumpcję i paszową, spadają także ceny kukurydzy, ale to naturalne przy nadchodzących żniwach. ceny pozostałych zbóż wręcz stanęły.
– Po ostatnich sezonach stabilizacja na zbożowym rynku jest potrzebna, bo przy poprzednich huśtawkach nie sposób było planować strukturę zasiewów. Mam tylko jedną obiekcję, czemu te ceny stabilizują się na tak niskich poziomach? – mówi rolnik, jednocześnie prowadzący skup zlokalizowany w centrum kraju.
Kukurydza już za chwilę, za ile wysuszymy?
W centrum kraju koszenie kukurydzy się rozpoczęło. – Z suszeniem kukurydzy jeszcze stoimy, ale zaczniemy cos próbować już w przyszłym tygodniu – mówi skupujący i rolnik w jednej osobie mający gospodarstwo na Mazowszu.
Podobnie jest na Zachodzie Polski. – Wystawiamy cenę 400 zł/t na mokro, ale kukurydza jeszcze się w naszym skupie nie pojawiła. Jakieś tam pola kosi się na kiszonkę, ale ziarnowa jeszcze stoi – mówi przedstawiciel skupu z Lubuskiego.
Nie inaczej jest na Wielkopolsce. – Rolnicy zgłaszają, że mają wilgotność 30%, ale jeszcze nie wjeżdżają. Chyba w następnym tygodniu się zacznie na dobre – mówi handlowiec z południowej Wielkopolski.
Wyraźnie widać, że kukurydziane żniwa wciąż jeszcze nie rozkręciły się na dobre, ale są też od tej reguły wyjątki.– U nas może jeszcze nie idziemy na maksa, ale codziennie suszymy jakieś 500 ton – informuje skupujący z Kujaw i pytany o koszty suszenia dodaje.
– Trudno jest tak jednoznacznie wycenić, bo gaz na początku przywożono nam po 1,55 zł/l, a teraz jest już po 1,85 zł/l. Ciekawe co będzie dalej. Jak podsumowałem koszt suszenia, już nawet z ewentualnym zbuforowaniem towaru w worki to wychodzi mi tak z190–210 zł/t już z ubytkiem wagi – dzieli się swoimi wyliczeniami doświadczony kierownik elewatora.
Ceny się nie zmieniają
Ceny pszenicy konsumpcyjnej na krajowym rynku od miesiąca są bardzo stabilne. Zarówno młyny, jak i firmy skupowe proponują 740–970 zł/t. We wrześniu wyhamowały spadki ceny pszenicy paszowej, która najczęściej jest wyceniana po 680–770 zł/t.
Żyto od dawna jest już tak tanie, że nawet jak występują jakieś korekty cen, to są one naprawdę niewielkie. Przy proponowanych aktualnie cenach 520–680 zł/t, najwyższy pułap dostępny jest tylko u młynarzy. Reszta skupów najczęściej płaci 600–650 zł/t.
Jęczmień długo nie reagował i utrzymywał się w średniej cenie ok. 650 zł/t. W połowie września, brak podaży przy poszukiwaniu jęczmienia spowodowało lekkie odbicie. Obecnie proponuje się 620–720 zł/t, a 750 zł/t można otrzymać za jęczmień na kaszę
Dotychczas cenom pszenżyta nie pozwalała iść do góry taniejąca pszenica paszowa, a teraz zapewne wpływ wywierać będzie kukurydza. To dlatego pszenżyto, jak drożało o kilka złotych, to za chwilę natychmiast taniało. Obecnie jest skupowane po 600–765 zł/t.
Kukurydza dawno już przestała być już atrakcyjnym towarem. Na Matifie jest już wyceniana tylko na 208,25 €/t i nadal jest tańsza od pszenicy o 28 euro. W kraju obecnie tylko nieliczni pokazują ceny 800–880 zł/t na starą kukurydzę suchą, a nową choć jeszcze niedostępną wyceniają na 700–800 zł/t. Kukurydza mokra kupowana jest po 400–500 zł/t za 30% wilgotności.
Ceny owsa od początku żniw niewiele się zmieniają, poodpadały tylko radykalnie niskie oferty. Owies na paszę jest wyceniany na 680–800 zł/t, a na płatki 800–850 zł/t.
Aktualny komentarz rynkowy naszego eksperta przeczytasz tutaj!Ceny skupu zbóż w kraju prześledzisz tutaj!Juliusz Urban Fot. Sierszeńska