Rzepak zalicza efekt jojo
Na giełdach rzepak raz przebija szklany sufit przeskakując granicę 390 euro/t (na czwartkowym zamknięciu cena lutowego kontraktu na Matifie wynosiła już 391,75 euro), to wraca jakby za pociągnięciem magicznej gumki do poziomów poniżej tej granicy.
Wczoraj (21.11.2019 r.) cena spadła o 1,75 euro i wyniosła na zamknięciu 390 euro/t. Wpływ na to ma rynek soi będący w wahaniach i trendzie bocznym oraz informacje nadchodzące z linii konfliktu USA-Chiny. Jak to zwykle w paktowaniu na najwyższych poziomach ekonomicznych, raz pojawiają się sygnały o rychłym zakończeniu konfliktu, a potem tak jak w bieżącym tygodniu sygnały o pesymistycznych nastrojach Pekinu, że zakończenie rozmów porozumieniem może się nie odbyć w tym roku.
Na kierunek wzrostowy natomiast wpływają dalsza zwyżka cen canoli w Kanadzie i rosnące ceny niemal wszystkich olejów roślinnych.
Wydaje się, że podwyżek cen rzepaku jednak nie da się zatrzymać, UE w dalszym ciągu prowadzi dynamiczny import rzepaku i oleju rzepakowego.
W całej Europie pojawiają się sygnały o niższych zasiewach na kolejny sezon. Ostatnio niemiecki UFOP, organizacja przetwórców roślin oleistych, odpowiednik naszego PSPO i RB, podał, że areał zasiewów do zbioru w bieżącym sezonie był w tym kraju najniższy od 22 lat. Natomiast w związku z obawami o kolejny rok niepowodzenia i niskich plonów na kolejny rok (2020) zasiewy w Niemczech są tylko nieznacznie wyższe od ubiegłego roku, bo jedynie o 1,9% i wyniosą 873 tys. ha. Dla przypomnienia we Francji zasiano tylko 9% więcej rzepaku niż w sezonie poprzednim (1,14 mln ha) natomiast w Polsce kolejny raz mamy do czynienia z redukcją powierzchni i ma wynieść ona 840 tys ha. zasianych na zbiór 2020 r.
Na krajowym rynku rzepak kupowany jest obecnie drożej niż przed tygodniem.
Firmy handlowe prowadzące jeszcze skup tego surowca podniosły ceny o 10 do 20 zł/t.
Krajowi przetwórcy są jednak dobrze pokryci w surowiec i kupują najczęściej na styczeń lub luty 2020 r.
Za to ceny, proponowane u tych kupujących zrównują się już z Matifem, a dzięki osłabiającej się stale złotówce, mamy wyższe poziomy cen skupu w zakładach tłuszczowych.
Aktualne ceny rzepaku w zakłady tłuszczowych:
- ZT Kruszwica dostawy do Brzegu na luty'20 –1675 zł/t
do Kruszwicy na luty 2020 r. – 1675 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy styczeń – 1675 zł/t
Czernin styczeń – 1655 zł/t
- Komagra Tychy na bieżąco – 1620 zł/t
- Glencore Bodaczów na grudzień – 1657 zł/t
- Bestoil Lasocice na bieżąco – 1600 zł/t
Ceny rzepaku w skupie sprawdzisz tutaj
Sprawdź też najnowsze notowanie cen zbóż.
Juliusz Urban foto. Konieczka
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy