- Czym jest kwasica żwacza?
- Przyczyny kwasicy żwacza
- Jak często zadawać paszę krowom?
- Struktura dawki pokarmowej TMR
- Unikać sortowania paszy
- Ile krów przeżuwa?
- Żywienie do woli
- Kwasica u pierwiastek
- Ilość miejsca przy stole paszowym
- Jak powstaje kwasica żwacza?
- Czy krowy dobrze przeżuwają?
- Najważniejsze informacje
Czym jest kwasica żwacza?
Kwasica żwacza to zaburzenie pokarmowe, w którym za niskie pH płynu żwacza (poniżej 5,8) utrzymuje się przez kilka godzin w ciągu doby (np. przez ponad 3 godziny), zwykle po pobraniu paszy. Nie ma żadnych wątpliwości, że kwasica żwacza to jedno z najpopularniejszych zaburzeń w funkcjonowaniu przewodu pokarmowego współczesnych krów mlecznych. Statystyki pokazują, że może dotyczyć nawet do 40% krów mlecznych w stadzie, a także, że jest obecna w 10–30% stad!
Przyczyny kwasicy żwacza
Skoro kwasica żwacza jest schorzeniem przewodu pokarmowego, w sposób oczywisty za jej powstawanie najczęściej obwinia się błędy żywieniowe. Bez wątpienia do głównych żywieniowych przyczyn kwasicy żwacza u krów, w tym przede wszystkim SARA, zaliczyć należy:
- nadmierne przeładowanie dawki pokarmowej paszami treściwymi, zwłaszcza wtedy, gdy cena mleka jest dobra;
- skarmianie zbyt dużej ilości pasz treściwych na jeden odpas;
- nieprzygotowywanie krów do zmiany dawki pokarmowej z bardziej włóknistej na bardzo treściwą;
- zbyt drobne pocięcie pasz objętościowych, co zmniejsza udział w dawce włókna strukturalnego.
Tak zwane czynniki żywieniowe powodujące kwasicę żwacza (rys. 2.) są często przedmiotem wykładów czy artykułów dla hodowców. Znacznie rzadziej zwraca się uwagę na czynniki związane z zadawaniem pasz oraz warunkami utrzymania krów. Zły dobrostan, czyli złe warunki utrzymania mogą być również przyczyną SARA.
Jak często zadawać paszę krowom?
Odczyn pH płynu żwacza zmienia się w ciągu doby i zakres tych zmian może wynosić nawet 1–1,5 jednostki, np. z 6,5 przed karmieniem do 5,4 po karmieniu. Zwiększenie częstości zadawania pasz, np. z 2 do 6 razy/dzień, zmniejsza zmienność pH w ciągu doby.
Jedną z bardzo istotnych przyczyn kwasicy żwacza u krów mlecznych może być sortowanie pasz lub cząstek pasz z TMR.
Z drugiej strony częstsze zadawanie pasz zwiększa pobranie suchej masy, co może sprzyjać kwasicy, bo im więcej krowa je, tym niższe jest pH płynu żwacza. Częstsze zadawanie pasz zmniejsza średnią dobową wartość pH (6,0 i 5,85, odpowiednio przy 2- i 6-krotnym zadawaniu pasz), ale dla bakterii i pierwotniaków w żwaczu od niższego średniego pH groźniejsze są jednak „pojedzeniowe” spadki pH, do wartości poniżej 5,4–5,5, a te są charakterystyczne dla rzadszego, 1- lub 2-krotnego zadawania pasz. To one powodują zamieranie bakterii cellulolitycznych, odpowiedzialnych za trawienie celulozy. Proponowanie większego niż dwukrotne zadawania pasz na stół paszowy jest ze zrozumiałych względów mało praktyczne, ale każda metoda zachęcająca krowy do podchodzenia do stołu paszowego, w tym podgarnianie TMR, zwiększa liczbę odpasów, a przy tym zmniejsza dawkę TMR pobranego na jeden odpas. Im krowa jest więcej razy przy stole paszowym w ciągu doby i je w czasie tego odpasu mniej kg TMR, tym lepiej, bo mniejsze są pojedzeniowe zmiany pH płynu żwacza. Jednokrotne zadawanie TMR jest wygodne, ale niezdrowe dla mikroorganizmów w żwaczu.
Im częściej pasza jest zadawana i podgarniana na stole paszowym tym lepiej. Krowa pobiera bowiem częściej, mniejsze porcje paszy.
Struktura dawki pokarmowej TMR
Ze względu na mniejsze ślinienie się krowy, pobieranie drobniejszych cząsteczek dawki (pasze treściwe, drobno pocięta kiszonka z kukurydzy) powoduje większe ryzyko kwasicy żwacza. Dotyczy to szczególnie żywienia krów dawkami z udziałem nadmiernie pociętych pasz objętościowych. Współczesne zalecenia [NRC, 2021] mówią o konieczności podawania krowom wysoko wydajnym dawek pokarmowych zawierających ok. 50% włókna neutralnodetergentowego, pochodzącego z pasz objętościowych (fNDF; zawartość fNDF w dawce pokarmowej powinna wynosić od 15 do 19% suchej masy).
Na górnym sicie do badania struktury TMR nie powinno znajdować się więcej niż 15% przesianej dawki. Taki TMR stwarza ryzyko sortowania.
Oprócz zawartości włókna w dawce pokarmowej istotna jest także jego struktura fizyczna. Za drobne pocięcie pasz objętościowych nie zmienia zawartości NDF w dawce, która może być ciągle prawidłowa, ale struktura fizyczna dawki pokarmowej może być wtedy nieakceptowalna. W popularnych zaleceniach dotyczących struktury fizycznej TMR proponuje się, aby na górnym sicie (otwory o średnicy 19 mm) sit do badania struktury TMR znajdowało się nie mniej niż 7% dawki.
Unikać sortowania paszy
Sortowanie pasz lub cząstek pasz z TMR może być również przyczyną kwasicy żwacza. Sortująca krowa pomija długie cząsteczki pasz objętościowych, a wybiera drobne pasze treściwe i drobne cząsteczki pasz objętościowych (mocno pocięte części wegetatywne w kiszonce z kukurydzy). W ten sposób zmienia skład pobranej dawki pokarmowej, która jest znacznie bardziej kwasicogenna niż dawka zadana na stół paszowy. Najczęstszym powodem sortowania jest niedostateczne wymieszanie pasz w wozie paszowym oraz mieszanie pasz, które są za mało rozdrobnione, co umożliwia ich pomijanie przez krowy.
Jeszcze do niedawna wielu doradców żywieniowych bardzo mocno przestrzegało przed „nadmiernym” mieszaniem TMR, które miało być jedną z częstszych przyczyn kwasicy w dużych oborach. Obecnie zwracamy uwagę na unikanie sytuacji ekstremalnych. Prawidłowy TMR nie powinien być ani za drobny, ani za gruby. Zbyt rozdrobniony rzeczywiście zmniejsza widzialnie śliny, stwarza problemy z przeżuwaniem, uniemożliwia powstawanie w żwaczu struktury matrycy, niezbędnej do penetracji paszy przez mikroorganizmy. Z kolei zbyt gruby TMR pozwala krowie na niebezpieczne sortowanie pasz, a zwłaszcza na wybieranie pasz treściwych.
Jak pokazują badania, na najwyższym poziomie sit do oceny struktury TMR znalazło się nie mniej niż 7% i nie więcej niż 15% TMR. Gdy na górnym sicie znajduje się powyżej 15% przesianej dawki, to jest ona za włóknista i stwarza ryzyko sortowania, a przez to zwiększa zagrożenie SARA.
Ile krów przeżuwa?
Sortowanie odbywa się w pierwszych kilku godzinach po zadaniu paszy. Jest większe przy jednorazowym w ciągu doby zadawaniu paszy. Gdy sortowanie TMR jest wyraźne (krowy czegoś szukają) należy:
- zmniejszyć udział siana, słomy;
- drobniej pociąć słomę i siano;
- zmniejszyć zawartość suchej masy; gdy zawartość suchej masy w TMR wynosi powyżej 55%, konieczne jest dodanie wody, melasy lub pasz melasopochodnych, tak aby zawartość suchej masy zmniejszyła się do ok. 50%.
Praktycznym sposobem kontroli struktury fizycznej TMR jest ocena udziału w stadzie krów, które przeżuwają. Gdy w okresie spokoju w oborze (czas pomiędzy dojami, pomiędzy zadawaniem pasz itp.) przeżuwa ok. 40% stada, można strukturę dawki uważać za prawidłową, bez ryzyka kwasicy.
Żywienie do woli to mniej kwasic
Jedną z zasad prawidłowego żywienia krów wysoko wydajnych, także istotnych dla prewencji SARA, jest konieczność ich żywienia do woli, a więc takiego, które zapewnia pozostawianie niedojadów na poziomie ok. 5% w stosunku do ilości paszy zadanej. Gdy zadajemy 3 t TMR dla 50 krów, to przed porannym karmieniem powinniśmy usunąć ok. 150 kg niedojadów. Karmienie do tzw. pustego koryta jest poważnym błędem. Krowa żywiona do woli, w stosunku do żywionej do pustego koryta, zjada TMR w większej liczbie odpasów, a każdy odpas to mniejsza ilość jednorazowo pobranej paszy, co zmniejsza ryzyko SARA.
Czynnikiem sprzyjającym SARA może być okresowy brak paszy w korycie czy na stole paszowym. Wynikać to może nie tyle z niedoborów pasz, ale z zamykania dostępu do stołu paszowego, czy z niepunktualnego karmienia. Przy braku pobierania paszy (głodzenia) pH płynu żwacza podnosi się do wartości nawet powyżej 7,0, co powoduje zahamowanie wzrostu bakterii wykorzystujących kwas mlekowy, tj. Megasphaera elsdenii oraz Sellenomonas ruminantium (rys. 1.). Zwiększony apetyt po zadaniu paszy przy braku tych mikroorganizmów zwiększa ryzyko kumulacji kwasu mlekowego, a więc ryzyko kwasicy.
Kwasica u pierwiastek
Na kwasice narażone są krowy dominujące w kojcu, a więc te, które najczęściej jako pierwsze pojawiają się przy stole paszowym po zadaniu paszy. To niestety pozwala im na wybieranie najlepszych cząstek, a więc na niebezpieczne sortowanie. Biorąc to pod uwagę pierwiastki, które zwykle są zdominowane przez starsze krowy, powinny rzadziej chorować na SARA. One również mniej jedzą niż wieloródki, a przecież większe pobranie suchej masy sprzyja kwasicy. Niestety, statystyki wskazują, że pierwiastki bardziej niż wieloródki mają problemy z nadkwaśnością płynu żwacza.
Wytłumaczenie tego faktu nie jest takie łatwe i pewne. Możliwe, że wpływ ma tutaj trudniejsze u pierwiastek uczenie się pobierania dawek gęstych energetycznie, a także wspomniana wcześniej dominacja krów starszych. Gdy wreszcie pierwiastka znajdzie się przy stole paszowym, bo opuści go starsza krowa, pobiera zazwyczaj więcej paszy niż przy swobodnym dostępie do paszy.
Okazuje się, że pierwiastki utrzymywane osobno, nie z wieloródkami, spędzają przy stole paszowym o ok. 10–15% więcej czasu. Podchodzą do niego częściej i na krócej, co zmniejsza ryzyko SARA. Z kolei pierwiastki utrzymywane z wieloródkami, podlegające dominacji, podchodzą rzadziej do stołu paszowego, a gdy podejdą, pobierają więcej paszy na jeden odpas, co zwiększa ryzyko kwasicy.
Ilość miejsca przy stole paszowym
I wreszcie uwaga dla wszystkich hodowców, którzy planują modernizację obór. Zbyt mało miejsca przy stole paszowym może być czynnikiem sprzyjającym kwasicy. Gdy dostęp do stołu paszowego jest ograniczony (np. 45 cm na 1 krowę), niektóre krowy jedzą więcej i wybierają drobne cząsteczki paszy (krowy dominujące), natomiast inne jedzą rzadziej i przez to więcej na jeden posiłek (pierwiastki). Zagrożenie to minimalizuje się, gdy przeznaczy się na 1 krowę ok. 70 cm dostępu do stołu paszowego. Tymczasem dobre ceny mleka w ub.r. zachęcały raczej do zwiększania obsady krów, co zwiększało ryzyko SARA.
Przy planowaniu stołu paszowego dobrze, aby znajdował się on na wysokości ok. 10 cm w stosunku do posadzki, na której stoi krowa. Takie rozwiązanie uważa się za optymalne dla właściwego ślinienia się krów. W czasie swoich wizyt w różnych oborach widziałem stoły paszowe na wysokości głowy krowy, co jest całkowicie niefizjologiczne i na pewno nie zapewnia optymalnego pobrania paszy.
Jak powstaje kwasica żwacza?
|
Popularność kwasicy żwacza, w tym jej postaci podostrej, określanej jako SARA (subacute ruminal acidosis – z jęz. ang.), wynika przede wszystkim z konieczności pokrycia bardzo dużego zapotrzebowania krów mlecznych na energię. Energia dostarczana jest w dawce pokarmowej przede wszystkim z węglowodanowych pasz treściwych, a także z wysoko strawnych cząsteczek pasz objętościowych, np. kiszonki z kukurydzy. Szybka fermentacja węglowodanów (patrz: rys. 1.), w tym głównie skrobi, powoduje powstawanie w żwaczu dużych ilości kwasu mlekowego (kwasica ostra) i lotnych kwasów tłuszczowych (LKT), w tym głównie propionowego (kwasica podostra), które gromadząc się w żwaczu, obniżają pH płynu żwacza, co jednocześnie ogranicza namnażanie się bakterii cellulolitycznych i pierwotniaków. Te zmiany w liczebności mikroorganizmów w żwaczu prowadzą do zmniejszenia strawności masy organicznej, w tym głównie włókna, czego konsekwencją jest nie tylko zmniejszenie podaży energii dla krowy, ale także zmniejszenie pobrania paszy i w konsekwencji ilości produkowanego mleka. |
Uwaga na kulawizny
Długoterminową konsekwencją kwasicy żwacza, a zwłaszcza SARA, mogą być kulawizny, powodowane ochwatem bydła. Warto pamiętać, że krowy chorujące na SARA mają zwykle niską zawartość tłuszczu w mleku, chociaż należy tu podkreślić, że nie każda krowa z niską zawartością tłuszczu w mleku choruje na kwasicę żwacza. Niestety, SARA bardzo często przebiega bezobjawowo, dlatego jej diagnoza u poszczególnych krów, a także monitorowanie stada jest utrudnione.
Buforowanie broni żwacz
Krowy mają kilka mechanizmów ochronnych broniących je przed kwasicą żwacza, z których najważniejsze jest buforowanie kwasów solami znajdującymi się w ślinie (patrz: rys. 1.).
Zdolność do buforowania (neutralizowania) płynu żwacza, a więc do podwyższania pH w żwaczu, zależy w dużym stopniu od zawartości soli (głównie węglanów) w ślinie, a także od ilości śliny. Im lepiej krowa przeżuwa, tym więcej produkuje śliny.
W praktyce zatem im zwierzęta w stadzie mają lepsze warunki do przeżuwania i im bardziej struktura fizyczna dawki pokarmowej zachęca ją do przeżuwania, tym większe jest prawdopodobieństwo skutecznego neutralizowania kwasów powstających w żwaczu.
Istotną część buforowania lotnych kwasów tłuszczowych powinnien zapewnić również właściwy udział w dawce pokarmowej dodatków paszowych buforujących płyn żwacza, w tym przede wszystkim kwaśnego węglanu sodu, czyli popularnej sody.
Czy krowy dobrze przeżuwają?
Dobrze śliniąca się krowa ma mniejsze ryzyko SARA, a dobre przeżuwanie zachęca krowy do ślinienia się. W kontroli prawidłowości żywienia krów nie ocenia się, czy krowa przeżuwa, czy nie, ale to, jak przeżuwa, bo to decyduje o ilości produkowanej śliny. Krowa powinna przeżuwać przez 10–12 godzin dziennie. Długość tego okresu zależy od żywienia, tj. od składu dawki, sposobu jej zadawania, a także od warunków utrzymania. Im krowa je więcej, tym gorzej dla przeżuwania, bo czas przeznaczony na przeżuwanie w stosunku do 1 kg pobranej s.m. jest mniejszy.
Krowa musi mieć czas na odpoczynek i przeżuwanie, które powinno zajmować od ok. 10 do 12 godzin dziennie.
Czas przeznaczony na przeżuwanie krowa dzieli na kilkanaście (10–15) pojedynczych okresów przeżuwania, z których każdy trwa od 30 do 60 minut. Im jest ich mniej i są krótsze, tym gorzej. Każdy okres przeżuwania składa się z kilkudziesięciu cykli przeżuwania, z których każdy trwa 40–50 sekund. Im dłuższy jest jeden cykl, tym lepiej. Pomiędzy każdym cyklem przeżuwania przerwa trwa od 4 do 8 sekund (im krótszy jest ten okres, tym lepiej).
W czasie przeżuwania określone ruchy i czynności powtarzają się i ważne jest ich nieprzerywanie. Dlatego bardzo istotne jest zapewnienie krowom właściwego miejsca i czasu do przeżuwania. Wszystko, co zaburza spokój, a więc za częste przepędy, oczekiwanie na dój, dominacja innych krów itp., skraca długość okresu, który krowa przeznacza na przeżuwanie i zwiększa ryzyko SARA.
Warunki utrzymania
Dla jakości przeżuwania istotne są również warunki utrzymania. Krowa najlepiej przeżuwa odpoczywając w pozycji leżącej. Oceniając przyczyny złego przeżuwania warto zastanowić się, czy pozwalamy krowie na odpoczynek, a tym samym, czy pozwalamy jej na przeżuwanie? Czy krowy mają na to czas, bo doba ma tylko 24 godziny, z których 12–14 godzin powinno być czasem leżącego odpoczynku, a w nim przez
10–12 godzin krowa powinna przeżuwać. Co więc może skracać czas na odpoczynek i przeżuwanie?
Skraca go czas spędzany przy stole paszowym, chociaż tym jednak nie powinniśmy się martwić. Im krowa jest bardziej wydajna, tym je nie tylko więcej, ale i dłużej, co skraca czas na odpoczynek. Wizyta w hali udojowej to następne 2 lub 3 godziny (3-krotny dój). Wizyta lekarza weterynarii, zabiegi pielęgnacyjne, w tym np. korekcja racic, przepędy między kojcami to dodatkowe punkty codziennej aktywności. Czy wszystko to, co dzieje się w ciągu doby, pozwala krowie na odpoczynek i przeżuwanie? Czy zły rozkład dnia nie jest przyczyną kwasicy?
Przeładowany kojec
Kolejne pytanie dotyczy wspomnianego dostępu do stołu paszowego. Czy jest on na tyle swobodny, że pozwala wszystkim krowom na pobieranie paszy po jej zadaniu? Czekające na dostęp do stołu krowy nie leżą, więc nie przeżuwają i nie ślinią się. Skracanie czasu odpoczynku krowy odbywa się również przez zbyt dużą obsadę w kojcach. Przeładowane kojce nie pozwalają na odpoczynek krowom, nawzajem sobie przeszkadzającym. Dotyczy to zwłaszcza obór na głębokiej ściółce. I w tym przypadku najbardziej cierpią pierwiastki i krowy świeżo wycielone. Im więcej krów w stadzie przeżuwa stojąc, tym większe jest podejrzenie nie najlepszego dobrostanu w oborze. Ważnymi elementami dobrostanu są również długość stanowiska legowiskowego oraz rodzaj jego powierzchni. Wszelkie niedogodności w tym zakresie mogą ograniczać efektywność przeżuwania i ślinienia się, a przez to zwiększać ryzyko SARA.
Osobnym zagadnieniem są przyczyny zwiększonego ryzyka kwasicy żwacza podczas letnich upałów, co jest zagadnieniem obszernym, które wymaga osobnego artykułu.
Najważniejsze informacje
- Kwasica żwacza, w tym zwłaszcza jej postać podostra, czyli SARA, to jedno z najpopularniejszych zaburzeń zdrowia w stadach krów mlecznych.
- Przyczynami SARA są przede wszystkim błędy żywieniowe.
- Znacząca część przyczyn SARA wynika z błędów popełnianych w przygotowaniu pasz i ich zadawaniu na stół paszowy.
- Złe warunki utrzymania mogą być bardzo ważnymi przyczynami kwasicy żwacza.
prof. Zygmunt M. Kowalski, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie
fot. Jajor