Wielu plantatorów porzuciło uprawę buraków cukrowych. Czy sytuacja na rynku się zmieni?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Wielu plantatorów porzuciło uprawę buraków cukrowych. Czy sytuacja na rynku się zmieni?

18.11.2021

Piętrzą się problemy rolników uprawiających buraki cukrowe, a spadek opłacalności jest najważniejszym z nich. Z produkcji buraków zrezygnowała w ciągu czterech ostatnich lat jedna piąta plantatorów. Reprezentujący ich interesy związkowcy twierdzą, że po tym sezonie kryzys jeszcze się pogłębi. Plantatorzy chcą renegocjować z koncernami stawki na buraki na przyszły sezon. Już wywalczyli podniesienie ceny buraków dostarczanych w tej kampanii do  Pfeifer & Langen, to jest jej zrównanie ze stawką obowiązująca w Krajowej Spółce Cukrowej SA. 

Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego zwrócił się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zorganizowanie spotkania, na którym można by przeprowadzić pogłębioną dyskusję na temat kryzysowej sytuacji w rolnictwie, a w szczególności w sektorze buraka cukrowego, i podjęcie działań mających na celu ich rozwiązanie. O głębokości tego kryzysu świadczy fakt, że od momentu zniesienia kwot cukrowych, tj, od 2017 r., z uprawy buraków zrezygnowało 20 proc. plantatorów, tj. około 7 tysięcy. Liczba plantatorów spadła w tym czasie z 34 tysięcy do 27 tysięcy.

Co prawda tegoroczne zbiory buraków są dość udane zarówno pod względem wysokości plonów, jak i zawartości cukru w korzeniach, ale nie na tyle, by powstrzymać kolejnych plantatorów od zarzucenia upraw. Kolejnych odejść rolników z tego rynku spodziewa się Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego. – Plantatorzy decydują się przechodzić na uprawę rzepaku, pszenicy czy kukurydzy, gdyż są one o wiele bardziej opłacalne. Każdy wie, że ceny rzepaku, także zbóż znacząco poszły w górę – mówi Rafał Strachota, dyrektor Biura KZPBC.

r e k l a m a
Ceny kontraktacyjne nie satysfakcjonują plantatorów


Związkowcy jako początek poważnych problemów wskazują zniesienie kwot cukrowych, co nastąpiło w 2017 r. „Niskie ceny oferowane za surowiec, wzrastające koszty produkcji, presja ze strony agrofagów przy jednoczesnym wycofywaniu skutecznych środków ochrony roślin powodują, że mamy do czynienia z brakiem opłacalności. Obserwowany w ostatnim okresie wręcz skandaliczny wzrost cen nawozów, a przy tym brak dostępności pełnego ich asortymentu sprawia, że uprawa buraków traci jakikolwiek sens” – napisali do ministra. Z ich wyliczeń wynika, że o ile do tej pory wydatki na nawozy stanowiły 20-30 proc. kosztów bezpośrednich ponoszonych na uprawę buraków, to obecnie ten udział dochodzi do 50 proc. „Dla rolników pozostają właściwie tylko dwa rozwiązania – rezygnacja z uprawy albo zmniejszenie stosowanie nawozów, co niestety odbije się negatywnie na wysokości plonów, a w konsekwencji może spowodować zakłócenia w łańcuchu dostaw i niedobór surowca do przerobu na cukier” – przewiduje prezes związku plantatorów Krzysztof Nykiel.


KZPBC był jedną z tych organizacji rolniczych, która jesienią zwracała się do rządu o opanowanie sytuacji na rynku nawozów. Wystąpiła do ministra aktywów państwowych o interwencję w nadzorowanych przez niego spółkach oraz do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o wszczęcie postępowania wyjaśniającego, czy producenci nawozów mineralnych nie nadużywają swojej dominującej pozycji i nie prowadzą swoistej gry spekulacyjnej. Aktualne pismo z prośbą o spotkanie zostało skierowane najpierw do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy, a następnie jego następcy Henryka Kowalczyka. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła.

Spadek opłacalności produkcji


– Pewne załamywanie się opłacalności w branży buraczanej obserwujemy już od 2018 r. Rosnące koszty są dla nas dużym problemem, ale nie jedynym. Mamy coraz większe trudności z ochroną plantacji buraczanych. Obserwujemy nasilenie chorób i szkodników buraków, a coraz mamy do dyspozycji mniejszy wachlarz środków ochrony roślin. Ich opanowaniu nie sprzyjają zmieniające się warunki pogodowe i klimatyczne – mówi Rafał Strachota. – To prawda, że w tym roku wypłaty za buraki będą większe, ale nie mówimy tu ani o jakichś rekordowych plonach, ani o rekordowej zawartości cukru. Paramenty są na średnim poziomie.

Rafał Strachota podkreśla, że choć cena buraków trochę wzrosła, to ceny upraw alternatywnych jeszcze bardziej. – Wielu plantatorów już posiało zamiast buraka rzepak, także pszenicę ozimą. Kolejni rozważają siew kukurydzy na wiosnę – zapowiada. – Proponowana na przyszły sezon cena 30 euro za tonę buraków nie zadowala rolników i jest poniżej ich oczekiwań. Tylko podniesienie stawki może ich zachęcić do tego, by utrzymali produkcję na obecnym poziomie.

Mniejszy areał uprawy buraków cukrowych

W 2017 r. areał buraków wynosił w kraju ok. 230 tys. ha, w latach 2018-2019 podskoczył mimo spadku liczby plantatorów do ok. 240 tys. ha, w 2020 r. do 251 tys. ha. Produkcja buraków wyraźnie się koncentrowała, by zachować jakąkolwiek opłacalność. W 2021 r. areał po raz pierwszy od wielu lat spadł – do 248 tys. ha (to szacunkowe dane), a od uprawy tylko w tym jednym roku odeszły 2 tys. rolników. KZPBC jest zdania, że w przyszłym roku powierzchnia zasiewów buraka spadnie już wyraźnie, nawet o 10 proc. Rafał Strachota podkreśla także, że uprawą buraków cukrowych w ogóle nie interesują się młodzi rolnicy.

Umowa na rok gospodarczy 2022/23 została uzgodniona przez Radę Związków Plantatorów Buraka Cukrowego przy KSC oraz Krajową Spółką Cukrową w czerwcu tego roku, a więc jeszcze przed dużymi podwyżkami cen środków produkcji. Umowa ta ustala cenę za buraki kontraktowane na poziomie nie mniejszym niż 30 euro za tonę przy zawartości cukru 16 proc. Strony uzgodniły także nową wersję instrukcji odbioru buraków cukrowcach. Znalazł się w niej m.in. zapis, że cykliczne analizy na zawartość cukru w burakach będą także wykonywane w akredytowanym laboratorium zewnętrznym. To pokłosie ubiegłorocznych sporów o przyczyny niskiej zawartości cukru w niektórych cukrowniach. Jednak obecnie związkowcy prowadzą renegocjacje tej umowy i chcą podniesienia zapisanej w niej ceny.

Strona plantatorska naciska na podniesienie przyszłorocznej ceny także w Pfeifer & Langen – informuje Rafał Strachota. – Oczekiwania plantatorów są znacznie wyższe niż 30 euro za tonę – dodaje.

Sytuacja na światowym rynku cukru

Uwagi związkowców i plantatorów nie uchodzi, że na świecie i w Unii Europejskiej rosną ceny cukru, a popyt przewyższa podaż. - Około 1,5 roku temu cena cukru na europejskim rynku spadła poniżej 300 euro za tonę, można było mówić wręcz o jej załamaniu. Ale teraz, od wielu miesięcy, cukier systematycznie drożeje. Ostatni raport Komisji Europejskiej podaje, że cena cukru w kontraktach wzrosła do 400 euro za tonę. Natomiast cukier w tzw. sprzedaży natychmiastowej jest po 550-600 zł za tonę – mówi Rafał Strachota, wskazując też na dane z polskiego rynku. We wrześniu br. tona cukru konfekcjonowanego kosztowała 2011 zł, podczas gdy we wrześniu 2018 r. - 1506 zł (dane MRiRW).

Już zakończyła się natomiast renegocjacja stawki za buraki dostarczane do koncernu Pfeifer & Langen, tj. do cukrowni: Glinojeck, Gostyń, Miejska Górka i Środa Wielkopolska, w obecnej kampanii. Uzgodniono podwyższenie stawki z 26,29 euro do 28 euro przy polaryzacji 16 proc. Oznacza to podniesienie płatności z niecałych 120 zł do ok. 128 zł za tonę. Przy plonie wynoszącym 60 ton z ha daje to „podwyżkę” prawie 500 zł na ha. Stawka 28 euro obowiązuje od początku kampanii w Krajowej Spółce Cukrowej.

Pfeifer & Langen to drugi co do wielkości koncern cukrowy w Polsce. Zajmuje ok. 30 proc. rynku, podczas gdy Krajowa Spółka Cukrowa ok. 40 proc. Te dwa największe koncerny skupują buraki ze 180 tys. ha

Związkowcy chcą rozmawiać z ministrem Henrykiem Kowalczykiem także o Planie Strategicznym i Zielonym Ładzie. Dostrzegają w nich korzyści, ale także zagrożenia.

Ustalenia ostatniego zjazdu delegatów KZPBC

Ostatni Sprawozdawczy Zjazd Delegatów Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego poparł zapisy zawarte w drugim projekcie Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej, opublikowanym w lipca br., dotyczące kontynuacji stosowania wsparcia związanego z produkcją buraków i przeznaczenia na ten cel 422,73 mln euro w latach 2023 – 2027. Uznali, że kontynuacja tego instrumentu jest kluczowa, aby utrzymać uprawę buraków cukrowych i produkcję cukru w Polsce na dotychczasowym poziomie.

Teraz dodatkowa płatność do hektara uprawy buraka wynosi ok. 1,5 tys. zł. Była wyższa w latach 2015 – ok. 2,1 tys. zł, oraz 2016 – ok. 1,9 tys. zł. Plantatorzy chcieliby, by płatności uzależnić od produkcji, a nie powierzchni upraw.

Plantatorzy nie popierają natomiast celów dotyczących ograniczenia stosowania środków ochrony roślin i nawozów przedstawionych w ramach Europejskiego Zielonego Ładu. „Nie są one konieczne, nie są osiągalne i wprowadzają w błąd. (...) Propozycja bardzo rygorystycznego podnoszenia normy wewnątrz Wspólnoty, a jednocześnie otwieranie się na import produktów rolnych, gdzie takie standardy nie funkcjonują, stawia europejskie rolnictwo na pozycji przegranej w stosunku do rolników z państw trzecich” – stwierdzili, podkreślając, że już teraz gospodarują w sposób zrównoważony, konkurencyjny i bezpieczny. Uważają, że Komisja Europejska powinna szczegółowo wyjaśnić, w jaki sposób należy „znacząco ograniczyć stosowanie pestycydów i nawozów”, skoro w strategii Zielonego Ładu nie ma listy zrównoważonych i wiarygodnych alternatyw.

ar

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Buraki cukrowe

Płatność cukrowa będzie niższa: o ile spadnie?

Plantatorzy buraków cukrowych protestują przeciwko obniżeniu płatności związanych z produkcją. Ich zdaniem może to ograniczyć chęć kontynuacji produkcji przez rolników oraz zagrozić budowie narodowego holdingu spożywczego, którego podstawą ma być Krajowa Spółka Cukrowa.

czytaj więcej
Buraki cukrowe

Najwięcej cukru w Nakle, najmniej w Dobrzelinie. Duże różnice w cenach buraków

Krajowa Spółka Cukrowa  S.A. planuje kupić i przerobić w tym sezonie ok. 6,4 mln ton surowca. Kampania jest na półmetku.

czytaj więcej
Buraki cukrowe

Ponad 137 ton buraków cukrowych z hektara - padł nowy rekord Polski!

Plony buraków cukrowych w kampanii cukrowniczej 2023/2024 wyglądają generalnie bardzo dobrze i dochodzą w wielu regionach nawet do 100 ton, ale pod koniec października padł nowy rekord Polski - aż 137,25 ton korzeni z 1 ha! Polaryzacja wyniosła 16%. Jak osiągnięto taki wynik?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)