- Buraki zostały wzięte w 100 procentach bardzo sprawnie mimo ataku zimy. Udało się je wywieźć także wszystko poszło zgodnie z planem. U nas może był poślizg 5-6 dni, a to tylko ze względu na to, że wtedy gdy brali buraki to było -15 st. Celsjusza i tiry przy tych śnieżycach nie potrafiłyby wywieźć tyle, ile trzeba było nam na dany dzień - mówi Piotr Matejka,  plantator buraków cukrowych z Żelaznej.


Chwościk buraka zmorą plantatorów w tym sezonie


Na pytanie o największe problemy w minionym sezonie w uprawie buraków dodaje, że utrapieniem były choroby grzybowe, bo z chwastami można było sobie poradzić.

- Problem był z chwościkiem ponieważ ta choroba coraz bardziej się uodparnia na środki ochrony roślin. Faktycznie tu nam trochę brakuje tych środków, żeby zwalczyć chorobę w 100 procentach. Jeżeli jest mokra pogoda i wilgotna, to naprawdę bardzo ciężko jest to zwalczyć jakimś tanim sumptem, a to się odbija później na plonie i na zawartości cukru.

W tym roku zostanie zahamowany spadek opłacalności uprawy buraków, ponieważ zasadniczo koncerny podniosły plantatorom ceny kontraktacyjne.

- My planujemy dalej uprawiać buraki .Ceny na ten moment są ok, chociaż mogły być wyższe, prawda? No, ale i tak są dużo wyższe niż w tamtym roku, Ten kto zaryzykował i zostawił buraka to myślę, że jest zadowolony, ale wiadomo - koszty cały czas rosną i te ceny musiałyby być jeszcze wyższe, żeby zrekompensować koszty produkcji buraków, które są bardzo wysokie w tym momencie - dodaje rolnik.

Kampania jest na finiszu i rolnicy są generalnie zadowoleni zarówno z plonów, jak i z polaryzacji.

- Plony buraka w tym roku jest zadowalający i na polaryzację również nie możemy narzekać. Super, że firma trochę podniosła nam ceny buraków, no i burak staje się rośliną opłacalną. Tak zazwyczaj oddawałem buraki na wczesną dostawę, natomiast w tym roku kampania z tego względu, że buraka uprawianego było dużo mniej, to buraki były odbierane dopiero z początkiem listopada. W moim gospodarstwie średni plon buraka to wyszedł na poziomie 85 ton z ha - mówi Jan Damboń, rolnik z Roszkowic

Dla plantatora także jedynym problemem były choroby grzybowe liści buraków cukrowych.

- Mimo pełnej ochrony burak był bardzo zaatakowany przez chorobę i ta choroba trochę zmniejszyła nam plon, ale i tak ten plon był w ogólnym rozrachunku zadowalający. W moim gospodarstwie gdzie areał jest trochę większy, staram się bardzo duży nacisk kłaść na płodozmian i burak w gospodarstwie musi być uprawiany dlatego, że mamy w tym wypadku 4 rośliny i dzięki temu zwiększa nam się plon nie tylko buraka, ale również innych roślin. Dlatego ten burak w moim gospodarstwie będzie uprawiany - dodaje rolnik.


Plon 100 ton z 1 hektara


Kombinat Rolny Kietrz, największy dostawca surowca do cukrowni Cerekiew, uprawiał buraki na areale około 1400 hektarów i zarówno jako pierwszy jak i jako jeden z ostatnich dostarczył surowiec do przerobu.

- Jesteśmy w ostatnich dniach, jeżeli chodzi o dostawę buraka cukrowego z Kombinatu Kietrz. Pozostało nam jeszcze około 3 dni i kończymy, kończymy kampanię 2022/2023, no ale oczywiście za momencik będziemy wjeżdżać z zasiewami nowych plantacji. Jeżeli chodzi o plony buraka cukrowego w tym roku no to warunki atmosferyczne sprzyjały tej uprawie. Oczywiście polaryzacja jest troszeczkę niższa niż wieloletnia z lat poprzednich w przypadku kombinatu, aczkolwiek ta zwyżka plonu nowy dała oczywiście bardziej pozytywny rezultat niż w latach poprzednich - mówi Mariusz Sikora, prezes Kombinatu Rolnego Kietrz.

Jak dodaje, jeżeli chodzi o samą odstawę buraków, to przebiegała w miarę spokojnie.

- Oczywiście te parę dni śnieżycy, gdzie w niektórych miejscach były trudności z dojazdem, no nie ominęły tutaj nas no ale to nie był jakiś tam dłuższy okres. Natomiast przebieg pogody i jej wpływ na pryzmy, które są składowane jest troszeczkę niekorzystne. Te mrozy do -15, - 18 st. Celsjusza i później ocieplenie, które nadeszło,  spowodowało, że ten burak w pryzmach kiepsko się się przechowuje. Nastąpiły procesy gnilne, więc de facto rolnik ostatecznie jest stratny, bo tutaj wskoczy wyższy poziom zanieczyszczeń. Mróz był duży, z dość dużym opadem śniegu, więc zarówno okrywanie, jak i później odkrywanie tych pryzm w momencie odstawy było problematyczne - relacjonuje prezes Sikora. Ste także bardzo zadowolony z plonów buraków cukrowych.

- My na chwilę obecną współpracujemy z trzema cukrowniami zarówno po stronie polskiej, jak i po stronie czeskiej. Oprócz tych anomalii pogodowych generalnie odstawy szły w miarę w miarę spokojnie. Oczywiście ten dochód z hektara jest iloczynem plonu i ceny. Plon tutaj w naszym rejonie, który w przypadku kombinatu oscyluje w granicach 100 ton z hektara, przy tej cenie, która się pojawiła ze względu na cenę cukru na rynkach światowych spowodowało, że burak cukrowy z tych roślin, które uprawiane są tutaj w kombinacie, wysunął się na prowadzenie - wyjaśnia.

- Tegoroczna kampania potrwa do około 16 stycznia. Jeżeli Wszystko pójdzie zgodnie z planem kampania, aktualnie jesteśmy w UE końcowej fazie jej trwania - Paweł Smoła, dyrektor Cukrowni Cerekiew.

Więcej informacji w filmie, Obejrzyj koniecznie!

tekst: dr Mariusz Drożdż, Bartłomiej Czekała

zdjęcia: dr Mariusz Drożdż