ZGINĄŁ 56-letni rolnik. Jego Ursus wpadł do stawu pod Kolbuszową
Ogromna tragedia w Przedborzu na Podkarpaciu. Ciągnik Ursus wpadł do stawu i przygniótł mężczyznę. Ratownikom udało się go reanimować, ale lekarze w szpitalu nie mieli tyle szczęścia...
Do wielkiej tragedii doszło wczoraj w Przedborzu koło Kolbuszowej (woj. podkarpackie). Ciągnik rolniczy przewrócił się, wpadł do stawu i przygniótł traktorzystę.
Wypadek w Przedborzu. Traktorzysta wyciągnięty ze stawu bez oznak życia
Świadkowie zdarzenia natychmiast ruszyli na pomoc mężczyźnie i wezwali pomoc. Gdy na miejsce zdarzenia przyjechali strażacy, kierowca był już wyciągnięty z wody. Niestety, nie dawał oznak życia.
- Według zgłoszenia, mężczyzna wpadł ciągnikiem do stawu i został przygnieciony. Na miejscu okazało się, że został wyciągnięty z wody bez funkcji życiowych – informują strażacy ochotnicy z OSP Kupno.
Ratownicy walczyli o życie mężczyzny kilkadziesiąt minut. Reanimacja się powiodła
Strażacy wraz z ratownikami natychmiast przystąpili do reanimacji traktorzysty. Przeprowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową i po trwającej kilkadziesiąt minut walce o jego życie udało się przywrócić funkcje życiowe.
Poszkodowanego zabrało pogotowie. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, 56-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu.
W akcji ratowniczej wzięło udział sześciu strażaków z OSP Kupno i JRG Kolbuszowa. Decyzją prokuratora, odbędzie się sekcja zwłok mężczyzny.
oprac. Kamila Szałaj, fot. OSP Kupno
Kamila Szałaj
dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl
Najważniejsze tematy