Wiceminister rolnictwa urlop spędził na kombajnie. Jakie plony uzyskał? [ZDJĘCIA]
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Wiceminister rolnictwa urlop spędził na kombajnie. Jakie plony uzyskał? [ZDJĘCIA]

13.08.2022autor: Kamila Szałaj

Krzysztof Ciecióra to nie tylko wiceminister, ale także rolnik. I jak na prawdziwego rolnika przystało w żniwa wskoczył na kombajn. Sprawdziliśmy, co skosił, jakie plony uzyskał i po ile sprzedał rzepak. Zapytaliśmy też o to, kiedy kupi nawozy.

Wiceminister rolnictwa Krzysztof Ciecióra urlop spędza na kombajnie

Żniwa to najważniejszy czas w roku dla każdego rolnika. Wie o tym także wiceminister rolnictwa Krzysztof Ciecióra, który poza piastowaniem urzędu współprowadzi rodzinne gospodarstwo w woj. łódzkim. I co roku urlop spędza na kombajnie. Kosi pszenicę, jęczmień i rzepak. A pracy jest sporo, bo areał upraw wynosi 70 ha.

- Gospodarstwo prowadzę wspólnie z bratem Tomaszem i rodzicami. Dzielnie pomaga nam też mój mały synek Tymek. Poza zbożami i rzepakiem uprawiamy jeszcze ziemniaki. Mamy też winnicę. Okres wakacyjny to czas wytężonych żniw, ale dla mnie - rolnika to ukoronowanie całorocznej pracy. Dlatego z wielką radością zrzucam garnitur i wskakuję na kombajn – mówi nam Krzysztof Ciecióra.

r e k l a m a

Żniwa u wiceministra rolnictwa. Jak sypnęły zboża i rzepak?

W tym roku wiceminister Ciecióra żniwa ma już za sobą. Na pierwszy ogień poszedł rzepak, który sypnął lepiej niż przewidywał nasz rozmówca.

- Rzepak dał niezły plon. Obawialiśmy się gorszego wyniku, tymczasem w zależności od stanowiska uzyskaliśmy 2,5-3,2 t/ha – wyjaśnia wiceminister-rolnik.

We dwóch na kombajnie zawsze raźniej! Zobaczcie, jak wiceminister Krzysztof Ciecióra wraz z bratem spieszyli się, by skosić jęczmień przed deszczem.

Mimo słabych gleb, niezłe były także plony jęczmienia (ok. 7 t/ha) i pszenicy (ok. 6 t/ha). Choć, jak zaznacza wiceminister, niedostateczna ilość opadów z pewnością je zredukowała.

- W tych strategicznych momentach wegetacji opady były. Nie możemy więc powiedzieć, że mieliśmy suszę, która uniemożliwiała wzrost roślin. Ale niestety, zabrakło kilku deszczy w kwietniu, co przełożyło się na mniejszy plon zbóż. Zresztą od wielu lat mamy loterię z deszczem – nigdy nie wiadomo, kiedy i ile go spadnie – mówi Krzysztof Ciecióra.

Wiceminister podkreśla, że w tym roku jego region szczęśliwie ominęły burze i opady gradu. Zboża nie wyległy, kłosy i łuszczyny nie były uszkodzone, dlatego żniwa przebiegły bez zakłóceń.

-  Zadbane plantacje odwdzięczyły się łatwym zbiorem. Nawet jęczmień, który jest trudny do koszenia, ładnie się młócił – wyjaśnia Ciecióra.

Wiceminister dodaje, że jedyną przeszkodą w pracach żniwnych było dopasowanie urlopu do terminu koszenia.

- Co chwila musiałem schodzić z kombajnu i gdzieś jechać służbowo albo odbierać telefony w związku z moimi obowiązkami. Ale ostatecznie udało się to jakoś pogodzić – żniwa skończyliśmy i teraz będziemy przygotowywać się do zasiewów ozimin -  mówi polityk.

Wiceminister rolnictwa: magazynuję zboże, by nie być zakładnikiem cen żniwnych

W tym roku z uwagi na napiętą sytuację na światowych rynkach zbóż wielu rolników decyduje się na magazynowanie zbóż i rzepaku. Wiceminister Ciecióra też ma zamiar przechowywać pszenicę i jęczmień. Zresztą robi tak co roku.

- Mamy trzy silosy - jeden duży i dwa małe, więc zboże zawsze przechowujemy do wiosny, by nie być zakładnikiem cen żniwnych, tylko sprzedać ziarno w najlepszym czasie. Ostatnie partie oddajemy zazwyczaj w kwietniu. Planujemy też budowę czwartego silosa, bo widzimy, że jest nam potrzebny  – wyjaśnia polityk.


Syn wiceministra rolnictwa Tymek niemal od kołyski dzielnie pomaga swojemu tacie w każde żniwa. Z pewnością już wie, że praca rolnika jest najważniejsza na świecie. 

„Z rzepakiem od razu z pola jadę na skup”

Jeśli zaś chodzi o rzepak, wiceminister sprzedaje ziarno zaraz po zbiorach, bo nie możliwości przechowalniczych i suszarni.

- Z rzepakiem od razu z pola jadę na skup. W tamtym roku, ci co przechowali rzeczywiście świetnie na tym wyszli, ale w naszym regionie większość rolników sprzedaje rzepak od razu, bo jest  trudniejszy do zmagazynowania. Chociaż muszę przyznać, że w ostatnich latach przybywa u nas suszarni. Ale w tym roku koszt suszenia z uwagi na gaz może być wysoki – mówi polityk.

A jaką stawkę uzyskał za rzepak? W tym roku ceny w skupie mocno się wahają – ziarno potrafi w ciągu nocy potanieć nawet o 250 zł/t. Ale na szczęście wiceministrowi udało wstrzelić się pomiędzy te obniżki i swój rzepak sprzedał po 3000 zł/t. Część tych pieniędzy przeznaczy na nawozy, bo jak twierdzi, nie będzie czekał z ich zakupem.

- Zdecydowanie kupimy nawozy teraz, bo nie spodziewam się znaczących zmian w ich cenie. Od razu napełnimy też zbiorniki paliwem, bo nie wiadomo, co mogą przynieść kolejne miesiące. Zarówno ropa, jak i gaz mogą drożeć – wyjaśnia Krzysztof Ciecióra i radzi rolnikom, by w miarę możliwości już zaopatrywali się w olej napędowy i nawozy pod jesienne zasiewy.

Kamila Szałaj, fot. arch. K. Ciecióry

autor Kamila Szałaj

Kamila Szałaj

dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Poseł Telus po żniwach ziarna nie sprzedaje, bo liczy na wyższą cenę zboża. A nawozów nie kupi [ZDJĘCIA]

Przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa poseł Robert Telus jest już po żniwach. W tym roku szybko uwinął się ze zbiorami – wymłócił wszystko w jeden dzień! I w podziękowaniu za udane plony poszedł na piechotę do Częstochowy. Jak posłowi sypnęły zboża? Czy czeka ze sprzedażą na wyższe ceny?  

czytaj więcej

Jakie czynniki są kluczowe dla wysokiego plonowania upraw?

Szacuje się, że niedobory wody w okresie wegetacji roślin dotykają w Polsce aż 60% areału. Planując przedsiewne nawożenie zbóż ozimych pamiętajmy, że to woda jest głównym czynnikiem limitującym pobieranie składników pokarmowych.

czytaj więcej

W Jarząbkowie powstała niezwykła dekoracje ze słomy - ciągnik kradnie czołg [ZDJĘCIA]

Żniwa powoli zmierzają już ku końcowi, a to oznacza, że rolnicy szykują się do świętowania dożynek. W niektórych wsiach tradycją stało się już przygotowywanie ciekawych rzeźb, ułożonych z tego, co udało się zebrać z pola, na przykład ze słomy. Tak dzieje się w wielkopolskim Jarząbkowie. Co przedstawia fantazyjna rzeźba jarząbkowian i jaka historia się za nią kryje?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)