Sieci energetyczne nie nadążają za rozwojem fotowoltaiki w Polsce
Instalacje fotowoltaiczne w ostatnich latach stały się niezwykle popularnym źródłem energii dla polskich gospodarstw. Pojawiło się ich tak dużo, że nieprzystosowane sieci energetyczne odmawiają współpracy. Czy to oznacza, że fotowoltaika przestanie być opłacalna?
Polacy szukają “zielonych” źródeł energii
Przestawianie się na odnawialne źródła energii to nie chwilowy trend, ale konieczność. Regulują ją między innymi przepisy unijne, które zakładają całkowitą rezygnację z paliw kopalnych w obrębie Unii Europejskiej do 2050 roku. Nic więc dziwnego, że Polacy poszukują nowych rozwiązań.
Instalacje fotowoltaiczne, na których założenie można uzyskać dofinansowanie, stały się bardzo popularną alternatywą dla tradycyjnych źródeł energii. Można je dostrzec na domach prywatnych, obiektach przemysłowych, budynkach inwentarskich, budynkach użyteczności publicznej oraz gruntach, które wcześniej wykorzystywane były do produkcji rolnej.
Prosumenci stracą na awariach?
Entuzjazm wobec fotowoltaiki w ostatnim czasie trochę jednak zmalał. Coraz częściej bowiem system wyłącza się w środku słonecznego dnia, kiedy powinien produkować najwięcej energii. Dlaczego tak się dzieje? Winne są lokalne sieci przesyłowe, które są po prostu przestarzałe. Zamontowane lata temu, nie były przewidziane do przesyłania prądu z domu do sieci energetycznej.
Do przesłania prądu niezbędne jest niewielkie podbicie napięcia przez domowy inwenter. Musi ono być wyższe niż to, które jest w sieci. Jeśli na danym obszarze jest niewiele instalacji fotowoltaicznych, wystarczy małe podniesienie napięcia. Jednak ponieważ coraz chętniej wyposażamy domy w fotowoltaikę, zazwyczaj tak mała zwyżka jest niewystarczająca. Na niektórych obszarach nadwyżki prądu muszą być przesyłane siecią średniego lub wysokiego napięcia.
Gdy napięcie w sieci domowej przekroczy 253V, inwenter wyłącza instalację. Trwa to zwykle tylko chwilę i nie powoduje, że fotowoltaika przestaje być opłacalna. Jednak przynosi pewne straty: w skali roku mogą one sięgnąć nawet kilkunastu procent.
Nie będzie nowych farm słonecznych?
Ze względu na niewydolność sieć energetycznych, niemożliwe staje się stworzenie i przyłączenie do nich kolejnych farm słonecznych. Wielkopolska Izba Rolnicza przywołała na swojej stronie internetowej dane, z których wynika, że w 2021 roku 60% wniosków, złożonych u jednego z operatorów sieci energetycznej, zostało odrzuconych z powodu braku technicznych warunków, pozwalających na przyłączenie.
Jak podaje Instytut Energii Odnawialnej, z powodu niewydolnych sieci w ubiegłym roku wstrzymano projekty, których łączna moc sięgała 20 gigawatów.
Operatorzy nie pozostają bierni wobec tej sytuacji i inwestują w modernizację swoich sieci. WIR podaje, że w latach 2022-2025 wydadzą 34,6 mld zł na te przedsięwzięcia. Tylko w tym roku nakłady finansowe na ten cel mają sięgnąć 9,2 mld zł.
Z.Ć.
fot. Pixabay
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy