"Problemów nadal jest mnóstwo". Henryk Kowalczyk podsumował, czego dokonał jako minister rolnictwa
Rok temu Henryk Kowalczyk został ministrem rolnictwa. Jak podsumowuje rok swojej pracy? Co uznał za swoje największe osiągnięcie? Czy planuje uruchomienie dopłat do nawozów na wiosnę 2023 r.?
Dziś mija rok, odkąd Henryk Kowalczyk został ministrem rolnictwa. Z tej okazji podsumował swoją pracę.
- Problemów w rolnictwie jest nadal mnóstwo. Obecny czas, z uwagi na wojnę w Ukrainie, nie jest łatwy. Szaleją ceny nawozów, ceny energii, ale próbujemy rolnictwo przeprowadzić przez te burzliwe czasy w miarę bezpieczny sposób – powiedział minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
ASF i niskie ceny skupu dobijają producentów świń. Jaką pomoc otrzymali?
Minister rolnictwa zwrócił uwagę, że jednym z największych problemów polskiego rolnictwa, gdy obejmował urząd, był ASF.
- Na początku listopada 2021 r. tylko kilka procent rolników miało plany bioasekuracji. Dlatego podjąłem decyzję, by wspomóc ich w tym planowaniu. Poleciłem, by do każdego z nich telefon wykonała ARiMR, a ODR-y pomogły wypełnić dokumenty. Na koniec roku plany miało już 95 proc. hodowców – powiedział minister. I dodał, że są pozytywne efekty tej decyzji.
- W tym roku mamy 14 ognisk ASF, w 2021 roku było ich 124 – powiedział minister.
Zaznaczył, że resort pracuje też nad redukcją populacji dzików. W tym celu została podpisana umowa z Wojskowym Instytutem Lotnictwa na liczenie dzików.
Minister przypomniał też, że pięciokrotnie została podniesiona rekompensata za postojowe, czyli za zakaz hodowli świń z powodu ASF.
- Jeśli rolnik miał zakaz hodowli, to otrzymywał 200 zł dziennie – wyliczył minister.
Zaznaczył, że kolejnym problemem na rynku trzody chlewnej są bardzo niskie w całej Europie ceny świń.
- Dlatego podjęliśmy decyzję, by zachęcić rolników do przetrzymania tego trudnego okresu, gdy za żywiec płacono 4 zł/kg. Uruchomiliśmy więc wsparcie do utrzymania loch w wysokości 1000 zł do lochy. Rolnicy otrzymali łącznie blisko 250 mln zł. Zgodnie z przewidywaniami cena skupu wzrosła w marcu i teraz jest w miarę akceptowalna – powiedział Kowalczyk.
Dodał jednak, że w związku z tym iż producenci świń ponieśli duże straty przez ostatnie dwa lata, resort uruchamia kolejna pomoc. Producenci trzody będą mogli otrzymać dotację do 70 tys. zł w zależności od wielkości stada.
- Przygotowaliśmy zmiany w PROW, które jeszcze bardziej dofinansują rolników utrzymujących trzodę chlewną. Zmiany już mamy zaakceptowane przez Komisję Europejską i po wdrożeniu przepisów krajowych i rozporządzeń nastąpi wypłata środków – powiedział minister.
Czy będą dopłaty do nawozów na wiosnę 2023?
Kolejnym problemem, przed którym stanął minister rolnictwa był wzrost cen nawozów.
- W styczniu 2022 r. podjęliśmy decyzję o uruchomieniu dopłat do nawozów. Przygotowaliśmy na to 3,9 mld zł. Rolnicy skorzystali z tej oferty, kupili nawozy i je zastosowali, dzięki czemu spadku plonów nie było – powiedział minister.
Minister Kowalczyk zaznaczył, że problem nawozów nie jest do końca rozwiązany, bo choć w tej chwili staniały, to nie ma gwarancji, że ich ceny się utrzymają. Minister poinformował jednak, że rząd nie planuje dopłat do nawozów na wiosnę 2023 r. Tym razem wsparciem mają zostać objęci producenci nawozów.
- KE wydała projekt rozporządzenia, który umożliwia dofinansowanie zakładów nawozowych. Taka pomoc jest bardziej sprawiedliwa, obiektywna i skuteczna, bo dopłaty do nawozów przy cenie 7000 zł za tonę saletry niewiele by zmieniły dla rolnika. Przymierzamy się więc do tego, aby ustabilizować ceny nawozów produkowanych przez zakłady nawozowe. Będziemy szli w kierunku stabilizacji cen i pokrywania strat zakładom nawozowym, po to by oferowały one cenę stabilną dla rolników. Pomoc dla rolników w tym momencie byłaby bardzo trudna do zrealizowania i nieadekwatna – wyjaśnił Kowalczyk.
Ubezpieczenie upraw także od suszy
Kolejną kwestią, którą zajmował się przez ten rok minister rolnictwa był system ubezpieczeń upraw rolnych.
- Zakupiliśmy udziały w TUW Pocztowym i pod nazwą Agro TUW oferujemy kompleksowe ubezpieczenia, także od suszy – zaznaczył minister i dodał, że udało się wdrożyć ustawę, która pozwala, by ARiMR opłacała składkę na ubezpieczenia rolne z dopłat bezpośrednich rolnika.
Jako kolejny element ułatwiający pozyskiwanie środków przez małe gospodarstwa minister wskazał uwolnienie rolniczego handlu detalicznego.
- Podnieśliśmy próg sprzedaży bez podatku z 40 tys. zł do 100 tys. zł, umożliwiliśmy sprzedaż na terenie całego kraju i zobowiązaliśmy samorządy do udostępnienia bezpłatnych miejsc dla rolników na targowiskach w piątki i soboty – powiedział minister.
Krajowy Plan Strategiczny - 25 mld zł dla polskich rolników
Wicepremier Kowalczyk przypomniał, że udało się zatwierdzić Krajowy Plan Strategiczny WPR na lata 2023-2027 w kwocie ponad 25 miliardów euro. Zaznaczył też, że udało się wyrównać dopłaty bezpośrednie dla gospodarstw do 30 ha.
- Już w tym roku ponad 60 proc. gospodarstw otrzymuje płatności bezpośrednie powyżej średniej unijnej. Od nowego roku wyższe dopłaty otrzymają także gospodarstwa do 50 ha. Do tego wyrównania przysłużyła się płatność redystrybucyjna i uzupełniająca płatność obszarowa z polskiego budżetu – poinformował.
Kowalczyk: mówiłem, że cena pszenicy będzie powyżej 1400 zł. To się sprawdziło
Kowalczyk za swój sukces uznał także ustabilizowanie cen zbóż, które zaczęły spadać na skutek importu ukraińskiego ziarna.
- Udało się zapanować nad rynkiem zbożowym już od początku żniw. Tutaj ogromną rolę odegrała Krajowa Grupa Spożywcza. Wtedy mówiłem, że cena pszenicy będzie powyżej 1400 zł. To się sprawdziło – zaznaczył.
Kowalczyk zaznaczył także, że po wybuchu wojny na skutek zamknięcia wschodnich granic, zostaliśmy z nadmiarem jabłek deserowych.
- Dopłacaliśmy więc 30 groszy rolnikowi, by przeznaczyć te jabłka na przemysł. Dzięki temu udało się zahamować spadek i ustabilizować ceny jabłek deserowych. Było to bardzo dobrze zaplanowane działanie – ocenił minister.
Kowalczyk przypomniał też, że powstała ustawa, która umożliwia rolnikom restrukturyzację gospodarstwa poprzez spłatę kapitału zadłużeniowego i umorzenie odsetek.
Pieniądze z KPO dla rolników. Trwa nabór wniosków
Wśród swoich działań wymienił także uruchomienie środków dla rolników z Krajowego Planu Odbudowy. W tej chwili trwa nabór na cztery działania: wymiana pokryć dachowych z azbestem, wymiana słupów chmielowych, rozwój przetwórstwa dla rolników i dla przedsiębiorców.
Co jeszcze minister Kowalczyk uznał za swój sukces?
Minister przypomniał, że nadal funkcjonują dopłaty do wapnowania gleb; realizowane jest także usuwanie folii rolniczych, utylizacja azbestu czy dopłaty do materiału siewnego.
- W tym roku po raz pierwszy zastosowaliśmy stałe stawki dopłat do materiału siewnego. Do tej pory stawki były redukowane, jeśli było więcej wniosków – poinformował.
Minister wyjaśnił też, że są zmiany w PROW 2014-2022. Część pieniędzy zostanie przeznaczona na wsparcie odnawialnych źródeł energii - na fotowoltaikę z magazynem energii lub pompami ciepła oraz na biogazownie.
Wśród działań, które udało się zrealizować minister wymienił utworzenie Krajowej Grupy Spożywczej i uporządkowanie systemu emerytur.
- Od 15 czerwca 2022 roku rolnik może pobierać emeryturę bez konieczności przekazywania gospodarstwa. Podwoiliśmy też wzrost świadczenia chorobowego i świadczenia z tytułu utraty zdrowia. Poza tym umożliwiliśmy korzystanie z turnusów rehabilitacyjnych dla rolników i dla rolników emerytów – poinformował Kowalczyk. Dodał, że rząd pracuje w tej chwili nad systemem waloryzacji emerytur rolniczych.
Kamila Szałaj
Kamila Szałaj
dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl
Najważniejsze tematy