Pożar ciągnika w Sulinie. John Deere spłonął na środku podwórka
Do niewyjaśnionego pożaru ciągnika doszło w miejscowości Sulino w powiecie stargardzkim. John Deere zapalił się na środku podwórka. Sytuacja była bardzo groźna, bo bok znajdowały się duże silosy zbożowe, budynki gospodarcze i dystrybutor paliwa.
To była bardzo pechowa niedziela dla jednego z zachodniopomorskich rolników. W jego gospodarstwie, położonym w miejscowości Sulino w powiecie stargardzkim doszło do pożaru ciągnika.
Straż pożarna zjawiła się na miejscu pożaru ciągnika w 6 minut
Powiadomienie o płonącej maszynie Komendant Powiatowy w Choszcznie otrzymał 13 lutego tuż przed godz. 15.00. Strażacy bardzo szybko udali się na miejsce zdarzenia. Jak informują na Facebooku świadkowie akcji ratowniczej, wóz strażacki przyjechał po 6 minutach od zgłoszenia.
Strażacy gasili ciągnik John Deere przez ponad godzinę
Na miejscu okazało się, że pali się ciągnik John Deere.
- Do działań gaśniczych zostały zadysponowane dwa zastępy z JRG Choszczno oraz jeden zastęp z OSP Stradzewo – wyjaśnia nam oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Choszcznie.
Cała akcja gaszenia traktora trwała ponad godzinę, a wzięło w niej udział 10 ratowników.
Strażacy ratowali przed ogniem silosy zbożowe i zbiornik z paliwem
W pobliżu płonącego ciągnika był dystrybutor z paliwem i silosy zbożowe. Strażacy od razu przystąpili do zabezpieczenie tych miejsc i zminimalizowania ryzyka rozprzestrzeniania się ognia.
- Strażacy podali prądy wody w celu obrony silosów i zbiornika – mówił nam oficer.
Jak doszło do pożaru ciągnika?
John Deere zapalił się na podwórku. Jak wyjaśnił nam oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Choszcznie, nie znane są jeszcze przyczyny pożaru. Na szczęście nic innego nie spłonęło. Straty po pożarze nie zostały jeszcze oszacowane.
oprac. Kamila Szałaj, fot. st.ogn. Marcin Staroch
Najważniejsze tematy