Pod Szamotułami ZGINAŁ 64-letni rolnik. Jego Ursus wpadł do rowu
Do tragicznego wypadku z udziałem ciągnika doszło w Kąsinowie pod Szamotułami. Ursus wpadł do rowu i uwięził 64-letniego rolnika. Niestety, pomimo działań służb ratunkowych, gospodarz zmarł w traktorze.
Szamotuły. We wsi Kąsinowo Ursus wpadł do rowu
Wypadek miał miejsce w sobotę 4 września około godziny 17.30 we wsi Kąsinowo (woj. wielkopolskie). Do wypadku doszło podczas prac polowych. Ciągnik rolniczy, którym poruszał się 64-latek z Szamotuł z nieustalonych przyczyn wpadł do rowu i się przewrócił. Mężczyzna był uwięziony w kabinie ciągnika. Nie dawał oznak życia. Rolnika, pomimo wysiłku służb ratowniczych, nie udało się uratować.
Policja ustala, dlaczego doszło do wypadku. Ciało 64-letniego rolnika zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Śledczy chcą w ten sposób ustalić przyczynę śmierci mieszkańca i dowiedzieć się, czy zmarł on na skutek obrażeń powypadkowych, czy wcześniej np. nie doznał ataku serca, co doprowadziło do zjechania Ursusa do rowu i jego wywrotki na dach.
Tragiczny wypadek we wsi Dzwonowa koło Dębicy
To już kolejny tragiczny w skutkach wypadek rolnika podczas prac polowych w ostatnim czasie. Niedawno z nieustalonych przyczyn, na stromym zboczu przewrócił się ciągnik Ursus c-360 kierowany przez 53-letniego mieszkańca Dzwonowej. Więcej na ten temat w artykule: 53-letni rolnik zginął przygnieciony przez ciągnik Ursus podczas prac polowych.
W tym roku w Dzwonowej doszło już niestety do bardzo podobnego wypadku. 2 stycznia 43-letni mężczyzna kierujący ciągnikiem rolniczym na prostej drodze zjechał do rowu. Tam został przygnieciony przez ciągnik. Zginął na miejscu.
Michał Czubak
Fot. PSP Szamotuły
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy