Zdjęcie tygodnia: pierwsze Lubliny jak amerykańskie ciężarówki

23.02.2020autor: Paweł Mikos

Stary, ale jary i to jeszcze jaki! W Muzeum Narodowym Rolnictwa i Rozwoju Wsi można spotkać samochód Lublin 51. Wyjątkowy w swoim rodzaju pojazd nawiązujący do amerykańskiego Studebakera. W jaki sposób Lublin 51 był wykorzystywany w rolnictwie i na wsiach?

Wojenne korzenie

W Muzeum Narodowym Rolnictwa i Rozwoju Wsi można spotkać unikat polskiej motoryzacji – samochód Lublin 51. Był on produkowany w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie na licencji radzieckiego GAZ-a 51. Z kolei ciężarówka z ZSRR do złudzenia przypomina amerykańskiego Studebaker US-6. To dzięki tym lekkim ciężarówkom otrzymanym od Amerykanów Armia Czerwona zdołała pokonać hitlerowców.

r e k l a m a

Wichura na pokładzie

Na podobnej ciężarówce sierż. Wichura z „Czterech pancernych i psa“ przejechał ze Związku Radzieckiego aż do Berlina. Lublin 51 miał silnik o pojemności 3,5 litra i mocy 70 KM. Szkielet kabiny miał konstrukcję drewnianą i pokryty był wodoodporną sklejką. Z kolei poszycia boczne zostały z blachy stalowej.

Ambitne plany, ale wyszło jak zawsze...

Plany zakładały produkcję 25 tys. sztuk rocznie Lublina 51. Jednak od 1951 do 1959 r. powstało nieco ponad 17 tys. tych pojazdów. Znalazły one głównie zastosowanie w armii oraz jako karetki. Z kolei w PGR-ach były często wykorzystywane do przewożenia pracowników na pola. Wykorzystywano je również jako… kina objazdowe.

Paweł Mikos
Fot. Paweł Mikos

redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”

Paweł Mikos – redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii

przeczytaj inne artykuły tego autora

Masz pytania?

Zadaj pytanie redakcji

r e k l a m a

Przeczytaj także

Zdjęcie tygodnia: zioło, które działa na koty jak magnes

Jest kocimiętka i jest waleriana. Zdjęcie mówi samo za siebie. Mały kotek uwidoczniony na fotografii uwielbia tulić się do korzenia kozłka lekarskiego.

czytaj więcej

Zdjęcie tygodnia: 1,5 roczny Franek uwielbia krowy

1,5 roczny Franek bardzo chętnie chodzi do obory, a krów nie boi się wcale. Skąd mu się to wzięło?

czytaj więcej

Koza Frania "wystawiła" policjantom poszukiwanego przestępcę

Drogówka z Sulęcina (woj. lubuskie) do rutynowej kontroli zatrzymała osobowe auto, w bagażniku którego podróżowała koza Frania. To zwierzę przyczyniło się do wyeliminowania pijanego kierowcy z dróg i ujęcia poszukiwanego.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a