<h3>Byki na torach</h3>
Dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu ostatniego dnia stycznia został poinformowany o wypadku, do którego doszło na trasie kolejowej Świerże Górne - Skarżysko-Kamienna. <strong>Pociąg śmiertelnie potrącił… byki które wtargnęły na torowisko.</strong><br /><br /><div data-article-box=""></div>Jak przekazał oficer dyżurny radomskich strażaków, zgłoszenie do służb wpłynęło o godzinie 17.50. – Nasze działania na miejscu trwały około dwóch godzin – dodał ratownik.
<div data-article-box=""></div><h3>Maszynista trzeźwy</h3>
O wypadku powiadomiono też policje, która sprawdziła trzeźwość maszynisty pociągu – był trzeźwy. Radomscy policjanci sprawdzali także, <strong>w jaki sposób byki znalazły się na torowisku</strong>. Ustalono właściciela i sprawa się wyjaśniła. Dwa dni przed wydarzeniami, które zakończyły się śmiercią byków, zwierzęta zbiegły właścicielowi.<br /><br />Michał Czubak<br />fot. Pixabay

dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

author

Michał Czubak

Tygodnik Poradnik Rolniczy

byki na torach

policja

wiadomości

wiadomości rolnicze

Wypadek

wypadek na torach

wypadek z bykami

Masakra na torach – byki wbiegły pod pociąg towarowy

<h3>Wypadki w rolnictwie: w Żabiance byk zaatakował rolnika <o:p></o:p></h3>
<p>W piątek 28 lutego około godz. 16.00 służby ratunkowe w Rykach zostały poinformowane o nieszczęśliwym wypadku do jakiego doszło <strong>w  Żabiance (woj. lubelskie, pow. rycki). Agresywny byk zaatakował 44-letniego właściciela gospodarstwa</strong>. Na miejsce zostały skierowane 2 zastępy strażaków z PSP w Rykach, OSP Ułęż i OSP Sobieszyn, Zespół Ratownictwa Medycznego, policjanci oraz lekarz weterynarii.<o:p></o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h3>Jak doszło do wypadku, w którym byk zabił rolnika?<o:p></o:p></h3>
<p>Gospodarz prowadził byka do wodopoju, wtedy <strong>prawdopodobnie psy spłoszyły zwierzę i wtedy byk zaatakował mężczyznę</strong> – informuje lokalny portal <a href="https://deblinnews.pl/2020/02/28/tragedia-w-zabiance-mezczyzne-zaatakowal-byk-zdjecia/" target="_blank" rel="noopener" title="Tragedia w Żabiance. Mężczyznę zabił byk"><span style="text-decoration: underline;">deblinnews.pl</span></a>. <strong>Rogi przebiły jamę brzuszną.</strong> Świadek wypadku wezwał na miejsce pogotowie. <o:p></o:p></p>
<p> – Sąsiadka biegła, krzyczała, że potrzebna jest pomoc. <strong>Zobaczyłem że byk atakuje sąsiada, który leżał na ziemi. Przygniatał go rogami. Próbowałem go odgonić. Nie dało rad</strong>y – mówi dla portalu deblinnews.pl świadek nieszczęśliwego zdarzenia.<o:p></o:p></p>
<div data-article-box=""></div><h3>Rolnik nie przeżył ataku agresywnego byka<o:p></o:p></h3>
<p><strong>Niestety, 44-letniego rolnika, ofiary ataku spłoszonego zwierzęcia nie udało się uratować</strong>. <br /><br /><div data-article-box=""></div>Zgodnie z procedurami, o losie agresywnego byka zdecyduje powiatowy lekarz weterynarii.<o:p></o:p></p>
<iframe width="600" height="450" style="border: 0;" src="https://www.google.com/maps/embed?pb=!1m18!1m12!1m3!1d79323.3872404893!2d22.020065114387105!3d51.589205222778276!2m3!1f0!2f0!3f0!3m2!1i1024!2i768!4f13.1!3m3!1m2!1s0x4722745fff260c71%3A0x4ecf20e3335579a6!2s08-504%20%C5%BBabianka!5e0!3m2!1spl!2spl!4v1583059772659!5m2!1spl!2spl" frameborder="0" allowfullscreen="allowfullscreen"></iframe>
<p>Krzysztof Janisławski<br /><o:p></o:p>FOT. OSP Ułęż i OSP Sobieszyn <o:p></o:p></p>

Paweł Mikos –  redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii

Paweł Mikos

agresja u byków

byki

byk zaatakował rolnika

lubelskie

Polska

rolnictwo

rolnik

rozjuszony byk

Ryki

straż pożarna

Ułęż

wypadki

wypadki rolników

wypadki w rolnictwie

Makabryczny wypadek pod Rykami: BYK ZABIŁ rolnika [FOTO]

<h3>Nietypowa interwencja</h3>
Nietypowe interwencje policjantów to chleb powszedni. <strong>Takowa zdarzyła się w Opolu, gdzie mundurowi z patrolówki podejmowali z drogi… małą owieczkę.</strong> Po północy w miniony piątek dyżurny otrzymał zgłoszenie o owcy na środku drogi. <strong>Zgłaszający ten fakt nie ograniczył się jedynie do zaalarmowania służb, ale także zajął się owieczką do czasu przyjazdu policji.</strong><br />
<div data-article-box=""></div><h3>Wtuliła się w mundur</h3>
Zwierzę było przerażone i wychłodzone. <strong>Jak tylko policjanci zbliżyli się do jagnięcia, ta natychmiast wskoczyła na kolana funkcjonariuszce i wtuliła się w policyjny mundur.</strong> Patrol zabrał zwierzę do radiowozu, gdzie owieczka się ogrzała.
<div data-article-box=""></div><h3>Po nitce do kłębka</h3>
Policjanci rozpoczęli również działania zmierzające do ustalenia właściciela owcy. - Jagnię nie miało jeszcze żadnych znaków, które pozwoliłyby zidentyfikować jego właściciela – informuje opolska policja. <strong>W okolicy jednak znajdowała się hodowla owiec.</strong> Tam też udali się mundurowi.<br />
<div data-article-box=""></div><h3>Zaskoczony właściciel</h3>
Właściciel był wyraźnie zaskoczony nocną obecnością policjantów. <strong>Tym bardziej był zdziwiony tym, że mundurowi przyprowadzili mu czteromiesięczną owieczkę. Gospodarz nie miał pojęcia, że jedno ze zwierząt zaginęło.</strong> Właściciel owieczki nie krył wdzięczności z odzyskania zguby. A <strong>mały uciekinier bezpiecznie powrócił z wojaży po wielkim mieście do swojego stada.</strong><br /><br />Michał Czubak<br />fot. KMP Opole

Opolskie

owca

Policja z Opola

4-miesięczna owieczka zabłąkała się na ulicach Opola

<p><strong>Drogówka z Sulęcina (woj. lubuskie) 19 stycznia do rutynowej kontroli zatrzymała osobowe auto, w bagażniku którego podróżowała koza Frania.</strong> Dzięki Frani, którą podróżując w bagażniku osobówki, zwróciła uwagę policjantów, z dróg udało się  wyeliminować pijanego kierowcę i doprowadziła do ujęcia poszukiwanego.</p>
<div data-article-box=""></div><h3>Koza Frania na ratunek</h3>
<p>Gdyby nie obecność kozy w bagażniku VW Polo pijanemu kierowcy i poszukiwanemu pasażerowi by się upiekło. <strong>Jednak dzięki temu, że w bagażniku osobowego auta znajdowała się koza, policjanci z Sulęcina zwrócili uwagę na samochód i zatrzymali go do kontroli.</strong> <em>- Samo zwierzę wydawało się być spokojne i „przyzwyczajone” do podróżowania, co potwierdził sam kierujący –</em> informuje sierż. Klaudia Richter z policji w Sulęcinie.</p>
<div data-article-box=""></div><h3>Pijany kierowca, uprawnień brak, a pasażer poszukiwany</h3>
<p>Za kierownicą samochodu znajdował się 33-latek, który za kierownicę wsiadać nie powinien. <strong>Po pierwsze w chwili zatrzymania był on kompletnie pijany. Miał 1,5 promila w organizmie. Po drugie nie posiadł prawa jazdy i miał orzeczony przez sąd dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.</strong> Obok 33-latka siedział 39-latek. Pzasązer był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.</p>
<div data-article-box=""></div><h3>Koza Frania niczym koziołek Tadzik</h3>
<p><strong>Co stało się z Franią, która „wystawiła” policji mężczyzn?</strong> Zwierzę znalazło ciepły zakątek dla siebie. <strong>Jak informuje policja, została przekazana pod opiekę znajomemu 33-latka.</strong></p>
<p>Dzięki temu Frania może okazać się tak samo popularna, jak swego czasu koziołek Tadzik, który przed kilkoma latu został skradziony z poznańskiego ogrodu zoologicznego. <br /><br />Michał Czubak<br />fot. Lubuska Policja</p>

koza Frania

Krzeszyce koza w bagażniku

Lubuskie

pijany kierowca

Koza Frania "wystawiła" policjantom poszukiwanego przestępcę

zmowa

Szkody łowieckie

agrarlex

Prawo łowieckie

Podział obwodów łowieckich

Szacowanie szkód łowieckich

Rolnik kontra myśliwy

Odszkodowania za szkody łowieckie

Myśliwy na polu rolnika

Obwód łowiecki

Zgłaszanie szkody

Określenie szkody

Zwierzyna łowna

Środowisko, nawożenie, woda

Woda

Utylizacja odpadów

Podrzucone śmieci

Prawo nawozowe

Prawo wodne

Spółka wodna

Bez spółki wodnej

Regulacje

KRUS, ZUS

KRUS

Emerytura rolnika

Rehabilitacja

Przepisy prawne

Prawo budowlane

Budynki i budowle

Technologie

Maszyny i paliwo

Paliwa

Środki transportowe

Ciągnik w gospodarstwie

Prawo o ruchu drogowym

Transport w gospodarstwie

Akcyza

Korporacje i rynek

Dokumenty

Prawo w gospodarstwie

Gospodarstwo

Dopłaty

Choroby zwierząt

Kupno/sprzedaż

Dziedziczenie

Reklamacja

Odsetki za spóźnienie

Sprzedaż płodów rolnych

PROW

Stawki dopłat

De minimis

Prawa rolnika

Aktualne rozporządzenie

ARiMR

KOWR

Turbiny wiatrowe

Fotowoltaika

Służebność przesyłu

Umowa o pracę

Wynagrodzenie pracownika

Zatrudnienie cudzoziemców

Covid

Rolnik w spółce

Umowy

PROW i prawo

Zarządzanie

Finanse

Obrót ziemią, dzierżawa, KOWR

Ziemia

Ziemia kupno/sprzedaż

Grunty Skarbu Państwa

Umowa dzierżawy

Rozwiązanie umowy dzierżawy

Zakup ziemi

Prawo rodzinne

Prawo cywilne

Przekazanie gospodarstwa

Współwłasność

Rozdzielność małżeńska

Rażąca niewdzięczność

Rozwód i alimenty

Darowizna

Prawo dla rodziny

Testament i zachowek

Małżeństwo

Spadek

Podatki: VAT, rolny, inne

Podatki w rolnictwie

Zwrot VAT

Ryczałt VAT

Zasady ogólne VAT

Ulgi podatkowe

Zwolnienia podatkowe

Odliczenie ulg

Ubezpieczenia majątku i osób

Ubezpieczenia

Ubezpieczenia upraw

Ubezpieczenie maszyn

Policja, protest, strajk

Rolnik na proteście

Mandat

Prawo do strajku

Rolnik kontra policja

Prawo i energetyka

Energia

Energetyka prosumencka

Zapis na newsletter - portal agrarlex.pl

Sumenu - zadaj pytanie

Masakra na torach – byki wbiegły pod pociąg towarowy

Byki nie miały szans w zderzeniu z pociągiem towarowym, do którego doszło rejonie wsi Ludwinów pod Kowalą w powiecie radomskim. Utrudnienia na kolei trwały około dwóch godzin.

Byki na torach

Maszynista trzeźwy