Kowalczyk: Niemieccy rolnicy nam zazdroszczą
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapewnił polskich rolników, że podjęte przez rząd środki wpłyną na poprawę ich sytuacji. Według Kowalczyka między innymi dzięki dopłatom do nawozów i reformie emerytalnej rolnicy z Niemiec coraz bardziej nam zazdroszczą.
Kowalczyk: rolnictwo jest w trudnym położeniu
Podczas wystąpienia na konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek 17 maja w Świerczach, wicepremier Henryk Kowalczyk nie ukrywał, że rolnictwo znalazło się w trudnej sytuacji. Jako jedną z przyczyn wymienił wojnę w Ukrainie, która wpłynęła na ceny gazu, te zaś spowodowały wzrost cen nawozów. Jednak szef resortu rolnictwa zapewnił, że rząd podejmuje działania, by zniwelować skutki tych podwyżek, które odczują rolnicy. Na dopłaty do nawozów przeznaczono blisko 4 mld zł z budżetu.
- Dla każdego rolnika to kwota mniej więcej połowy dopłaty bezpośredniej, ok. 500 zł do hektara. Rząd obniżając VAT, akcyzę, rekompensując pewne koszty, stara się łagodzić skutki tej inflacji. To jest aktywna polityka rządowa - zapewniał Kowalczyk.
Czego zazdroszczą nam niemieccy rolnicy?
W opinii ministra rolnictwa wsparcie od rządu dla rolników jest w tej chwili tak duże, że wywołuje poruszenie w skali europejskiej. Skargi do Komisji Europejskiej mają spływać od niemieckich rolników, którzy zazdroszczą Polakom skali pomocy od państwa.
- Polskim rolnikom powodzi się lepiej, rząd im pomaga dużo aktywniej, niemieccy rolnicy czują się pokrzywdzeni. Doczekaliśmy takich czasów - mówił z dumą Henryk Kowalczyk.
Nad czym pracuje ministerstwo rolnictwa?
W trakcie konferencji minister Kowalczyk przypomniał, że już niebawem, 1 lipca, w życie wejdą nowe przepisy związane z emeryturą dla rolników. Będą oni mogli przechodzić na emeryturę bez konieczności przekazywania gospodarstwa. Kowalczyk podkreślał, że jest to rozwiązanie bardzo sprawiedliwe, zrównujące rolników z innymi grupami zawodowymi, których przedstawiciele mogą podejmować pracę po przejściu na emeryturę.
Jednak wprowadzenie w życie reformy nie oznacza końca prac w resorcie rolnictwa. Minister podkreślał, że we współpracy z Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej współpracują nad kolejnymi rozwiązaniami. Tym razem dla rolników, którzy płacili zarówno składki ZUS, jak i KRUS.
- Przed nami jeszcze wiele pracy - oświadczył Kowalczyk.
Ministerstwo rolnictwa przypomina o ubezpieczeniu upraw
- Praca na roli to praca mocno uzależniona od warunków atmosferycznych. Już dzisiaj są symptomy suszy, dlatego wprowadziliśmy system ubezpieczeń upraw rolnych z ogromnymi dotacjami: 65 proc. składki ubezpieczeniowej, 35 proc. płaci rolnik. Zachęcam wszystkich rolników, żeby jeszcze w ostatniej chwili podjęli decyzję o ubezpieczeniu - apelował minister i oświadczył, że rząd zapewni środki finansowe na wsparcie rolników na wypadek suszy.
Kowalczyk podkreślał aktywną politykę rządu wobec rolników oraz troskę o nich. Zapewnił także, że wszyscy rolnicy-emeryci otrzymają czternastą emeryturę.
- Jest to kolejna pomoc w tych trudnych, nie ukrywajmy, inflacyjnych czasach. Aktywność polskiego rządu pozwala spokojnie przejść te trudne czasy - zakończył swoje wystąpienie Henryk Kowalczyk.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Facebook/Henryk Kowalczyk
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy