Inspektorzy ARiMR przyjechali na kontrolę. Ich auto spłonęło w polu
Inspektorzy pojechali służbowym autem na kontrolę areałów. Swoim samochodem nie wrócili. Pojazd spłonął doszczętnie. Jak doszło do pożaru pod Tarnowem?
Tarnów. W Wał-Rudzie na łące spłonął samochód. Należał do ARiMR
Inspektorzy ARiMR pojechali na kontrole w terenie. Gdy wrócili do miejsca, gdzie zostawili samochód, zastali tam kilka strażackich zastępów oraz wrak auta. Samochód doszczętnie spłonął. Auta nie udało się uratować – nadaje się tylko na złom.
Jak doszło do pożaru?
Na miejsce zadysponowano zastępy z JRG-1 Tarnów oraz OSP Zabawy i OSP Wał Rudy. Strażacy ugasili nie tylko palący się samochód, ale również trawę wokół niego. Oficjalna przyczyna pożaru pozostaje nieznana. Nieoficjalnie mówi się, że mogło do niego dość na skutek zwarcia w instalacji elektrycznej auta. Płomienie szybko rozniosły się na samochód, gdyż znajdował się on na łące, w wysokiej trawie.
Pod Garwolinem spłonął ciągnik
Podczas prac drogowych związanych z utrzymaniem poboczy, doszło do zapalenia ciągnika. Traktor spłonął niemal doszczętnie.
Służby utrzymania przejezdności dróg korzystają z ciągników rolniczych, które wykorzystywane m.in. do wykaszania poboczy lub dbania o prawidłową drożność rowów melioracyjnych. Podczas takich prac porządkowych w Godziszu (woj. mazowieckie) jeden z takich ciągników się zapalił. Do pożaru doszło 6 października.
Michał Czubak
Fot. PSP Tarnów
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy