Agro Unia: Ebmabrgo na węgiel za embargo na owoce i warzywa
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Agro Unia: Ebmabrgo na węgiel za embargo na owoce i warzywa

10.04.2019autor:

W środę 3 kwietnia plac Artura Zawiszy w Warszawie, po niespełna 3 tygodniach, po raz kolejny stał się miejscem protestu rolników zrzeszonych w AGROunii. Tym razem protest był legalny. O godzinie 8 rano na placu zebrała się kilkusetosobowa grupa protestujących by po raz kolejny zwrócić uwagę na swoje postulaty.

Wśród prezentowanych postulatów znalazł się ten dotyczący nałożenia na Rosję embarga na sprzedaż do Polski węgla kamiennego do czasu zniesienia przez ten kraj ograniczeń w eksporcie polskich owoców i warzyw. Inne dotyczyły m.in. nałożenia na sklepy wielkopowierzchniowe obowiązku oferowania do sprzedaży produktów rolno-spożywczych z minimalnym udziałem 50 proc. produktów pochodzenia i produkcji krajowej czy graficzne znakowanie produktów rolno-spożywczych flagą kraju pochodzenia. Żądali również natychmiastowej interwencji państwa w celu uratowania rynku trzody chlewnej. 

r e k l a m a

Jak przebiegał protest rolników w Warszawie?

O godzinie 10. na placu Zawiszy oraz w innych miejscach Warszawy, rozbrzmiały syreny alarmowe. Według organizatorów protestu, symbolizowały one płacz polskiej wsi nad działaniami rządu, który biernie przygląda się wyniszczaniu polskich gospodarstw rodzinnych przez wielkie korporacje. 

O godzinie 11:30, a nie jak planowali wcześniej organizatorzy, o godzinie 13:00, protestujący przemaszerowali w stronę ronda Dmowskiego. Tam, jak wcześniej na placu Zawiszy, na telebimie wyświetlono film tłumaczący powody protestów i pokazujący problemy, z którymi zmagają się rolnicy.

Po wystąpieniach organizatorów o godzinie 14:30 zgromadzenie oficjalnie zostało zamknięte. Rolnicy nie zakończyli jednak protestu. W małych grupach chodnikami przeszli pod Sejm, gdzie ustawili się przed budynkiem Parlamentu od ulicy Wiejskiej. Mieli ze sobą transparenty, flagi, użyli również syren alarmowych.

Przynieśli też kilka skrzynek jabłek, które zostawili pod bramą Sejmu. Protestujących cały czas eskortowała policja. Sejm nie był ostatnim przystankiem, który odwiedzili uczestnicy środowego protestu. Około godziny 15. manifestacja ruszyła dalej. Przez plac Trzech Krzyży i ulicę Żurawią, rolnicy przeszli pod ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi. Przedstawiciele manifestujących chcieli wejść do biura podawczego i zostawić informację, którą ze sobą przynieśli. Niestety, nie mieli takiej możliwości ponieważ policja nie pozwoliła im wejść.


Jak protest rolników skomentował minister Ardanowski?

 W środę przed południem przebywający w Przysieku koło Torunia w ramach konferencji z cyklu „Perspektywy dla mieszkańców obszarów wiejskich” minister rolnictwa odniósł się do manifestacji rolników w Warszawie. 

Część organizacji rolniczych nie chce rozmawiać, nie chce się podzielić z innymi swoją wiedzą, być może dlatego, że tej wiedzy nie mają ich przedstawiciele. Uważają, że wszyscy mają z nimi rozmawiać na kolanach. Już nie chcą rozmawiać z ministrem rolnictwa. Odbyłem kilka rozmów z przedstawicielami protestujących i muszę stwierdzić wielką pustkę intelektualną – powiedział minister.

Do tych słów odniósł się Michał Kołodziejczak – lider AGROunii.

Zastanawiam się, czy my z człowiekiem, który nazywa nas dnem intelektualnym, rozmawiać powinniśmy.  

Lider protestujących zadeklarował jednak, że rolnicy mimo wszystko będą chcieli rozmawiać z ministrem rolnictwa.

Postaramy się jeszcze raz podjąć próbę namówienia ministra na rozmowę, chociaż na kolana przed nim padać nie będziemy – mówił Lider AGROunii. 

Minister rolnictwa pytany o postulaty protestujących przyznał, że widział już ich bardzo wiele i zaczyna się w nich gubić. Odnosząc się do postulatu dotyczącego embarga Rosji na polską żywność podkreślił, że nie można wiązać tej kwestii ze sprawami energetycznymi i handlem surowcami.

Rynek energii, którym Rosja próbuje opanować naszą część Europy i próba skorelowania tego z rynkiem żywności świadczy o głębokiej niewiedzy o tym, jak funkcjonują międzynarodowe rynki – powiedział minister rolnictwa. Mit o Rosji kupującej żywność, w jego ocenie świadczy o kompletnej niewiedzy o obecnej pozycji handlowej tego kraju.

Michał Kołodziejczak przeprosił mieszkańców Warszawy za utrudnienia, jakie spowodował środowy protest. 

To jest ostatni symboliczny protest, który robimy maksymalnie najmniejszym nakładem ludzi, żeby pokazać, jak niewiele osób trzeba, żeby stworzyć utrudnienia. Protest nie jest robiony z premedytacją, tylko po to, żeby mieszkańcy Warszawy mogli zrozumieć to, o czym mówimy. Nasz rynek jest zamknięty przez kilka osób, które nie chcą wprowadzenia odpowiednich zmian. Tak samo dzisiaj manifestacja zgłoszona na 2000 osób utrudnia życie całej Warszawie.


Ireneusz Oleszczyński
fot. Ireneusz Oleszczyński 

 

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Prawda – nowa partia polityczna Michała Kołodziejczaka z Agro Unii

Michał Kołodziejczak, lider Agro Unii chce stworzyć partię polityczną o nazwie Prawda. Liczy, że wejdzie do nowego sejmu z tak dużym poparciem, aby być jednym z kluczowych ugrupowań na scenie politycznej. Jaki program będzie mieć Prawda? 

czytaj więcej

Polskie jabłka warte 300 tys. złotych przemycane lasami do Rosji

Rosyjscy celnicy z pogranicznikami zatrzymali 9 TIR–ów przemycających ponad 100 ton jabłek z Polski. Kierowcy, aby uniknąć kontroli poruszali się leśnymi duktami. Wszystkie jabłka o wartość ponad 300 tys. złotych zostały zniszczone przez Rosselchoznadzor.

czytaj więcej

Sąd nad rolnikami, którzy bronili 1000 świń przed wybiciem

20 rolników z okolic Parczewa oraz związanych z AGRO Unią odpowiadało przed sądem w Białej Podlaskiej za zablokowanie wybijania zdrowych świń w Dawidach. Wśród przesłuchiwanych był m.in. Michał Kołodziejczak, szef AGRO Unii. Przed sądem odbył się też protest rolników z Parczewa i AGRO Unii.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)