Słubice: ciągnikiem Ursus C-360 uciekał przed policją

W sobotę 3 października 2020 roku w Ośnie Lubuskim (powiat słubicki, woj. lubuskie) policjanci chcieli zatrzymać do kontroli drogowej traktorzystę prowadzącego ciągnik rolniczy marki Ursus C-360. Mundurowi włączyli w radiowozie koguta i syreny i dali znać kierowcy, żeby zatrzymał traktor. Jednak traktorzysta zignorował funkcjonariuszy i ich polecenia, wyminął radiowóz i zaczął uciekać ciągnikiem. Chcąc zyskać przewagę nad policjantami szybko skręcił na pobliskie pole, które niedawno zostało zaorane.
Policyjny radiowóz nie był w stanie poradzić sobie z takim podłożem, więc funkcjonariusze ruszyli w pościg za Ursusem pieszo. Traktorzysta nie zamierzał ułatwiać pracy policjantom i skierował maszynę rolnicza w stronę pobliskiego lasu a po drodze staranował ogrodzenia pola uprawnego. Mimo, że mężczyzna porzucił ciągnik, to udało mu się uciec. Ale tylko na chwilę. Funkcjonariusze zdołali zatrzymać 43-letniego traktorzystę na terenie jego posesji.

Pijany traktorzysta może trafić na 5 lat do więzienia

Jak się okazało, 43-latek uciekał przed policjantami, ponieważ miał orzeczony sądownie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych od 2014 do 2021 roku. Na dodatek traktorzysta był pijany.

– Policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Mężczyzna odmówił badania na alkomacie. W związku z tym funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, aby pobrać krew do badań, które pozwoli ustalić stężenie alkoholu w jego organizmie – informuje podkom. Magdalena Jankowska, rzecznik prasowy słubickiej policji.

Za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów oraz jazdę ciągnikiem pod wpływem alkoholu, 43-letni traktorzysta może zostać skazany nawet na 5 lat pozbawienia wolności.

Paweł Mikos
Fot. KPP Słubice