r e k l a m a
Partnerzy portalu
Zniesienie współwłasności ziemi
23.08.2020autor: adw. Mikołaj Pomin
Pytanie: Jestem współwłaścicielem ziemi. Drugi współwłaściciel jest dość uciążliwy. Chciałbym przejąć jego udziały, ale już kilkukrotnie mnie zwodził w sprawie sprzedaży udziałów. Czy mogę przejąć je w inny sposób niż przez wykupienie?
Odpowiedź: W omawianym przypadku przejęcie udziałów, na którym zależy Czytelnikowi, to faktycznie zniesienie współwłasności nieruchomości. Można tego dokonać na dwa sposoby. Po pierwsze, można znieść współwłasność w drodze umowy. Współwłaściciele na jej podstawie mogą ustalić, że jeden lub kilku z nich z nich wykupi udziały pozostałych za umówioną cenę. Mogą też podzielić ziemię na mniejsze działki i przyznać je na wyłączną własność każdą z nich komu innemu. Jeśli umowy z jakichkolwiek powodów nie da się zawrzeć, każdy ze współwłaścicieli może wstąpić do sądu z wnioskiem o zniesienie współwłasności.
To ostatnie rozwiązanie należy zasugerować czytelnikowi. Z wnioskiem o zniesienie współwłasności należy wystąpić do sądu właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości. We wniosku należy podać wartość nieruchomości oraz proponowany sposób jej podziału. Jeśli między stronami pojawi się spór, co o wartości ziemi lub możliwości podziału fizycznego, sąd wyznaczy biegłego sądowego, który sporne okoliczności wyjaśni.
W postanowieniu kończącym postępowanie sąd może podzielić ziemię i zasądzić ewentualne spłaty, jeśli przyznane działki nie będą odpowiadały posiadanym przez strony udziałom. Może również przyznać cały grunt jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty. Sąd może też zarządzić sprzedaż ziemi, jeżeli żaden ze współwłaścicieli nie będzie chciał jej przejąć.
Kodeks cywilny przewiduje nieco odrębne zasady dla zniesienia współwłasności gospodarstw rolnych. W pierwszej kolejności sąd ustala, czy zniesienie współwłasności gospodarstwa rolnego przez podział między współwłaścicieli byłoby sprzeczne z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej. Jeżeli tak, sąd przyzna to gospodarstwo temu współwłaścicielowi, na którego wyrażą zgodę wszyscy współwłaściciele. Brak tak zgody oznacza, że sąd przyzna gospodarstwo rolne temu z nich, który je prowadzi lub stale w nim pracuje, chyba że interes społeczno-gospodarczy przemawia za wyborem innego współwłaściciela.
Ostatecznie, gdy nikt nie daje rękojmi należytego prowadzenia gospodarstwa lub nikt go po prostu nie chce, sąd zarządzi jego sprzedaż. Niezależnie od sposobu podziału, zawsze należy mieć na względzie ograniczenia wynikające z ustawy z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego.
adw. Mikołaj Pomin
To ostatnie rozwiązanie należy zasugerować czytelnikowi. Z wnioskiem o zniesienie współwłasności należy wystąpić do sądu właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości. We wniosku należy podać wartość nieruchomości oraz proponowany sposób jej podziału. Jeśli między stronami pojawi się spór, co o wartości ziemi lub możliwości podziału fizycznego, sąd wyznaczy biegłego sądowego, który sporne okoliczności wyjaśni.
W postanowieniu kończącym postępowanie sąd może podzielić ziemię i zasądzić ewentualne spłaty, jeśli przyznane działki nie będą odpowiadały posiadanym przez strony udziałom. Może również przyznać cały grunt jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty. Sąd może też zarządzić sprzedaż ziemi, jeżeli żaden ze współwłaścicieli nie będzie chciał jej przejąć.
Kodeks cywilny przewiduje nieco odrębne zasady dla zniesienia współwłasności gospodarstw rolnych. W pierwszej kolejności sąd ustala, czy zniesienie współwłasności gospodarstwa rolnego przez podział między współwłaścicieli byłoby sprzeczne z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej. Jeżeli tak, sąd przyzna to gospodarstwo temu współwłaścicielowi, na którego wyrażą zgodę wszyscy współwłaściciele. Brak tak zgody oznacza, że sąd przyzna gospodarstwo rolne temu z nich, który je prowadzi lub stale w nim pracuje, chyba że interes społeczno-gospodarczy przemawia za wyborem innego współwłaściciela.
Ostatecznie, gdy nikt nie daje rękojmi należytego prowadzenia gospodarstwa lub nikt go po prostu nie chce, sąd zarządzi jego sprzedaż. Niezależnie od sposobu podziału, zawsze należy mieć na względzie ograniczenia wynikające z ustawy z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego.
adw. Mikołaj Pomin
adw. Mikołaj Pomin
Prawnik w redakcji "top agrar Polska".
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a