Podczas pełnionego przeze mnie kolejnego, cyklicznego dyżuru telefonicznego z prośbą o radę zwrócił się nasz Czytelnik – rolnik ubezpieczony w KRUS z mocy ustawy, prowadzący gospodarstwo rolne powyżej 20 ha przeliczeniowych. Nie może się bowiem zdecydować, czy zgłosić swój wypadek przy pracy rolniczej do KRUS i jakie w jego przypadku wynikną konsekwencje, jeśli go zgłosi.

Najpierw zawał

Sprawa przedstawia się następująco. Mój rozmówca w ubiegłym roku doznał rozległego zawału serca. Przebywał w szpitalu, potem dalej chorował w domu. Oddział regionalny KRUS przyznał mu i wypłacił zasiłek chorobowy z tytułu czasowej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym za 180 dni tej niezdolności na podstawie zaświadczeń lekarskich e-ZLA. Podstawowy 180-dniowy okres zasiłkowy skończył mu się w styczniu br. Po jego wyczerpaniu rolnik złożył do KRUS wniosek o zasiłek chorobowy w przedłużonym okresie. Został powiadomiony przez Kasę o wyznaczonym terminie badania przez lekarza rzeczoznawcę KRUS (orzeczenie lekarza rzeczoznawcy stanowi podstawę do przyznania lub odmowy prawa do zasiłku chorobowego w przedłużonym okresie) jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19.

Potem upadek

Na początku marca br. udał się do chlewni, by zadać paszę. Nagle poślizgnął się na betonowej posadzce i upadł, skręcając staw barkowy. Twierdzi, że w dniu wypadku przy pracy nie wiedział, czy lekarz rzeczoznawca KRUS orzeknie, że jest nadal niezdolny do pracy i rokuje odzyskanie zdolności do pracy w gospodarstwie, co jest podstawą przyznania zasiłku chorobowego w przedłużonym okresie. Lekarz rzeczoznawca jednak orzekł, że nadal jest niezdolny do pracy i rokuje odzyskanie zdolności do pracy do listopada br. Na podstawie prawomocnego orzeczenia oddział regionalny KRUS przyznał rolnikowi prawo do przedłużonego zasiłku chorobowego w ciągłości – od następnego dnia po wyczerpaniu 180-dniowego podstawowego okresu zasiłkowego do listopada br. i nadal mu go wypłaca w miesięcznych ratach.

Przestroga sąsiada

Mój rozmówca chciał zgłosić zaistniały wypadek w KRUS, ale od sąsiada usłyszał, że gdy on był na zasiłku chorobowym i w czasie jego pobierania uległ wypadkowi, wówczas KRUS za całe zwolnienie „zabrał” mu ten zasiłek, a z tytułu wypadku przy pracy rolniczej nie dostał jednorazowego odszkodowania, bo nie orzeczono żadnego uszczerbku na zdrowiu, doznanego wskutek tego wypadku.
– Jak mam się w tej sytuacji zachować ? Czy zgłosić zaistniały wypadek przy pracy rolniczej i czekać aż KRUS zabierze mi zasiłek chorobowy, tak jak uczynił w przypadku sąsiada? Czy może nie zgłaszać wypadku, a wtedy nie będzie konsekwencji? – usłyszałam w słuchawce.