Z artykułu dowiesz się
- jaka jest populacja wilków na Podlasiu?
- gdzie jest największe zagęszczenie populacji w Polsce?
- jak zgłosić szkodę spowodowaną przez wilki?
- gdzie zgłosić atak wilka w stadzie?
Z artykułu dowiesz się
Jak wynika z danych Pilotażowego monitoringu wilka i rysia w Polsce realizowanego w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska do 2020 r. analizowano populację tych dwóch zagrożonych gatunków. Na potrzeby raportu liczebność populacji wilka w Polsce oszacowano na ok. 1900 osobników, natomiast populacji rysia na min. 123 osobniki.
Największe zagęszczenie populacji wilka oszacowano w Bieszczadach, gdzie na powierzchni 100 km2 występuje średnio 9,2 osobnika. Z kolei w Puszczy Białowieskiej i Augustowskiej występuje ok. 3 osobników na 100 km2. Liczby są oczywiście szacunkowe, a badacze oceniają, że w Polsce wilków może być więcej niż 1,9 tys. szt. Wielokrotnie pojawia się informacja, że może to być ponad 3 tys. szt.
Jak poinformowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku zwykle zgłaszane do biura szkody dotyczą zagryzień zwierząt gospodarskich lub w kilku przypadkach okaleczeń zwierząt gospodarskich: krowy, cielęta, jałówki, byczki, owce, kozy, konie, koniki polskie lub psy.
Z kolei wniosek o odszkodowanie najczęściej dotyczy zagryzienia 1 sztuki zwierzęcia, ale bywają i wnioski o odszkodowanie dotyczące kilku lub kilkunastu sztuk zwierząt np. w przypadku owiec.
Jak podaje RDOŚ w Białymstoku rolnicy w 2022 r. złożyli 129 wniosków o odszkodowania za szkody wyrządzone przez wilki, a rok wcześniej w 2021 r. 137 wniosków.
- W roku 2021 wypłacono odszkodowania za szkody wyrządzone przez wilki na łączną kwotę 412 975,87 zł. W roku 2022 wypłacono odszkodowania za szkody wyrządzone przez wilki na łączną kwotę 474 179,78 zł – podaje RDOŚ w Białymstoku.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku podaje, że nie posiada szczegółowych danych dotyczących populacji wilka. RDOŚ opiera się o dane opracowane przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska i projekt pilotażowy dot. monitoringu populacji wilka i rysia.
- Na podstawie powyższych danych oraz analizy stan liczebności wilka (Canis Lupus) w roku 2022 na terenie woj. podlaskiego określony został na ok. 270 osobników. Liczba ataków wilków na terenie woj. podlaskiego na przełomie kilku ostatnich lat utrzymuje się na stałym poziomie: rok 2019 – 115 wniosków, rok 2020 – 113 wniosków, rok 2021- 137 wniosków, rok 2022 - 129 wniosków – informuje RDOŚ w Białymstoku.
Rolnicy mają obowiązek zapewnić ochronę stad utrzymywanych na pastwiskach przed drapieżnikami. Służą temu specjalne wielopasmowe ogrodzenia elektryczne, fladry i siatki. Pisaliśmy o tym, w artykule „Zabezpiecz gospodarstwo przed wilkami” oraz w artykule o tym, w jaki sposób się zachować, kiedy w pobliżu gospodarstwa pojawią się wilki.
Jednak inwestycja w takie ogrodzenie jest dość wysoka. Gospodarstwa poszkodowane mogą współdziałać z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska w zakresie sposobów zabezpieczania gospodarstwa przed drapieżnikami.
- Przedmiotowe współdziałanie może obejmować budowę urządzeń lub wykonanie zabiegów zapobiegających szkodom, finansowane z budżetu właściwego miejscowo regionalnego dyrektora ochrony środowiska, w ramach zawartych umów cywilnoprawnych. Możliwość dofinansowania lub przekazania pastuchów elektrycznych poszkodowanym rolnikom uzależniona jest od środków finansowych przeznaczonych na ten cel. W latach 2021 – 2022 ze względu na brak środków finansowych nie zawarto takich umów – podaje RDOŚ w Białymstoku. Jednak zaznacza, że w celu zapobiegania szkodom wyrządzanym przez wilki RDOŚ w Białymstoku od kilku lat współpracuje z fundacją WWF Polska.
- W ramach tej współpracy fundacja WWF Polska przekazuje za pośrednictwem tut. organu zestawy pastuchów elektrycznych poszkodowanym rolnikom. W 2021 r. przekazano 11 zestawów pastuchów, a w 2022 r. przekazano 15 zestawów pastuchów – podaje RDOŚ.
Jak podaje RDOŚ w Białymstoku rozmiar szkody wyrządzonej w odniesieniu do zwierząt gospodarskich ustala się uwzględniając cenę rynkową, padłego w wyniku odniesionych ran lub uśmierconego zwierzęcia na dzień oględzin szkody – na podstawie wyników badań rynkowych udostępnianych stosownie do art. 5 ustawy z dnia 30 marca 2001 r. o rolniczych badaniach rynkowych - ceny ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – uaktualniane co najmniej co 2 tygodnie), a w przypadku braku informacji w tym zakresie – na podstawie danych z innego źródła, pozwalających ustalić cenę rynkową w regionie wyrządzenia szkody.
Jak wymienia z kolei RDOŚ w Olsztynie szkody mogą występować przez cały okres wypasów, jednak ich największe natężenie notuje się od sierpnia do października.
- Wynika to z kilku przyczyn: na przełomie lata i jesieni wzrasta znacząco zapotrzebowanie pokarmowe wilczych szczeniąt, tegoroczne młode ssaki kopytne są już podrośnięte i sprawniej uciekają przed drapieżnikami, ich zagęszczenie wskutek drapieżnictwa oraz innych czynników śmiertelności jest niższe niż wiosną i latem, a to powoduje większe zainteresowanie wilków innymi źródłami pokarmu. Ponadto dni są coraz krótsze, pogarsza się pogoda i obniża temperatura, co nie sprzyja dobremu nadzorowi właścicieli nad inwentarzem i ułatwia skuteczne ataki – informuje olsztyński RDOŚ.
Oprócz zgłoszenia takiej sytuacji do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska należy sprawę zgłosić do powiatowego lekarza weterynarii, nadleśnictwa, koła łowieckiego i urzędu gminy.
Lekarz weterynarii po przyjeździe na miejsce dokonuje wstępnych oględzin padłego lub zaatakowanego zwierzęcia i zaobserwowania pozostawionych tropów.
- Lekarz weterynarii może stwierdzić przyczyny zgonu poszkodowanego zwierzęcia, sporządzić opis stanu zwłok oraz określić inne cenne informacje ułatwiające prawidłowe rozpatrzenie wniosku o odszkodowanie. Przedstawiciele koła łowieckiego i nadleśnictwa mogą przeszukać miejsce zdarzenia pod kątem występowania tropów drapieżników czy innych charakterystycznych śladów ich obecności, a także dokonać oględzin zwłok – podaje RDOŚ w Olsztynie.
Poszkodowany powinien złożyć wniosek o odszkodowanie wraz z niezbędnymi załącznikami wymienionymi we wniosku (na stronach RDOŚ).
- Odszkodowanie obejmuje cenę rynkową zabitego zwierzęcia, koszty utylizacji padliny i jej transportu do najbliższego przedsiębiorstwa zajmującego się utylizacją padliny, koszt wizyty lekarza weterynarii stwierdzającego padnięcie zwierzęcia oraz koszty leczenia, na podstawie przedłożonych rachunków – podaje RDOŚ w Olsztynie.
Kilka dni temu w suwalskich mediach pojawiła się informacja, że cztery wilki były widziane w Suwałkach na obrzeżach miasta. Jak mówił nadleśniczy Wojciech Rodak, na antenie Radia Białystok zwierzęta widziano o świcie i nie wiadomo czy zwierząt nie było więcej, gdyż akurat w czasie gdy je zaobserwowano nie było śniegu, więc trudno zbadać tropy.
- Być może widziano tylko część watahy. Obecność tych zwierząt na obrzeżach miasta w ogóle mnie nie dziwi, bo wilk jest na tyle liczny, że wkracza w obszar zamieszkany przez człowieka. Zdarzają się nawet przypadki atakowania zwierząt przy posesjach. Znajdujemy też dziką zwierzynę leśną upolowaną przez wilki. To jest normalne zjawisko, aczkolwiek może budzić pewne obawy – mówił Wojciech Rodak.
oprac. dkol na podst. RDOŚ w Olsztynie/RDOŚ w Białymstoku/Radio Białystok
fot. EnvatoElements
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Najważniejsze tematy