<p class=MsoNoSpacing style=text-align:justify;><span>Koszulka dziecięca z nadrukiem: <b>Urodzony do jazdy traktorem</b>. Koszulka jest wykonana z wysokiej jakości bawełny i doskonale wchłania wilgoć.</span></p>
<p></p>
<p class=MsoNoSpacing style=text-align:justify;><span>Koszulka idealnie nadaje się do pracy ale także świetnie wygląda poza nią! Koszulka posiada wąski ściągacz przy dekolcie, dzięki czemu nie odkształca się przy użytkowaniu oraz posiada dodatkową taśmę wzmacniającą przy karku!  Koszulka posiada podwójne szwy na dole i przy rękawach, bez szwów bocznych. <b>Jest wykonana solidnie i posiada nowoczesny krój</b>.</span></p>
<p></p>
<p class=MsoNoSpacing style=text-align:justify;><b>Wykonanie:</b></p>
<p class=MsoNoSpacing><span>Temperatura prania: do 40°C</span></p>
<p></p>
<p class=MsoNoSpacing><span style=color:#d0121a;font-family:Roboto, sans-serif;font-size:14px;background-color:#ffffff;>Możesz skompletować z koszulką męską, czapką lub plakatem</span></p>

Koszulka dziecięca - Profi Technika

<h2><br />Duża inwestycja przyspieszy produkcję opon</h2>
<p>Pierwsze opony są już produkowane w rozbudowanym zakładzie w Bhuj w Indiach. BKT informuje, że inwestycja o wartości 95 mln euro znacznie zwiększyła zdolności produkcyjne, które mają zaspokoić rosnący popyt na opony ze strony sektora rolniczego.</p>
<h2><br />Dynamiczny rozruch</h2>
<p>Powierzchnia, zlokalizowanego ok. 60 km od Portu Mundra (Morze Arabskie) fabryka w Bhuj, po rozbudowie o ponad 4,8 ha, liczy łącznie 131 ha. Według prognoz pełne możliwości produkcyjne (ok. 50 tys. ton rocznie) osiągnie w ciągu najbliższych 6 miesięcy.</p>
<h2><br />Dalszy rozwój BKT</h2>
<p>Największy z pięciu indyjskich zakładów BKT produkujących opony, ma do 2025 roku zwiększyć produkcję do ponad 320 t dziennie i 140 tys. ton ogumienia rocznie!</p>
<p>opr. aj</p>
<p>fot. firmowe</p>
<p></p>

<p class="MsoNormal">redaktor naczelny magazynu „profi”</p>

author

dr Artur Jakubek

newsletter profi

Profi

BKT Bhuj

BKT nabiera rozpędu…

BKT zwiększa produkcję

fabryka BKT

fabryka w Bhuj

opony rolnicze

produkcja opon

profi

profitechnika

<h2>Nowe silniki</h2>
<o:p></o:p>
<h2></h2>
W gamie maszyn serii Intense (dedykowanych do ciągłej pracy z dużym obciążeniem) pojawiły się nowe modele. Obecnie oferowane są ze zbiornikami o pojemności 14, 16, 18, 19, 22, 25 i 27 m<sup>3</sup>. W tym roku zyskają one również nowe silniki serii PH 5. Zmiana silników została wymuszona koniecznością dostosowania się do wymogów normy emisji spalin Stage V. Kuhn postawił na silniki marki Volvo. Jednostka o mocy 250 KM znajduje się w tylnej części wozu, co zdaniem producenta ma zapewniać optymalne dociążenie tylnej osi. W wersji standardowej maksymalna prędkość jazdy to 25 km/h. Opcjonalnie można ją podnieść do 40 km/h. Drugą opcję powinni docenić właściciele największych gospodarstw, gdzie produkcja mleka jest rozlokowana w kilku oddalonych od siebie obiektach. Do załadunku służy frez o szer. 200 cm. Pasza jest mieszana za pomocą dwóch ślimaków. Opcjonalnie mogą być wykonane ze stali odpornej na ścieranie. Zdaniem producenta, ślimaki ze stali K-NOX są sześciokrotnie trwalsze od ślimaków standardowych. <o:p></o:p>
<div data-article-box=""></div><h2><img src="/media/uploads/kuhn_spw_intense_ph5.jpg" width="100%" alt="" /><br />Większy komfort obsługi</h2>
<o:p></o:p>
<div data-article-box=""></div><h2></h2>
Oprócz zmian w zespole napędowym, konstruktorzy postanowili usprawnić maszynę pod kątem ergonomii i komfortu obsługi. Standardem jest kabina VISOSPACE, zdaniem Kuhna najbardziej przestronna kabina na rynku. Dzięki całkowitemu przeszkleniu lewych drzwi i przedniej szyby zapewnia dobrą widoczność dookoła wozu. Parametry pracy są wyświetlane na kolorowym terminalu CCI800 z ekranem dotykowym. Z terminalem jest w pełni zintegrowany joystick. Dane dotyczące np. składu TMR można wprowadzać bezprzewodowo, za pośrednictwem łącza internetowego. Od tego roku maszyny serii SPW Intense będą oferowane również z dostępem do systemu telematycznego Kuhn Connect. Użytkownicy, za pośrednictwem portalu My Kuhn będą mogli na bieżąco monitować parametry pracy wozu. <o:p></o:p>
<div data-article-box=""></div><h2><iframe width="560" height="314" src="https://www.youtube.com/embed/YpoxUb7uCqk" allowfullscreen="allowfullscreen"></iframe><br />Seria Power</h2>
<o:p></o:p>
<div data-article-box=""></div><h2></h2>
Oprócz serii Intense, pod koniec roku do oferty dołączą paszowozy serii Power. Dostępne będą w pojemnościach 18, 19, 21 i 22 m<sup>3</sup> z dwoma pionowymi ślimakami: dostosowane do gospodarstw utrzymujących od 90 do 165 krów mlecznych żywionych w jednym przejeździe. Maszyny również napędzane przez silniki marki Volvo. Czterocylindrowa jednostka PH5 rozwija moc 167 KM. Producent zapewnia, że nawet największy wóz, ze zbiornikiem o poj. 22 m<sup>3</sup> nie przekracza wysokości 3 m. Zastosowanie wysuwanego przenośnika wyładowczego pozwoliło ograniczyć szerokość maszyny do 2,55. Do pracy w starszych budynkach, gdzie występują wysokie żłoby wóz można doposażyć w uchylny przenośnik wyładunkowy. Podobnie jak w serii Intense, do załadunku paszy służy przenośnik zakończony frezem. Prędkość głowicy frezującej dostosowuje się automatycznie do gęstości pobieranego materiału. Standardem jest również omówiona wcześniej kabina VISIOSPACE i 5-letni dostęp do funkcji Kuhn Connect.<br /><o:p></o:p> <br />Opr. ap<o:p></o:p> <br />Fot. firmowe<o:p></o:p>

<p class="MsoNormal">redaktor magazynu „profi”</p>

Adam Płachta

duże paszowy

Internet rzeczy

Kuhn

Kuhn SPW

nowe wozy paszowe

pasowozy Kuhn.

profi technika

rolnictwo 4.0

samojezdne paszowy

samojezdne wozy paszowe KUHN

wozy paszowe Kuhn

Kuhn: nowości w samojezdnych wozach paszowych

<h2>Równo do krawędzi</h2>
Według producenta, nowe rozpylacze krawędziowe do nawozów płynnych Lechler FB umożliwiają stosowanie nawozów płynnych przy granicach pól. Dysza jest dostępna w rozmiarach od 02 do 08. Aby odróżnić je od rozpylaczy FD, na obudowie znajduje się trójkąt. Rozpylacze FB tworzą płaski strumień o kącie 100°. Zdaniem producenta, takie rozwiązanie zapewnia dokładne pokrycie powierzchni pola i zapobiega znoszeniu cieczy poza granicę pola, zgodnie z wymaganiami prawnymi w zakresie stosowania nawozów. <o:p></o:p>
<h2>Rozpylacz VR do zmiennych dawek</h2>
<o:p></o:p>
<h2></h2>
Koncepcja nowych rozpylaczy do nawozów płynnych VR firmy Lechler opiera się na serii grubokroplistych rozpylaczy FD. VR oznacza Variable Rate (zmienna dawka) czyli możliwość użycia do 5 rozmiarów dysz ISO w jednej obudowie, w zakresie ciśnienia od 2 do 8 bar. Wewnątrz korpusu rozpylacza pracuje niewielki zawór dławiący, który reguluje przepływ cieczy. Do montażu dysz serii VR producent przewidział specjalny przyrząd.<o:p></o:p>
<h2><iframe width="560" height="314" src="https://www.youtube.com/embed/HjYOPQNq7T8" allowfullscreen="allowfullscreen"></iframe><br />Oprysk bez znoszenia</h2>
<o:p></o:p>
<h2></h2>
Nowe rozpylacze dwustrumieniowe XDT <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>(ang. "Xtreme Driftreduction Twin") są dostępne w rozmiarach od 02 do 08. Rozpylacz wytwarza dwa niezależne strumienie cieczy, nachylone pod kątem 40° <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w przód i w tył. Rozpylacze mogą pracować na belkach polowych opryskiwaczy ze standardową regulacją dawki jak i z modulowaną szerokością impulsu. <o:p></o:p> <br /><o:p> </o:p> <br />Opr. ap<o:p></o:p> <br />Fot. Firmowe<o:p></o:p> <br /><o:p> </o:p>

dwustrumieniowe rozpylacze eżektorowe

Lechler

Lechler FB

nowe rozpylacze Lechler

rozpylacze

rozpylacze dwustrumieniowe

rozpylacze eżektorowe

rozpylacze Fb

rozpylacze Lechler

rzopylacze VR

zmienna dawka

Nowe rozpylacze Lechler

Znane przysłowie mówi, że potrzeba jest matką wynalazku. Waldemar Modzelewski, właściciel Agrimetu, oprócz produkcji maszyn i narzędzi, prowadzi również gospodarstwo rolne o powierzchni prawie 2 tys. ha. Na takim areale zebranie licznych na mazurskich polach kamieni stanowi nie lada wyzwanie. Pomysłowy rolnik-wynalazca opracował więc zbieracz kamieni na ładowacz czołowy lub na ładowarkę kołową. Pierwszy model powstał na wewnętrzne potrzeby gospodarstwa, a jesienią 2021 roku sprawdziliśmy jego możliwości i przyjrzeliśmy się konstrukcji.<o:p></o:p>
<h2>Jak to działa?</h2>
<o:p></o:p>Zasada pracy zbieracza jest prosta. Po zlokalizowaniu na polu dużego kamienia udajemy się tam ładowarką i nabieramy go wraz z glebą do bębna. Po podniesieniu ramienia z narzędziem otwieramy przepływ oleju do silnika, aby uruchomić bęben. Czas potrzebny do odsiania gleby zależy głównie od zwięzłości gleby. Suchy piasek odsiewa się znacznie szybciej niż wilgotna glina. Liczba kamieni, jakie można zabrać do bębna, to kwestia ich rozmiarów i masy. Gdy kosz się zapełnia, kamienie trzeba rozładować. W tym celu wystarczy przechylić kosz zbieracza do przodu – zupełnie jak łyżkę w ładowarce.<o:p></o:p><br />Dobrą efektywność pracy możemy uzyskać, jeśli przy wiosennym wysiewie nawozów jest dwóch operatorów. Po napełnieniu skrzyni ładunkowej rozsiewacza operator ładowarki (lub ciągnika z ładowaczem czołowym) wymienia chwytak do big-bagów na zbieracz kamieni. W czasie gdy jego traktorzysta wysiewa nawóz, druga osoba zbiera kamienie i ładuje je na przyczepę, na której nawóz dostarczono na pole. Wszak nie ma pustych przebiegów i obaj operatorzy cały czas mają zajęcie – świetnie! <o:p></o:p>
<div data-article-box=""></div><h2>Solidna budowa</h2>
<o:p></o:p>Maszyna powstała z myślą o miejscowym zbieraniu dużych kamieni. Z powodzeniem można ją sprzęgnąć z ładowarką kołową lub ciągnikiem wyposażonym w ładowacz czołowy. W czasie naszego testu Stoner pracował na ładowarce teleskopowej marki JCB. Głównym elementem zbieracza jest kosz, wykonany z stalowych prętów. Jest on połączony z ramą nośną za pomocą solidnego łożyska. Rozstaw prętów tworzących kosz jest tak dobrany, aby można było odsiewać nawet gliniastą glebę. W tym celu kosz obraca się z prędkością ok. 50 obr./min. Napędzany jest przez silnik hydrauliczny, a olej do zasilania silnika pochodzi z tzw. trzeciej sekcji. Nad silnikiem jest przykręcana osłona, chroniąca go przed uszkodzeniami mechanicznymi. Napęd na kosz przekazuje koło zębate z 10 zębami, które zazębiają się z prętami kosza, tworząc przekładnię. W połowie długości kosz jest wzmocniony dodatkowym pierścieniem, a jego zakończenie stanowi gruba, stalowa płyta. Mimo trudnych warunków nie obawialiśmy się o wytrzymałość konstrukcji. <o:p></o:p>
<div data-article-box=""></div><h2>Kręta droga do sukcesu</h2>
<o:p></o:p>Wbrew pozorom, stworzenie zbieracza wymagało sporo pracy i nie obyło się bez problemów. Najpierw trzeba było wybrać odpowiednią średnicę prętów bębna oraz zaprojektować odpowiedni ich rozstaw. Grubsze pręty oznaczają większą masę kosza, a ograniczeniem jest udźwig ładowarki lub ładowacza czołowego. Wszak do cięższego zbieracza zabierzemy mniej kamieni.<o:p></o:p><br />Ważne są również odstępy między prętami. Otóż im mniejsze odstępy, tym więcej prętów, co jednej strony poprawia wytrzymałość konstrukcji, ale znacznie utrudnia odsiewanie gleby i ogranicza ładowność. Z kolei przez zbyt duże otwory łatwo mogłyby przelatywać mniejsze kamienie, które powinny być zebrane. Konstruktorzy znaleźli rozwiązanie – w koszu zatrzymują się kamienie o średnicy powyżej 30 mm. <o:p></o:p>
<div data-article-box=""></div><h2>Podsumowanie</h2>
<o:p></o:p>Konstruowanie maszyn i urządzeń jest sztuką kompromisu. Naszym zdaniem Agrimet wywiązał się z tego zadania wzorowo. Zbieracz jest prosty i funkcjonalny. Tylko początkujący operator może mieć problemy z wydobyciem kamieni, które większą częścią zagłębione są w glebie. Z odsianiem mokrej i lepkiej gleby zbieracz Stoner radził sobie dobrze – do czasu zebrania kilku kamieni, wtedy pojawiały się problemy z przyczepnością tylnej osi ładowarki. Był to sygnał do wysypania kamieni z bębna. <o:p></o:p><br />Naszym zdaniem Stoner można zastosować również przy oczyszczaniu z gleby mniejszych ilości bulw roślin okopowych. Oprócz zastosowań typowo rolniczych, urządzenie sprawdzi się podczas zakładania ogrodu, porządkowania terenu po budowie itd. Naszym zdaniem Stoner marki Agrimet, który kosztuje 15 000 zł netto, jest interesującą alternatywą do zbieraczy przesiewających całą powierzchnię pola – szczególnie w przypadku, gdy w glebie zalegają kamienie o większych gabarytach. <o:p></o:p><br />W trakcie testu producent zapowiedział również, że planuje doposażyć zbieracz w hak, umożliwiający przenoszenie big-bagów, aby na polu nie trzeba było zmieniać osprzętu podczas rozsiewania nawozu i zbierania kamieni.<br /><o:p></o:p> <br /><br />opr. ap<br /><o:p></o:p>Fot. Płachta

Znane przysłowie mówi, że potrzeba jest matką wynalazku. Waldemar Modzelewski, właściciel Agrimetu, oprócz produkcji maszyn i narzędzi, prowadzi również gospodarstwo rolne o powierzchni prawie 2 tys. ha. Na takim areale zebranie licznych na mazurskich polach kamieni stanowi nie lada wyzwanie. Pomysłowy rolnik-wynalazca opracował więc zbieracz kamieni na ładowacz czołowy lub na ładowarkę kołową. Pierwszy model powstał na wewnętrzne potrzeby gospodarstwa, a jesienią 2021 roku sprawdziliśmy jego możliwości i przyjrzeliśmy się konstrukcji.<o:p></o:p>
<h3>Jak to działa?<o:p></o:p></h3>
Zasada pracy zbieracza jest prosta. Po zlokalizowaniu na polu dużego kamienia udajemy się tam ładowarką i nabieramy go wraz z glebą do bębna. Po podniesieniu ramienia z narzędziem otwieramy przepływ oleju do silnika, aby uruchomić bęben. Czas potrzebny do odsiania gleby zależy głównie od zwięzłości gleby. Suchy piasek odsiewa się znacznie szybciej niż wilgotna glina. Liczba kamieni, jakie można zabrać do bębna, to kwestia ich rozmiarów i masy. Gdy kosz się zapełnia, kamienie trzeba rozładować. W tym celu wystarczy przechylić kosz zbieracza do przodu – zupełnie jak łyżkę w ładowarce.<br /><br /><strong>Kompletny raport z pracy zbieraczem kamieni Agrimet Stoner w profi 2-2022. </strong>

Kamienie wraz z glebą nabieramy do kosza.

W koszu zatrzymują się kamienie o średnicy powyżej 70 mm.

Gdy kosz się zapełni, kamienie trzeba rozładować. W tym celu wystarczy przechylić kosz.

BKT nabiera rozpędu…

Ruszyła produkcja opon w rozbudowanej fabryce BKT w Bhuj w Indiach, która zajmuje obecnie powierzchnię 131 ha!

Duża inwestycja przyspieszy produkcję opon

Dynamiczny rozruch

Dalszy rozwój BKT