r e k l a m a
Partnerzy portalu
Susza nie tylko rolnicza, ale i hydrologiczna
20.08.2019autor: Bartłomiej Czekała
Susza dokucza rolnikom na większości obszaru Polski już drugi rok z rzędu, ale w tych województwach, gdzie niedobory wody rok temu były największe, w tym roku powtórna susza sieje największe spustoszenie. Państwo deklaruje pomoc suszową, ale kiedy ona nastąpi?
O problemie suszy w programie „Wstaje dzień” na antenie TVP INFO mówił dziś rano wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski.
– Nie mówimy teraz tylko i wyłącznie o suszy rolniczej, ale także o suszy hydrologicznej. Proszę zobaczyć jaki poziom wody ma chociażby Wisła. Mówimy tu o takim efekcie, który się powiela z roku na rok. Sytuacja jest zerojedynkowa. Mamy obfite, lokalne, ulewne deszcze z podtopieniami, tak jak to było kilka tygodni temu na Podkarpaciu. A potem ta woda szybko spływa do rzek i do Bałtyku i znów mamy deficyt – mówił w programie podsekretarz stanu w MRiRW.
Dodał, że zapowiadane na najbliższe dni ulewne opady deszczu mogą lokalnie wywołać kolejne szkody w uprawach, które jeszcze pozostały na polach, takich jak kukurydza na ziarno i kiszonkę, buraki cukrowe, czy ziemniaki. Ale w gospodarowaniu wodą opadową ma pomóc nowy program „Stop suszy”, który zakłada wydatek 14 mld zł w ciągu najbliższych 7 lat na niwelowanie skutków nadmiaru i niedoboru opadów atmosferycznych. To wiąże się z tzw. dużą retencją.
– Szczególną uwagę przykładamy także do tzw. małej retencji, czyli budowaniu małych zbiorników na wodę, stąd już we wrześniu rusza nabór wniosków z pulą 100 mln euro, czyli 400 mln złotych. W ramach tej puli gospodarstwo rolne może wnioskować o wsparcie do 100 tys. zł na zakup podstawowych urządzeń nawadniających lub budowę zbiorników wodnych czy kopanie studni głębinowych – mówił na antenie TVP INFO Rafał Romanowski.
Wnioski o to wsparcie będzie można składać w oddziałach regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w całym kraju. Poziom dofinansowania wyniesie 50% całej inwestycji, a dla młodego rolnika nawet 60%, ale nie więcej niż 100 tys zł. Jest to odrębne działanie w ramach PROW, a zatem wykorzystany dotychczas limit środków z PROW przez dane gospodarstwo rolne nie będzie brany pod uwagę.
Na pytanie, czy oprócz tej formy wsparcia rolnicy mogą jeszcze liczyć na inną pomoc rządu wiceminister Romanowski poinformował, że MRiRW wystąpiło do Komisji Europejskiej o specjalne wsparcie finansowe dla Polski z tytułu wystąpienia klęski suszy.
– Jednocześnie wzorem lat poprzednich przygotowywany jest projekt rozporządzenia Rady Ministrów i pierwszy nabór wniosków u udzielenie pomocy finansowej rolnikom poszkodowanym w wyniku suszy. Początkowy budżet na to wsparcie wynosi 0,5 mld złotych. Szacujemy te straty, obecnie w terenie pracuje jeszcze 1500 komisji, które je liczą. Już jest oszacowanych 2 mln 300 tys. ha, a powyżej 70% strat odnotowano w 300 tys. ha. To oznacza, że na razie jest tylko odrobinę lepiej niż w roku ubiegłym – informował wiceminister Romanowski.
Dodał, że susza powiela się od 2015 roku i są regiony takie jak województwa: lubuskie, wielkopolskie czy zachodniopomorskie, gdzie sytuacja stale się pogarsza. W jego ocenie gospodarstwa rolne muszą się zmierzyć z tymi skutkami zmian klimatycznych i modernizować się w kierunku działalności rolniczej pozwalającej na funkcjonowanie w warunkach suszy.
– Popełniliśmy pewne grzechy zaniechania jeżeli chodzi o melioracje czy małą retencję i musimy teraz ten zaległy czas odrabiać i te inwestycje muszą być zrealizowane – zakończył podsekretarz stanu w resorcie rolnictwa.
Źródło. TVP Info
Fot. Pixabay
– Nie mówimy teraz tylko i wyłącznie o suszy rolniczej, ale także o suszy hydrologicznej. Proszę zobaczyć jaki poziom wody ma chociażby Wisła. Mówimy tu o takim efekcie, który się powiela z roku na rok. Sytuacja jest zerojedynkowa. Mamy obfite, lokalne, ulewne deszcze z podtopieniami, tak jak to było kilka tygodni temu na Podkarpaciu. A potem ta woda szybko spływa do rzek i do Bałtyku i znów mamy deficyt – mówił w programie podsekretarz stanu w MRiRW.
Dodał, że zapowiadane na najbliższe dni ulewne opady deszczu mogą lokalnie wywołać kolejne szkody w uprawach, które jeszcze pozostały na polach, takich jak kukurydza na ziarno i kiszonkę, buraki cukrowe, czy ziemniaki. Ale w gospodarowaniu wodą opadową ma pomóc nowy program „Stop suszy”, który zakłada wydatek 14 mld zł w ciągu najbliższych 7 lat na niwelowanie skutków nadmiaru i niedoboru opadów atmosferycznych. To wiąże się z tzw. dużą retencją.
r e k l a m a
Wnioski o to wsparcie będzie można składać w oddziałach regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w całym kraju. Poziom dofinansowania wyniesie 50% całej inwestycji, a dla młodego rolnika nawet 60%, ale nie więcej niż 100 tys zł. Jest to odrębne działanie w ramach PROW, a zatem wykorzystany dotychczas limit środków z PROW przez dane gospodarstwo rolne nie będzie brany pod uwagę.
Na pytanie, czy oprócz tej formy wsparcia rolnicy mogą jeszcze liczyć na inną pomoc rządu wiceminister Romanowski poinformował, że MRiRW wystąpiło do Komisji Europejskiej o specjalne wsparcie finansowe dla Polski z tytułu wystąpienia klęski suszy.
– Jednocześnie wzorem lat poprzednich przygotowywany jest projekt rozporządzenia Rady Ministrów i pierwszy nabór wniosków u udzielenie pomocy finansowej rolnikom poszkodowanym w wyniku suszy. Początkowy budżet na to wsparcie wynosi 0,5 mld złotych. Szacujemy te straty, obecnie w terenie pracuje jeszcze 1500 komisji, które je liczą. Już jest oszacowanych 2 mln 300 tys. ha, a powyżej 70% strat odnotowano w 300 tys. ha. To oznacza, że na razie jest tylko odrobinę lepiej niż w roku ubiegłym – informował wiceminister Romanowski.
Dodał, że susza powiela się od 2015 roku i są regiony takie jak województwa: lubuskie, wielkopolskie czy zachodniopomorskie, gdzie sytuacja stale się pogarsza. W jego ocenie gospodarstwa rolne muszą się zmierzyć z tymi skutkami zmian klimatycznych i modernizować się w kierunku działalności rolniczej pozwalającej na funkcjonowanie w warunkach suszy.
– Popełniliśmy pewne grzechy zaniechania jeżeli chodzi o melioracje czy małą retencję i musimy teraz ten zaległy czas odrabiać i te inwestycje muszą być zrealizowane – zakończył podsekretarz stanu w resorcie rolnictwa.
Źródło. TVP Info
Fot. Pixabay
Bartłomiej Czekała
Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, szef zespołu PWR Online
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a