Zbiory nawarstwiły się mimo że wielu rolników zaczęło kosić pszenicę a inni dopiero kończą zbierać rzepak. Dojrzewanie ziarna i nasion jest bardzo nierówne. W miejscach, gdzie więcej padało zboża wylęgnięte są jeszcze nie do końca dojrzałe, ale mimo wszystko większość zbóż nadaje się do koszenia. Plony jednak, jak przyznają rolnicy nie są rewelacyjne. <strong>Rzepak plonuje do 4 t/ha</strong>, natomiast <strong>wczesne pszenice sypią 7–7,5 t/ha</strong>, a to oznacza, że ich zbiory będą o 20% niższe. <br /><br /><strong>Zobacz relację filmową żniw z Opolszczyzny!<br /><br /><a href="http://wapnowanie.topagrar.pl/" target="_blank" rel="noopener"><img src="/media/uploads/webinarium_wapienne_-_1000x400.png" alt="" width="100%" /></a><br /></strong>

Zbiory nawarstwiły się mimo że wielu rolników zaczęło kosić pszenicę a inni dopiero kończą zbierać rzepak. Dojrzewanie ziarna i nasion jest bardzo nierówne. W miejscach, gdzie więcej padało zboża wylęgnięte są jeszcze nie do końca dojrzałe, ale mimo wszystko większość zbóż nadaje się do koszenia. Plony jednak, jak przyznają rolnicy...

author

top agrar Polska

plonowanie pszenicy

plonowanie rzepaku

zbiory rzepaku

zbiory zbóż

żniwa 2020

Opolszczyzna: żniwa na półmetku

<h4>Na Opolszczyźnie żniwa w pełni. Upalna pogoda sprawiła, że w pierwszy sierpniowy weekend na polach zaroiło się od kombajnów. Rolnicy śpieszyli się, żeby zdążyć przed zapowiadanymi poniedziałkowymi opadami deszczu.</h4>

Uprawa

<div>W miniony wtorek w kilkudziesięciokilometrowym pasie od Namysłowa do Byczyny na Opolszczyźnie, grad dosłownie wymłócił rzepak, pszenicę, kukurydzę i warzywa. Pisaliśmy o tym <a href="/articles/aktualnosci-branzowe-uprawa/wymlocone-zboze-i-rzepak-efekt-gradobicia-na-opolszczyznie/" target="_blank" rel="noopener">TUTAJ</a>.</div>
<div><br />- W centrum komórek burzowych spadł grad osiągający średnicę wiśni, a niekiedy nawet śliwki. Połączony był z bardzo silnym wiatrem i działał na uprawy jak sieczkarnia polowa. Obszar gradobicia o szerokości 4 kilometrów rozciągał się na długości ok. 30 km w linii zachód – wschód. Obszar na jakim spadł grad miał ponad 100 km kwadratowych. Odliczając powierzchnię lasów oraz upraw już zebranych uszkodzona powierzchnia zasiewów mogła wynieść nawet 5 tys. ha – wyjaśnia <strong>Dawid Chwirot Ekspert Agro VH POLSKA.</strong></div>
<div><br /><img src="/media/uploads/burze.jpg" alt="" width="100%" /><strong>Fot. 1. Obraz przesuwających się komórek burzowych (źródło: radar-opadow.pl)</strong></div>
<div> </div>
<div>Rolnicy podczas pracy na kombajnie bezradnie obserwowali, jak grad niszczy im zbiory. Wielu z nich zaraz po burzy i po wstępnym oszacowaniu strat dzwoniło do ubezpieczycieli z prośbą o rzeczoznawcę.</div>
<div><br />- Widząc komórkę burzową na aplikacji radarowej i wiedząc, że w tym regionie trwają już zbiory rzepaku ozimego oraz jęczmienia jarego przygotowaliśmy się do rejestracji i obsługi licznych zgłoszeń szkód. Następny słoneczny dzień pokazał prawdziwy obraz strat. W środę od samego rana jedna z grup rzeczoznawców przejechała wzdłuż całego pasa burzowego, aby ocenić skalę zniszczeń. W ciągu dnia rolnicy masowo zaczęli meldować szkody. W tym samym czasie rzeczoznawcy VH Polska z różnych regionów kraju zjeżdżali się na Opolszczyznę. Wieczorem w regionie zostało zorganizowane centrum zarządzania – wiedzieliśmy, że w czasie, kiedy uprawy będą wysychać, będziemy musieli być gotowi na odpowiednie rozdysponowanie zleceń oględzin szkód – wyjaśnia <strong>Andrzej Janc Dyrektor ds. sprzedaży VH Polska.</strong></div>
<div></div>
<div><br />Od czwartku do niedzieli <strong>kilkanaście zespołów rzeczoznawców VH Polska likwidowało szkody w uprawach wymagających zbioru na łącznej powierzchni 1,8 tys. ha.</strong> W sobotę na pola wjechały kombajny i zebrały to, co pozostało po gradzie.</div>
<div data-article-box=""></div><h2><br />Szkody w rzepaku</h2>
<div><br />Obrazy szkód w rzepaku do zbioru były bardzo zróżnicowane, od pól, które wcale nie ucierpiały, przez takie na których rzeczoznawcy VH Polska stwierdzali 80 proc. ubytku w plonie (fot. 2) aż po pola całkowicie zniszczone (fot. 3). </div>
<div><br /><img src="/media/uploads/rys_2_szkoda_gradowa_w_rzepaku_foto_a_janc.jpg" alt="" width="100%" /></div>
<div><strong>Fot. 2. Szkoda gradowa w rzepaku oszacowana na 80 proc. ubytku w plonie. Fot. A Janc</strong><br /><br /><div data-article-box=""></div><img src="/media/uploads/rys_3_szkoda_gradowa_w_rzepaku_foto_a_janc.jpg" alt="" width="100%" /><strong>Fot. 3. Zniszczony rzepak. Fot. A Janc</strong></div>
<div></div>
<div data-article-box=""></div><h2>Szkody w kukurydzy</h2>
<div><br />Uprawy kukurydzy również mocno ucierpiały. Uszkodzone zostały liście i ziarniaki na kolbach. Jednak należy pamiętać, że kukurydza potrzebuje kilku dni na wykształcenie pełnego obrazu szkody. Liście muszą przyschnąć, a na kolbach będą pojawiały się brązowe miejsca od uderzeń gradowych. </div>
<div><br />- Na fot. 4 i 5 widać charakterystyczne uszkodzenia. Ubytki masy liści wynoszą 100 proc., a uszkodzeniu uległy również pędy główne i kolby. Będzie to skutkowało ubytkiem w plonie na poziomie nie mniejszym niż 70 proc. Ostateczny ubytek w plonie zostanie stwierdzony na oględzinach końcowych na krótko przed zbiorem – zaznacza <strong>Chwirot</strong>.</div>
<div><br /><img src="/media/uploads/rys_4_szkoda_gradowa_w_kukurydzy_foto_a_janc.jpg" alt="" width="100%" /><br /><strong>Fot. 4. Szkoda gradowa w kukurydzy. Fot. A Janc</strong></div>
<div><br /><strong><img src="/media/uploads/rys_5_szkoda_gradowa_w_kukurydzy_foto_a_janc.jpg" alt="" width="100%" />Fot. 5. Szkoda gradowa w kukurydzy Fot. A Janc</strong></div>
<div></div>
<div data-article-box=""></div><h2>Szkody w jęczmieniu jarym</h2>
<div><br />W uprawach jęczmienia jarego w zależności od lokalizacji szkody kształtowały się na poziomie od 10 proc. do 30 proc. aż po takie, gdzie na powierzchni 82 ha ubytek w plonie wyniósł 59 proc. Uprawa była dosłownie „zwałowana” przez grad i huragan (fot. 6 i 7)</div>
<div></div>
<div><img src="/media/uploads/rys_6_szkoda_gradowa_i_huraganowa_w_j%C4%99czmieniu_jarym_foto_a_janc.jpg" alt="" width="100%" /></div>
<div><strong>Fot. 6. Szkoda gradowa i huraganowa w jęczmieniu jarym. Fot. A Janc</strong></div>
<div>                                    <br /><img src="/media/uploads/rys_7_k%C5%82osy_j%C4%99czmienia_jarego_uszkodzone_przez_grad_foto_a_janc.jpg" alt="" width="100%" /><br /> <strong>Fot. 7. Kłosy jęczmienia jarego uszkodzone przez grad. Fot. A Janc</strong></div>
<div> </div>
<div data-article-box=""></div><h2>Szkody w pszenicy</h2>
<div></div>
<div>W uprawie pszenicy ozimej na jednym z pól rzeczoznawcy VH Polska odnotowali ubytek w plonie na poziomie 80 proc. Praktycznie całość ziarna leżała na ziemi. Stojące kłosy były w większości puste (fot. 8).</div>
<div></div>
<div><img src="/media/uploads/rys_8_szkoda_gradowa_w_pszenicy_foto_a_janc.jpg" alt="" width="100%" /></div>
<div><strong>Fot. 8. Szkoda gradowa w pszenicy. Fot. A Janc</strong></div>
<div></div>
<div> </div>
<div><a href="http://wapnowanie.topagrar.pl/" target="_blank" rel="noopener"><img src="/media/uploads/webinarium_wapienne_-_1000x400.png" alt="" width="100%" /></a></div>

authoress

Kamila Szałaj

burze z gradobiciem

komisje do szacowania strat

Opolszczyzna

rzeczoznawcy

straty po nawałnicach

straty w pszenicy

szacowanie strat

VH Polska

Gradobicie na Opolszczyźnie. Straty są bardzo duże

<h4>Wymłócone zboże i rzepak oraz połamane łodygi kukurydzy, ziemniaków i innych upraw – to efekt wtorkowego gradobicia w kilkudziesięciokilometrowym pasie od Namysłowa do Byczyny na Opolszczyźnie.</h4>

Wymłócone zboże i rzepak – efekt gradobicia na Opolszczyźnie

<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;">Dotychczasowe informacje dochodzące z Rosji i Ukrainy wskazują na wysokie zbiory zbóż w Rosji, co nie jest dobrym sygnałem dla europejskiego rynku. Korzystniejsze natomiast dla cen rzepaku, napływają doniesienia z Ukrainy, gdzie rzepaku będzie w tym roku mniej.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><b> </b></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><b>Żniwa w Rosji<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;">Według danych Ministerstwa Rolnictwa Federacji Rosyjskiej na dzień 4 sierpnia 2020 r. w Rosji wymłócono już 37,5% całkowitego areału zbóż i roślin strączkowych. Skoszona dotąd powierzchnia wynosi 18,0 mln ha. W wyniku tegorocznej kampanii żniwnej osiągnięto średni plon 3,48 t/ha i uzyskano 62,7 mln ton ziarna.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><strong>Największe zaawansowanie żniw jest w pszenicy, zebrano już 13,8 mln ha, czyli 47,0% całkowitej powierzchni zasiewów. Plonuje ona średnio 3,67 t/ha i Rosja ma już zebrane 50,8 mln ton tego zboża.</strong><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;">Znacznie mniejsze obszary stanowi jęczmień, którego wymłócono 2,7 mln ha, i jest to 31,7% powierzchni zasiewów. Średnia dotychczasowa wydajność wyniosła 3,24 t/ha i zebrano 8,8 mln ton ziarna jęczmienia. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><strong>Co ciekawe mniejsze jest zaawansowanie zbiorów rzepaku, którego skoszono jedynie 257,5 tys. ha (17,3% powierzchni). Przy średnim plonie 2,31 t/ha zebrano 594,4 tys. ton rzepaku.</strong><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;">Zbierano już nawet buraki cukrowe. Na terytorium Krasnodarskim wykopano je z powierzchni 1,0 tys. ha, osiągając plony 46,5 t/ ha.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;">Natomiast ziemniaki wczesne zebrano z powierzchni 13,1 tys. ha. Wykopano zaledwie 4,7% powierzchni, a wydajność wyniosła 26,8 t/ha. Zebrano na ten moment 351,8 tys. ton.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;">Warzywa gruntowe w gospodarstwach rolnych i chłopskich zebrano z powierzchni 34,5 tys. ha (18,3% powierzchni) i uzyskano 423,5 tys. ton<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><b>Zbiory rzepaku na Ukrainie<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 7.5pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif; background-image: initial; background-position: initial; background-size: initial; background-repeat: initial; background-attachment: initial; background-origin: initial; background-clip: initial;"><span style="color: #252525;">Na dzień 30 lipca 2020 r. <strong>Ukraińscy rolnicy zebrali 1,79 mln ton rzepaku ozimego i jarego z 845,3 tys. ha. Wykoszone zostało (75%) powierzchni z 1,29 mln ha z prognozowanych do zbioru na 2020 r. Średni plon rzepaku od początku kampanii żniwnej to 2,12 t / ha.</strong> Jak podaje Latifundist omłot rzepaku zakończyło już 7 regionów.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 7.5pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif; background-image: initial; background-position: initial; background-size: initial; background-repeat: initial; background-attachment: initial; background-origin: initial; background-clip: initial;"><span style="color: #252525;">Najwyższe plony uzyskano w Regionie Kijowskim, gdzie rzepak sypał średnio 3,37 t/ha i Czernichowskim – tu średni plon wyniósł 3,11 t/ha.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 7.5pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif; background-image: initial; background-position: initial; background-size: initial; background-repeat: initial; background-attachment: initial; background-origin: initial; background-clip: initial;"><span style="color: #252525;"><strong>Zdecydowanie największe powierzchnie skoszonego rzepaku na Ukrainie są jednak w obrębie Chmielnickim (47,28 tys. ha), ale tu rzepak sypał średnio 2,9 t/ha.</strong> Drugi co do wielkości skoszonej powierzchni i zarazem zebranej ilości całkowitej rzepaku (125,5 tys. ton) jest region Kirovgoradu. Na terenach tej „Obłasti” średni plon zebranego rzepaku wyniósł 2,77.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><i>Juliusz Urban   Fot. Konieczka<o:p></o:p></i></p>

<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;">Dotychczasowe informacje dochodzące z Rosji i Ukrainy wskazują na wysokie zbiory zbóż w Rosji, co nie jest dobrym sygnałem dla europejskiego rynku. Korzystniejsze natomiast dla cen rzepaku napływają doniesienia z Ukrainy, gdzie rzepaku będzie w tym roku mniej.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><b> </b></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;"><b>Żniwa w Rosji<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: 12pt; font-family: Calibri, sans-serif;">Według danych Ministerstwa Rolnictwa Federacji Rosyjskiej na dzień 4 sierpnia 2020 r. w Rosji wymłócono już 37,5% całkowitego areału zbóż i roślin strączkowych. Skoszona dotąd powierzchnia wynosi </p>

ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.

dr Juliusz Urban

jęczmień

pszenica

Rosja

Ukraina

zboża

Żniwa w Rosji i na Ukrainie

<h2>Wapno czy obornik – co pierwsze?</h2>
<div>Pytanie Czytelnika: Co zastosować jako pierwsze, gdy planujemy <strong>obornik i wapno w jednym roku?</strong></div>
<div><strong></strong></div>
<div><strong>Zobacz także: Wapnowanie i nawożenie obornikiem - jaki odstęp w czasie należy zastosować?</strong></div>
<div><strong></strong></div>
<figure class="image"><img src="/media/uploads/pryzma_wapna_zaadunek_fot.sierszenska.jpg" width="1000" height="666" alt="" />
<figcaption>Pryzma wapna załadunek Fot. Sierszeńska</figcaption>
</figure>
<div>Zwykle jako <strong>pierwszy powinno stosować</strong> się obornik (lub inny nawóz naturalny, w tym gnojowicę), następnie niezwłocznie przykryć lub wymieszać go z glebą, a potem dopiero<strong> wapno</strong>, które powinno być mieszane płycej niż umieszczono nawóz naturalny. Chodzi o to, aby drobiny wapna nie stykały się z nawozem i nie powodowały ulatniania amoniaku.</div>
<div></div>
<div>Technologicznie jednak <strong>często nie jest to możliwe i wapno przychodzi jako pierwsze</strong>, jeszcze na ściernisko. Wówczas należy je także najpierw wymieszać, zanim zastosuje się obornik czy gnojowicę. Wtedy najlepiej użyć do tego talerzówki, aby wapno zostało odwrócone i umieszczone kilka centymetrów pod glebą. Ważny jest też <strong>termin stosowania </strong>poszczególnych nawozów – im dłuższy odstęp, tym lepiej, a minimalnie powinien wynosić on 2 tygodnie.<br /><br /><em>Jacek Daleszyński</em></div>

<h2>Wapno czy obornik – co pierwsze?</h2>
<div>Pytanie Czytelnika: Co zastosować jako pierwsze, gdy planujemy <strong>obornik i wapno w jednym roku?</strong></div>
<div> </div>
<div><strong>Zobacz także: Wapnowanie i nawożenie obornikiem - jaki odstęp w czasie należy zastosować?</strong></div>
<div> </div>
<figure class="image"><img src="/media/uploads/pryzma_wapna_zaadunek_fot.sierszenska.jpg" alt="" width="1000" height="666" />
<figcaption>Pryzma wapna załadunek Fot. Sierszeńska</figcaption>
</figure>
<div>Zwykle jako <strong>pierwszy powinno stosować</strong> się</div>