Nawożenie dolistne ozimin. Jakie dawki zastosować?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Nawożenie dolistne ozimin. Jakie dawki zastosować?

04.10.2023autor: Jacek Daleszyński

Nawożenie nalistne jesienią zawsze było rozpatrywane pod kątem poprawy zimotrwałości roślin. Można mieć wątpliwości, czy zabiegi te są konieczne, skoro w ostatnich latach mamy do czynienia z ciepłymi zimami. Zatem rośliny powinniśmy w ten sposób zabezpieczać już nie przed długotrwałymi okresami minusowych temperatur, ale przed gwałtownymi ich spadkami. W tym roku na początku stycznia w niektórych rejonach kraju temperatury sięgały +17–18°C, a w Warszawie 1 stycznia zanotowano +18,9°C! Nawożenie jesienne ma zapobiec negatywnym skutkom gwałtownego spadku z takiego poziomu do nawet tylko lekko minusowych temperatur.

Z artykułu dowiesz się

  • Faza nawożenia dolistnego jest najważniejsza
  • Jakie mikroelementy dla zbóż?
  • Jakie dawki mikroelementów?
  • Jakie mikroelementy w rzepaku?
  • Dawki mikroelementów w zbożach jesienią
  • Terminy nawożenia mikroelementami

 

Faza nawożenia dolistnego jest najważniejsza

Rzepak przed spoczynkiem zimowym powinien mieć grubą szyjkę korzeniową i 10–12 liści. W przypadku zbóż nie trzeba być już tak restrykcyjnym, choć nie dotyczy to wszystkich gatunków. Jęczmień i żyto powinny się rozkrzewić jesienią (terminowy siew), bo wiosną po ruszeniu wegetacji rośliny od razu zaczynają strzelać w źdźbło i już się nie dokrzewią. Najwięcej zniesie tu pszenica, która w okres spoczynku może wejść nawet w fazie szpilkowania. O późno sianą pszenicę nalistnie już nie zdążymy przed zimą zadbać, ale możemy jej niektóre mikroelementy podać podczas zaprawiania nawozem donasiennym. Najczęściej w takich produktach znajdują się bor, mangan i cynk (różne ilości w zależności od produktu).

Jakie mikroelementy dla zbóż?

Mikroelementy można dostarczyć zbożom jesienią także innymi sposobami. Mogą to być nawozy naturalne, mineralne lub dolistne. Jesienne zapotrzebowanie pszenicy na mikroelementy nie jest duże, ale są one ważne dla przezimowania. Podanie manganu, molibdenu, miedzi i boru w fazie krzewienia pozwala roślinom zwiększyć stężenie soku komórkowego – wyprzeć z komórek wodę, która przy nadejściu mrozu ich nie rozsadzi.

r e k l a m a
Nalistne dokarmianie mikroelementami, głównie manganem, pozwala zwiększyć naturalną odporność zbóż na mączniaka.
Mikroelementy to także odporność roślin na choroby. Miedź wzmacnia rośliny typowo mechanicznie. Mocniejsze komórki są zabezpieczone przed penetracją grzyba, stanowiąc mechaniczną barierę. Ważny dla zdrowotności zbóż jest mangan, szczególnie w płodozmianie, w którym często one występują. Ogranicza on rozwój np. grzyba wywołującego zgorzel podstawy źdźbła, która może wystąpić na wszystkich zbożach ozimych. Mangan to także zwiększona odporność roślin na choroby liści, np. mączniaka. Cynk z kolei wpływa na podwyższenie odporności roślin na choroby podstawy źdźbła, co jesienią jest szczególnie ważne, bo choroby te rozwijać mogą się już wtedy.

Jakie dawki mikroelementów?

Mikroelementy można uzupełniać, np. w oborniku podanym przed orką. Ich zawartość jednak może być zróżnicowana. Przyjmuje się, że w 25 t obornika bydlęcego znajduje się ok. 10 g molibdenu, 120 g miedzi, 130 g boru, 450 g cynku i 1200–1300 g manganu (zawartość poszczególnych pierwiastków zależeć będzie m.in. od gatunku zwierząt, od których pochodzi obornik). Przy niskiej zawartości mikroskładników w glebie można doglebowo zastosować sole poszczególnych pierwiastków, np. 10–20 kg/ha siarczanu miedzi, 15–20 kg/ha siarczanu manganu, 10–15 kg/ha siarczanu cynku czy 15 kg/ha boraksu.
Najefektywniejsze jest podawanie mikroelementów nalistnie (tab. 1.). Można zastosować sole poszczególnych składników lub ich chelaty. Chelat najlepiej rozpuszcza się w wodzie (lepiej od soli) i jest łatwo przyswajalny przez rośliny, ale będzie nieco droższy. Dawki poszczególnych składników w postaci chelatów jesienią w zbożach mogą wynosić:
  • 50 g/ha miedzi
  • 100–150 g/ha cynku
  • 60–130 g/ha manganu.
Bor można dostarczyć w postaci boroetyloaminy w dawce 20–30 g/ha. Jesienią można też zastosować 5–10 g/ha molibdenu.

Jakie mikroelementy w rzepaku?

Składniki takie jak bor, mangan, miedź, molibden i cynk najlepiej podawać drogą dolistną, aby szybko uporać się nawet z widocznymi niedoborami. W przypadku suszy, zimna, nadmiaru wilgoci w glebie należy rozważyć ich dwukrotne podanie.
Bardzo ważny jesienią jest bor, który jako składnik ścian komórkowych odpowiada za prawidłowy wzrost wszystkich organów. Jego niedobory najszybciej widoczne są na korzeniu. Zbrązowienie na jego przekroju oznacza niedobór składnika, który należy szybko podać. Silny niedobór to czerwieniejące młode liście, a to oznacza, że rośliny nie rozwijają się już poprawnie i prawdopodobnie wystąpi spadek plonu. Jesienią jednorazowo warto podać 150 g/ha boru, co zaspokaja potrzeby rzepaku na ten składnik w tym okresie wegetacji (pobranie B do 4–6 liści wynosi 150 g/ha, tab. 2.). Za wzmocnienie tkanek odpowiada też wapń, ale ten warto podać wcześniej przez wapnowanie lub inne nawozy zawierające ten składnik.

Inne mikroelementy

Warto docenić także rolę manganu i uwzględnić go w nawożeniu. Wpływa on bowiem podobnie jak fosfor na prawidłowy wzrost korzeni (ważne w trudnych warunkach glebowych). Ponadto mangan działa toksycznie na niektóre patogeny glebowe, co dodatkowo wpływa pozytywnie na kondycję korzenia. Polecane przez producentów nawozów ilości manganu do zastosowania jesienią są wystarczające do zaopatrzenia w ten składnik (150–200 g/ha Mn, pobranie 200 g/ha do 6 liści). Pozostałe mikroelementy takie jak żelazo, miedź i cynk są najważniejsze dopiero podczas zawiązywania łuszczyn, niemniej warto podać je już jesienią, ze względu na poprawę zimotrwałości, na którą wpływają także wszystkie pozostałe wymienione składniki i wykorzystanie azotu. Cynk i miedź wspomagają odporność roślin, co może okazać się pomocne podczas trudnych jesiennych warunków.

Marmurkowate liście mogą oznaczać niedobór siarki bądź magnezu. Warto pamiętać o nich w zabiegu nalistnym jesienią w rzepaku.

Terminy nawożenia mikroelementami

W optymalnych warunkach nawozy dolistne podaje się w fazie 4–8 liści rzepaku. W przypadku suszy czy niskiej obsady roślin zabieg warto wykonać wcześniej, nawet w fazie 2 liści. Większość cieczy spadnie co prawda na glebę, ale ta, która zatrzyma się na liściach, pobudzi rośliny do wzrostu. Kolejny zabieg wykonuje się już w terminie właśnie 4–8 liści.
Zarówno w zbożach, jak i rzepaku, jesienią można podać też siarczan magnezu w 1–2-proc. roztworze w zbożach i w 3–4-proc. w rzepaku. Chodzi tu o siarczan siedmiowodny, a jeśli chcemy zastosować jednowodny, to stężenie musi być niższe o połowę. Wszystkie te zabiegi mają zapewnić roślinom jak najlepszą kondycję w momencie, kiedy przyjdzie termin zastosowania pierwszej dawki azotu na wiosnę.

Rzepak jesienią może uwidocznić niedobór molibdenu w postaci charakterystycznie wywiniętych liści.


Jacek Daleszyński
autor Jacek Daleszyński

Jacek Daleszyński

<p>redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Ryzyko wypłukania azotu - jak podawać gnojowicę?

Jak podawać gnojowicę, aby zminimalizować ryzyko strat w azocie?

czytaj więcej

Nawożenie fosforem w systemie bezorkowym

Jak podawać fosfor bez pługa? Czy jesienią przemieści się w głąb gleby i będzie stymulować korzenie?

czytaj więcej
Dopłaty, PROW i VAT

Ekoschematy w pytaniach i odpowiedziach: Opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia

W cyklu artykułów poświęconych realizacji w praktyce zobowiązań wynikających z ekoschematów odpowiadać będziemy na pytania, które nurtują rolników najczęściej. Dzisiaj zajmiemy się praktyką „Opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia”.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)