Z artykułu dowiesz się
Jakie będą ceny mleka w ostatnim kwartale 2021 r.?
– Pandemia nie zatrzymała rozwoju polskiego mleczarstwa, bo nie doprowadziła do spadku skupu, jak to miało miejsce w niektórych krajach. Nie doszło również do załamania eksportu – mówił Jakub Olipra z banku Crédit Agricole podczas zebrania przedstawicieli Strzeleckiej Spółdzielni Producentów Mleka w Strzelcach Krajeńskich.
Według ekonomisty, światowy rynek mleka uratował silny popyt ze strony Chin. Mimo tego, że kraj ten borykał się z pandemia COVID-19, to bardzo szybko sobie z nią poradził. Dodatkowo w 2019 roku w Chinach pojawiła się epidemia ASF, co doprowadziło do bardzo silnego spadku pogłowia trzody chlewnej.
– W 2020 r. Chiny dokonały jednak rzeczy spektakularnej. Zwiększyły pogłowie tych zwierząt o prawie 100 mln sztuk, a to doprowadziło do znacznego wzrostu popytu na serwatkę, wykorzystywaną w paszach – mówił Olipra.
Co dalej ze światowym popytem na mleko i jaki może mieć na niego wpływ pandemia? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, ekspert przytaczał wyniki sprzedaży żywności w USA, gdzie porównywał relację konsumpcji w sektorze gastronomicznym do skali popytu na produkty spożywcze w sklepach.
O ile na początku pandemii znacznie spadła sprzedaż w gastronomi na rzecz wzrostowej konsumpcji w domach, o tyle po otwarciu restauracji wydatki na żywność przygotowywaną w domach są cały czas na podwyższonym poziomie. – Ciężko oczekiwać, żeby nagle konsumenci powrócili hurtowo do restauracji i wiele wskazuje na to, że docenili oni walory przygotowywania posiłków w domu. Dlatego część produktów, które traciły udział w rynku, przykładowo mleko, notuje dobre wyniki – mówił Olipra.
Według specjalisty, światowy rynek mleka wszedł we wzrostową fazę cyklu. W drugiej połowie br. dojdzie najprawdopodobniej do dalszego zwiększenia popytu na produkty mleczne, czemu sprzyjać będzie poprawa sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych oraz stopniowe ożywienie aktywności w kanale HORECA wraz z wygasaniem pandemii. Jednocześnie będziemy mieli do czynienia z ograniczona podażą, która będzie oddziaływała w kierunku wzrostu cen produktów mlecznych oraz cen skupu mleka. Lokalnym czynnikiem sprzyjającym wzrostowi cen skupu ma być również zaostrzająca się rywalizacja o surowiec między mleczarniami.
– Uwzględniając wspomnianą sytuację podażowo-popytową na światowym rynku mleka, można oczekiwać, że na koniec 2021 roku cena skupu mleka w Polsce wyniesie ok. 160 zł/100 l, a na koniec 2022 roku ok. 145 zł/100 l – prognozował Olipra.
mj/fot. Jajor
Marcin Jajor
<p>redaktor działu top bydło i topagrar.pl, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mlecznego i mięsnego</p>
Najważniejsze tematy