KE ustanowiła Dzień Rolnictwa Ekologicznego w UE
r e k l a m a
Partnerzy portalu

KE ustanowiła Dzień Rolnictwa Ekologicznego w UE

24.09.2021

Parlament Europejski, Rada i Komisja zainaugurowały święto „Dnia Rolnictwa Ekologicznego w UE”. We wspólnej deklaracji postanowiono, że tym dniem będzie 23 września. Jakie są perspektywy dla tego rodzaju rolnictwa w Polsce? 

Jak informuje Komisja Europejska inicjatywa inauguracji Dnia Rolnictwa Ekologicznego wynika z planu działania na rzecz rozwoju produkcji ekologicznej przyjętego przez KE 25 marca 2021 r., wówczas zapowiadano ogłoszenie takiego dnia. Głównym jego celem jest wzrost świadomości konsumentów na temat produkcji ekologicznej w UE, ale również zwiększenie konsumpcji żywności organicznej.

- Dziś obchodzimy dzień poświęcony produkcji ekologicznej – rolnictwu o zrównoważonym charakterze, gdzie produkcja żywności odbywa się w harmonii z przyrodą, różnorodnością biologiczną i dobrostanem zwierząt. 23 września to także równonoc jesienna, kiedy dzień i noc są równie długie – symbol równowagi między rolnictwem a środowiskiem, który idealnie nawiązuje do produkcji ekologicznej. Cieszę się, że wraz z Parlamentem Europejskim, Radą i kluczowymi podmiotami z tego sektora inaugurujemy doroczny dzień rolnictwa ekologicznego w UE – jest to wspaniała okazja do podnoszenia poziomu świadomości na temat produkcji ekologicznej i promowania jej kluczowej roli w przechodzeniu na zrównoważone systemy żywnościowe ­­– mówił Janusz Wojciechowski, komisarz ds. rolnictwa UE. To kolejne działanie na rzecz rozwoju produkcji ekologicznej, a także wpisujące się w strategię „od pola do stołu” i na rzecz „bioróżnorodności”. Zakładają one ograniczenie stosowania nawozów, środków ochrony roślin i środków przeciwdrobnoustrojowych.

23 rozwiązania w trzech filarach

Sektor aby się rozwinąć wg KE powinien podjąć działania w trzech torach: pobudzaniu konsumpcji, zwiększaniu produkcji i dalszej poprawie zrównoważonego charakteru sektora.

- Aby pobudzić konsumpcję, Plan działania obejmuje między innymi działania informacyjno-komunikacyjne na temat produkcji ekologicznej, promowanie konsumpcji produktów ekologicznych oraz zachęcanie do szerszego stosowania – w drodze zamówień publicznych – produktów ekologicznych w stołówkach publicznych. Ponadto, aby zwiększyć produkcję ekologiczną, wspólna polityka rolna (WPR) pozostanie kluczowym narzędziem wsparcia w zakresie przejścia na rolnictwo ekologiczne – podaje KE i zaznacza, że będą organizowane m.in. wydarzenia informacyjne, sieci kontaktów w celu wymiany najlepszych praktyk i certyfikacji dla grup rolników.

- Komisja przeznaczy co najmniej 30 proc. budżetu na badania naukowe i innowacje w zakresie rolnictwa, leśnictwa i obszarów wiejskich, w ramach której to działalności będą podejmowane tematy specyficzne dla sektora ekologicznego lub z nim związane – wymienia działania KE. W kolejnych działaniach pomysły są już znane – zwiększenie produkcji poprzez „zachęty” finansowe dla rolników.

Produkt musi ktoś kupić

KE wymienia szereg korzyści, jakie przyniesie ekologiczna produkcja i chów zwierząt. Zapomina się jednak, że na takie produkty musi być zbyt, a na polskim rynku nadal go nie ma. W naszej strukturze produkcji na razie jest to nisza. Póki co ekologiczna żywność dla przeciętnego Kowalskiego jest za droga. Może nie wystarczyć wsparcie finansowe rolników i promocja poprzez dodanie kolorowego, rozpoznawalnego logo na opakowaniu produktu, aby konsument je wybrał. Zawsze obok będzie produkt tańszy. Rolnicy muszą mieć pewność, że będzie zainteresowanie tymi produktami, a konsumenci za nie zapłacą, a nadal wielu z nich patrzy na zakupy przez pryzmat najniższej ceny. Aby przekształcić gospodarstwo konwencjonalne w ekologiczne należy mieć wiedzę i pomysł, aby dostosować się do wymagań i uzyskać certyfikat, a to trochę trwa i kosztuje.

Eksperci analizujący przeznaczenie funduszy w WPR i krajowych planach strategicznych na ten cel obawiają się, że środki będą przez rolników wykorzystane w niewielkim stopniu.

Kciuki można trzymać

Za rozwój rolnictwa ekologicznego warto oczywiście trzymać kciuki, ale dobrze byłoby spojrzeć na możliwości i osadzenie ich w realiach danego kraju. W Polsce może być trudno zwiększyć z roku na rok konsumpcję takich produktów, kiedy konwencjonalne w sklepie czasami kosztują nawet 30% więcej niż w ubiegłym roku, a pensje niekoniecznie wzrosły. Mamy wiele małych gospodarstw z dobrym potencjałem do takiej produkcji, ale jednak jak przekonać rolnika, że ktokolwiek kupi ekologiczne zboże, mleko czy mięso?

Na obietnice i zapewnienia rolnicy nie pójdą łatwo, bo przez lata byli przekonywani do rozwoju i intensyfikacji, żeby produkować więcej. A teraz mieliby produkować mniej i jeszcze do tego nie mieć pewności, że ktokolwiek im więcej za te produkty zapłaci. Wystarczy spojrzeć na rynek mleka ekologicznego – ilu jest takich rolników, którzy produkują mleko eko, a sprzedają jako konwencjonalne, bo nie ma w pobliżu mleczarni, która odbierze i dobrze zapłaci za taki surowiec?

Podobna sytuacja dotyczy wołowiny. Hodowcy niekiedy mają certyfikat ekologiczny na uprawy i bydło również przeszło proces certyfikacji, ale co z tego, kiedy praktycznie żadna ubojnia nie płaci więcej za byka czy jałówkę eko, mimo, że rośnie wolniej, pasz jest mniej z ha, trzeba się więcej napracować na polu, bo chwasty same nie znikną. Rolnik zapyta – po co mam to robić? Nie będzie się kierował ekologicznym podejściem, tylko zasobnością własnego portfela i analizą na czym więcej zarobi przy mniejszym nakładzie pracy, która też sporo kosztuje.

Wielu upatruje szansy rozwoju tego rodzaju produkcji w połączeniu z Rolniczym Handlem Detalicznym – dobra inicjatywa, tylko kiedy ten biedny człowiek obrządzi zwierzęta, pojedzie w pole, a potem jeszcze przetworzy i sprzeda te swoje produkty? Nie zapominajmy o księgowości i marketingu. To nie jest rozwiązanie dla wszystkich rolniczych rodzin.

dkol/ ec.europa.eu

fot. ec.europa.eu

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.topagrar.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

BioExpo 2021: Czy rolnictwo ekologiczne może opłacać się rolnikowi?

W jaki sposób rolnik może przejść z konwencjonalnej produkcji rolniczej na ekologiczną i jak przebiega proces certyfikacji ekologicznej gospodarstwa. Na co należy zwrócić uwagę rozpoczynając rolnictwo ekologiczne, jak i gdzie szukać odbiorców żywności eko oraz jakie są trendy na tym rynku. M.in takie zagadnienia będą poruszane podczas Kongresu BioExpo 2021.

czytaj więcej
Aktualności branżowe

Jakie będą ceny mleka w ostatnim kwartale 2021 r.?

– Pandemia nie zatrzymała rozwoju polskiego mleczarstwa, bo nie doprowadziła do spadku skupu, jak to miało miejsce w niektórych krajach. Nie doszło również do załamania eksportu – mówił Jakub Olipra z banku Crédit Agricole podczas zebrania przedstawicieli Strzeleckiej Spółdzielni Producentów Mleka w Strzelcach Krajeńskich.

czytaj więcej
Aktualności

„Piątka dla zwierząt” znów na tapecie. Jakie zmiany się szykują?

Czy w nowym parlamencie wrócą pomysły z „Piątki dla zwierząt”? Takie zapowiedzi słychać już z ust niektórych posłów przyszłej koalicji rządowej. Hodowcy zwierząt przestrzegają przed niszczeniem polskiego rolnictwa i przypominają jak skończyły się poprzednie próby wprowadzenia zakazów...  

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)