Efektywność ekonomiczna prowadzenia opasu zależy w dużej mierze od koniunktury na rynku, ale także wielu podejmowanych przez hodowcę decyzji już na początku odchowu bydła. Jednym z najważniejszych czynników jest dobór odpowiedniego materiału do chowu.
Cielęta mięsne czy mleczne na opas?
Często decyzja dotycząca chowu podejmowana jest na podstawie cen cieląt. Za cielęta mleczne zapłacimy znacznie mniej niż za cielęta typowo mięsne czy krzyżówki. Jednak warto zdawać sobie sprawę z tego, jak bardzo różnią się typy zwierząt.
- Potencjał genetyczny w zakresie wartości opasowej i rzeźnej uwarunkowany jest czynnikami genetycznymi. Do czynników dziedzicznych zaliczamy rasę oraz genotyp zwierzęcia. Zwierzęta wyspecjalizowanych ras mięsnych charakteryzują się najlepszymi cechami opasowymi i rzeźnymi, mieszańce z udziałem ras mięsnych − dobrymi, a zwierzęta w typie jednostronnie mlecznym – najsłabszymi – pisze w poradniku dla hodowców dr hab. Marcin Gołębiewski, profesor SGGW.
Mimo, że rasy mleczne mogą osiągać naprawdę dobre przyrosty dobowe, to jednak sama wydajność rzeźna podczas uboju może być znacznie gorsza niż typowych ras mięsnych. A więc pierwszym aspektem, na który należy zwrócić uwagę podczas doboru cielęcia jest jego rasa. Im więcej udziału genetycznego rasy mięsnej tym lepiej. Warto zwrócić uwagę na to, że mieszańce międzyrasowe są mocniejsze, zdrowsze i lepiej się opasają w stosunku do ras rodzicielskich.