Poniżej możesz obejrzeć zapis transmisji z naszego profilu na Facebook'u. Film z debaty już niebawem na naszym portalu!
Dla wszystkich rolników, tzw. polowych parających się uprawą zbóż niczym odkrywczym nie jest, że z każdym nowym sezonem pojawiają się kolejne zagrożenia. Mają one różną naturę:
- prawną, np. wycofywanie substancji do ochrony, bilansowanie azotu, strefy buforowe itd.
- organizacyjną, np. konieczność określonego zmianowania, siew międzyplonów, terminy stosowania nawozów
- biologiczną, np. pojawianie się nowych szkodników, presja chorób wirusowych, uodparnianie patogenów na fungicydy
- klimatyczną, szczególnie upalne lata, susze, uderzenia mrozów.
Można w takiej sytuacji bezradnie rozłożyć ręce i powiedzieć jak niegdyś jeden z wyborców: "jak z tym żyć". Można jednak zastanowić się nad aktywnym przeciwstawieniem się tym i kolejnym zagrożeniom. W przyrodzie, a tym samym w rolnictwie, nie ma jednak metod, które zadziałają od ręki jak np. regulacja zaworów w silniku. Tutaj działać trzeba systematycznie i z uporem. Jest na szczęście metoda, której efekty widać po zaledwie kilku miesiącach od zastosowania. To genetyka a konkretnie jej uzewnętrznienie w postaci odmian. To one są receptą ma wymarznięcia, ostatnio na susze, choroby a nawet wirusy i szkodniki.