Zaatakował policjanta widłami i schował się w … wersalce
W miniony weekend policjanci z gminy Kampinos na Mazowszu mieli do czynienia z agresywnym mężczyzną, który groził policjantowi widłami. Usłyszał zarzuty…
Policjant, gdy zjawił się na miejscu, partner pobitej kobiety był pijany i prawdopodobnie pod wpływem narkotyków, groził mu śmiercią. U kobiety były widoczne ślady pobicia.
Mężczyzna zachowywał się bardzo agresywnie, rozbił szklaną półkę i kawałkiem szkła zaatakował policjanta. Ten celowo wycofał się z domu, aby 30-latek nie zagrażał domownikom.
Mężczyzna wyrzucił szkło, chwycił za widły i kontynuował atak. W tym czasie wezwano wsparcie.
– Po chwili na miejsce przyjechały kolejne patrole. W tym czasie mężczyzna ukrył się w domu. Policjanci znaleźli go w wersalce. Trzydziestolatek nie chciał z niej dobrowolnie wyjść, lecz po kilku minutach udało się go wydostać i przewieźć do sochaczewskiej komendy. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało ponad jeden promil – relacjonuje Mazowiecka Policja.
Mężczyzna został zatrzymany, decyzją Sądu najbliższe 3 miesiące spędzi za kratkami w postaci tymczasowego aresztu, a za popełnione przestępstwo grozi mu 10 lat pozbawiania wolności.
Oprac. dkol na podst. mazowiecka.policja.gov.pl
Fot. poglądowe