Wypadek cysterny w Szkocji na DK nr 5 – mleko rozlało się na drodze
O prawdziwym szczęściu i pechu zarazem może mówić 21 - letni kierowca cysterny do przewozu mleka, który wyszedł z wypadku bez większych obrażeń. Kierowana przez niego ciężarówka marki Scania nadaje się do kasacji.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że do wypadku doszło podczas wykonywania manewru wyprzedzania przez samochód osobowy jadący w stronę Szubina. Auto wyprzedzając inny pojazd zajechało drogę cysternie jadącej z mlekiem w kierunku Bydgoszczy. Kierowca ciężarówki Scania chcąc uniknąć zderzenia z osobówką zjechał częściowo na pobocze. Wtedy autem zarzuciło i cysterna przewróciła się na jezdnię. Jak relacjonowali policjantom świadkowie zdarzenia, kierowca auta osobowego, który wykonywał niebezpieczny manewr i doprowadził do wywrotki ciężarówki odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając poszkodowanym pomocy.
- Częściowo cysterna uległa rozszczelnieniu i część mleka wyciekła do przydrożnych rowów. Samochód przewoził około 20 metrów sześciennych mleka - mówił na antenie TVP Bydgoszcz bryg. Mariusz Mantych, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Szubinie.
Jak dodał, na miejsce wypadku trzeba było sprowadzić drugą ciężarówkę-cysternę, by przepompować do niej mleko z tej przewróconej. Sprowadzono także specjalistyczny dźwig, który podniósł przewróconą Scanię, a następnie odholowano to auto na wyznaczony przez policję parking w celu dalszych oględzin – funkcjonariusze będą dalej badali wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Droga krajowa nr 5 na tym odcinku była zablokowana przez wiele godzin. Policja wyznaczyła objazd dla samochodów osobowych przez Zamość, Tur i Szubin, a dla ciężarówek przez Łabiszyn.
21-latek, który prowadził scanię oraz pasażer tego auta nie doznali poważniejszych obrażeń ciała. Policja poszukuje kierowcy auta osobowego, który doprowadził do tego wypadku.
oprac. bcz
Źródło: KPP w Nakle nad Notecią, TVP Bydgoszcz
Fot. KPP w Nakle