Spadek pogłowia świń w Europie
Poza zwiększonymi kosztami produkcji to właśnie ASF jest winien spadkowi pogłowia świń w Europie i w Polsce. To nie jest choroba nowa, bo znamy ją już ponad 100 lat.
– Natomiast wirus ma się niestety dobrze. Wiele podróżuje, nie jest specjalnie wrażliwy na środki zaradcze, przynajmniej nie na wszystkie ze wdrażanych rozwiązań. Nie wszystkie z podejmowanych działań okazują się skuteczne – mówił podczas VII Forum Rolników i Agrobiznesu w Poznaniu prof. Grzegorz Woźniakowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Prof. Grzegorz Woźniakowski, Uniwersytet im. M. Kopernika w Toruniu.
Ostatni rok przyniósł nowe obserwacje, czy jak je nazwał profesor – zagadki. Choroba dotarła dwa lata temu do wschodnich Niemiec, ale nie bacząc na straty, jakie przynosi w 2022 r., występowała u dzików i świń wzdłuż zachodniej granicy Niemiec i Włoch. To oczywiście nie migracja dzików odpowiada za przeniesienie na tak znaczne odległości wirusa, bo zwierzęta te migrują w sposób naturalny kilka, do kilkunastu kilometrów rocznie. Za ogniskami oddalonymi o kilkadziesiąt i kilkaset kilometrów od terenów zajętych przez ASF stoi, zdaniem eksperta, człowiek i przewiezienie zanieczyszczonej wirusem ASF wieprzowiny lub dziczyzny.
Migracja wirusa w 2022 r.