Nowe władze Copa czekają trudne wyzwania. Przede wszystkim oczekuje się, że jeszcze w tym roku, podczas niemieckiego przewodnictwa w Unii Europejskiej, ruszą negocjacje nad nową Wspólną Polityką Rolną oraz Wieloletnimi Ramami Finansowymi UE. Stanowisko Copa w tym temacie jest jednoznaczne. Nie ma zgody na obciążanie unijnych farmerów dodatkowymi wymogami środowiskowymi i klimatycznymi przy zmniejszeniu wydatków na rolnictwo.
- Kończąca właśnie swoją kadencję Prezydencja wyraziła niezadowolenie z przedstawionej propozycji unijnego budżetu. Zdecydowanie podkreślono, że budżet jest za mały w porównaniu ze zobowiązaniami i ograniczeniami jakie wprowadza strategia „Od pola do stołu” oraz strategia „Bioróżnorodności”. Dodatkowo trzeba pamiętać o obecnych kłopotach z płynnością finansową spowodowanych przez epidemię koronawirusa, która podcięła nasze dochody – mówi Marian Sikora odchodzący wiceprezydent Copa oraz przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Nowe władze Copa na pewno będą dokładnie się przyglądać działaniom kolejnego komisarza ds. handlu. Po ustąpieniu z tego stanowiska Phila Hogana, nie wiadomo jeszcze, kto go zastąpi. Priorytetem będzie dbanie o to, aby nowe umowy liberalizujące handel uwzględniały interesy rolników i nie pogarszały ich konkurencyjności.