Rada zamierza też przyjrzeć się funkcjonowaniu systemu zabezpieczenia społecznego rolników pod kątem konieczności zaprzestania działalności rolniczej w przypadku przejścia na emeryturę, czyli w praktyce oddawania gospodarstwa.
– Wydaje się to krzywdzące, że przedstawiciele innych grup, którzy zajmowali się na przykład rzemiosłem, mieli własne firmy, byli chociażby taksówkarzami, chcąc uzyskać prawo do świadczenia, nie muszą pozbywać się swego warsztatu pracy, ponieważ prawo do emerytury jest nabywane ze względu na długość okresu opłacania składek i odpowiedni wiek – czytamy w wypowiedzi Ardanowskiego dla PAP na stronie Kancelarii Prezydenta.
Ardanowski poinformował też, że podczas wtorkowego posiedzenia będzie chciał otrzymać od przedstawicieli resortu rolnictwa informacje dotyczące zmian w prawie, w myśl których rolnicy prowadzący dodatkową działalność gospodarczą będą musieli płacić składki do ZUS, a nie – jak do tej pory – do KRUS.
– Byłoby to złamaniem ustaleń, które od wielu dekad są w polskim rolnictwie – powiedział.
Jak wskazał, problemem, który pozostaje do rozwiązania w kwestii zabezpieczeń społecznych rolników, jest też wyeliminowanie z systemu KRUS osób, które są objęte rolniczym ubezpieczeniem z tytułu posiadania ziemi, mimo że faktycznie nie utrzymują się z jej uprawy. Ardanowski zaznaczył, że Rada ma informację, iż nad rozwiązaniem tych kwestii pracuje Ministerstwo Rolnictwa i dlatego we wtorek będzie chciała poznać założenia i zakres prac resortu.
Kolejną kwestią, którą chcą poznać przedstawiciele prezydenckiej rady są założenia i zakres prac nad ustawą o rodzinnym gospodarstwie rolnym.
ksz, oprac. na podst. www.prezydent.pl