Przy wyznaczaniu momentu pobrania prób trzeba wziąć pod uwagę terminy opracowania próbek przez laboratorium (niejednokrotnie jest to kilka tygodni). Tymczasem wynik potrzeby nam jest zaraz po ruszeniu wegetacji, kiedy tylko możemy wjechać w pole (wg obecnie obowiązujących przepisów nie prędzej niż 1 marca).
Samodzielne pobieranie próbek można wykonać czterema metodami lub ich kombinacjami. Jednak istotny jest wybór miejsca na polu. Musi ono być oddalone od brzegu co najmniej o szerokość stosowanych tam najszerszych narzędzi uprawowych, z miejsc o nie zbitej kołami ciągnika glebie. Próbki pobiera się zarówno z rosnących ozimin oraz z roli pozostawionej do siewu roślin jarych.
Wielkość pola lub działki, którą ma reprezentować próbka nie powinna być większa niż 4 ha. Jednak na glebach o zmiennych właściwościach działka taka może być mniejsza.
Próbki gleby można pobierać zarówno z gleby pozostawionej pod siew roślin jarych (w czarnym ugorze ale także z międzyplonów ozimych czy z mulczu. Nie ma przeciwwskazań do pobierania gleby do badania na zawartość azotu mineralnego z rosnących ozimin.
Szpadel
Najprostszym narzędziem do pobierania próbek glebowych jest szpadel. Umożliwia on pobranie gleby z poziomu 0–30 cm, ale, przy odrobinie wysiłku, także z poziomu 30–60 cm. Z jeszcze głębszego poziomu będzie to dużo trudniejsze.
W celu pobrania próbki wykopuje się w losowo wyznaczonym miejscu dołek w glebie o głębokości 30 cm. Następnie z jednej z pionowych ścianek dołka odcina się szpadlem cienki płat gleby, wydobywa się go w nienaruszonym stanie na zewnątrz i wycina (dodatkowym narzędziem, np. nożem czy łopatkę) wąski pasek gleby. Stanowi on próbkę pierwotną.
W celu pobrania z głębszego poziomu dołek należy pogłębić do 60 cm i podobnie jak wyżej odciąć płat gleby z warstwy 30–60 cm. Bywa to jednak trudne i jeśli nie będzie to możliwe, to można pochylić się i zamiast odcinać płat gleby zeskrobać łopatką próbkę gleby, po pionowej linii, na odcinku 30–60 cm.