W czasie wojny Rosjanie wykorzystują wszystkie narzędzia i sposoby, aby zniszczyć infrastrukturę i inne ważne dla działalności każdego państwa obiekty. Jak widzimy, wraz z rozpoczęciem kampanii siewnej i żniwnej ich celem stało się zaburzenie bezpieczeństwa żywnościowego Ukrainy – ostrzeliwują nie tylko gospodarstwa i elewatory, ale również obsiane pola. Dodatkowo sytuację pogarszają warunki pogodowe – w ostatnich latach ten okres uważany jest za okres zagrożenia pożarowego, więc łatwo do niego doprowadzić.
Spłonęło 5 tys. ha rolnych
Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ugasiła około 280 pożarów na powierzchni ponad 5 tysięcy hektarów gruntów rolnych w całym kraju. Według danych resortu największa liczba pożarów była w obwodzie donieckim – 101, mikołajowskim – 33, oraz w obwodach chersońskim i zaporoskim.
W wyniku ciągłych ostrzałów obwodu charkowskiego spłonęło 180 ha pszenicy i uszkodzono 39 przedsiębiorstw rolnych. Ale takie rzeczy już nie straszą rolników, przynajmniej nie w takim stopniu, aby dopuścić do zaprzestania żniw. Ukraińcy kontynuują zbiór wczesnych zbóż i roślin strączkowych. Zebrali już ponad 400 tys. ton – to prawie 1/3 obsianych obszarów obwodu (110 tys. ha).