Wg analityka globalne zużycie kukurydzy wyniesie w bieżącym sezonie 1,18 mln ton, kolejne 25 mln ton będzie nadwyżką podaży tego zboża na rynku światowym. Dla Ukrainy powstanie zatem większy potencjał eksportowy, który powinien ożywić handel i spowodować nieznaczną odbudowę zapasów przejściowych.
- Ta sytuacja powinna wywrzeć presję na ceny, ale biorąc pod uwagę szereg czynników ekonomicznych, nadal nie ma znaczącego spadku cen. Jednak wszystko może się zmienić w drugiej połowie sezonu – podkreślił Andriy Kupchenko.
Głównymi eksporterami kukurydzy w 2021/2022 będą Stany Zjednoczone, Brazylia, Argentyna i Ukraina. Dla Ukrainy i Brazylii w tym sezonie prognozowany jest wzrost potencjału eksportowego. Eksport kukurydzy z Ukrainy w tym sezonie szacuje się na poziomie 34 mln ton wobec 24 mln ton w 2020/2021, a dla Brazylii – 43 mln ton wobec 21 mln ton w 2020/2021.
Jednocześnie potencjał eksportowy Stanów Zjednoczonych i Argentyny się zmniejszy – odpowiednio z 70 mln ton to 62 mln ton (SZ) oraz z 40 mln ton do 39 mln ton (Argentyna).
W wypadku największych importerów sytuacja będzie wyglądać tak samo jak i rok wcześniej – Chiny będą największym importerem, a na drugim i trzecim miejscu znajdą się Meksyk oraz Japonia. Chociaż wielkość zakupów w tym sezonie może się zmniejszyć z 30 mln ton w ubiegłym sezonie do 26 mln ton.
Meksyk i Japonia maja stabilne zakupy, a tradycyjnym dostawcą kukurydzy do tych krajów są Stany Zjednoczone. Tak Ukraina jest tradycyjnym dostawcą tego zboża dla krajów Unii Europejskiej.
Produkcja zbóż w USA wprawdzie wzrasta, ale ich potencjał eksportowy spada
Jak wyjaśnił Kupchenko, powodem jest zwiększenie własnego zużycia zbóż, a w szczególności kukurydzy. Kukurydza wykorzystywana jest głównie w tym kraju w przemyśle bioetanolowym, który z jednej strony rośnie z powodu wysokich cen ropy, z drugiej – istnieją duże rezerwy tego biopaliwa.
Fot. pixabay