Rolnicy od wielu lat walczą o dopłaty do ubezpieczenia słonecznika i facelii
Rolnicy od lat walczą o objęcie upraw słonecznika i facelii dopłatami do ubezpieczenia. Potrzeba jest pilna, bowiem w naszym kraju uprawa tych roślin, zwłaszcza słonecznika staje się coraz bardziej popularna. Słonecznik jest odporny na suszę, a jego długi system korzeniowy pozwala na wykorzystywanie składników pokarmowych z warstw gleby niedostępnych dla większości roślin. To także dobra alternatywa dla urozmaicenia płodozmianu i importowanego białka roślinnego.
- Zarówno słonecznik pastewny, jak i facelia, są roślinami, których uprawą rolnicy w naszym kraju są bardzo zainteresowani. W bieżącym sezonie rolnicy uprawiali słonecznik na powierzchni prawie 70 tys. ha, a więc trzykrotnie większej niż w roku ubiegłym. Warto podkreślić fakt, że słonecznik można wykorzystać nie tylko jako roślinę oleistą, ale jest też jedną z tych kultur rolnych, która jest w stanie zastąpić importowane obecnie do naszego kraju białko roślinne. Uprawa tej rośliny może więc zasilić bilans krajowego białka, a tym samym doskonale wpisuje się w rządowy program zwiększania wykorzystania polskiego białka roślinnego w paszach - wyjaśniał Stanisław Kacperczyk, prezes Polskiego Związki Producentów Roślin Zbożowych w liście do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka.