Trzy zasady regulacji owocowania
Po rekordowych plonach w 2018 r. i następującym po nim sezonie 2019 wiele odmian, szczególnie Jonagoldy, Red Jonaprince czy Ligol, wpadły w przemienność owocowania. Jak je wyprowadzić z przemienności owocowania i zapewnić im co roku optymalne plony? O głównych zasadach regulowania owocowania mówił Robert Binkiewicz z firmy Agrosimex podczas regionalnej konferencji sadowniczej w Starym Dębsku koło Sochaczewa (27 lutego).
Jako przykład Robert Binkiewicz podał kwaterę z odmianą Red Jonaprince, w której przy umiarkowanym kwitnieniu i przymrozku wiosennym –3°C zebrano 60–70% normalnego plonu, co na taki sezon było satysfakcjonujące.
– Ten sad po sezonie 2018 miał pąki, kwitł i pomimo przymrozku dało się zebrać przyzwoity plon – mówił prelegent. To dowodzi, że bez względu na sezon i odmianę możliwe jest utrzymanie regularnego owocowania. Jak to zrobić?
Uwaga sadowników powinna być skupiona na tym, aby każdego roku zapewnić drzewom optymalną ilość pąków kwiatowych. Obecnie jest ich zawiązanych bardzo dużo.
– To świetna okazja, aby wykorzystać aktualny, bardzo duży potencjał drzew do kwitnienia, zawiązania i plonowania – mówił R. Binkiewicz. – Oczywiście zawsze istnieje ryzyko, że sytuację zmieni sama natura – wszyscy jesteśmy zaniepokojeni nietypowym przebiegiem pogody i bierzemy pod uwagę kilka scenariuszy: albo że zima przyjdzie późno i pąki przemarzną, albo uszkodzą je wiosenne przymrozki, albo zniszczenia przyniesie gradobicie. A co, jeśli żadna z tych prognoz się nie sprawdzi?