Energię elektryczną, w przeciwieństwie do gazu czy węgla możemy wytworzyć sami, np. z własnej instalacji fotowoltaicznej. To droga do uniezależnienia się od wzrostu cen na rynku. Dodatkowo systemy ogrzewania wykorzystujące energię elektryczną produkowaną ze Słońca nie niszczą środowiska. Własny prąd daje wolność energetyczną budynku i koszty eksploatacji bliskie zeru.
Rodzaje ogrzewania na prąd
Jest wiele rozwiązań wykorzystujących energię elektryczną do ogrzania budynków, m.in. pompy ciepła powietrzne, gruntowe, ogrzewanie nadmuchowe (popularne w USA), piece akumulacyjne, kotły indukcyjne, kotły soniczne, maty grzejne, kotły elektrodowe czy ogrzewanie na podczerwień.
Z doświadczenia setek gospodarstw domowych, zrzeszonych w Klubie Właścicieli Budynków Wolnych Energetycznie, wynika, że kotłownie elektrodowe, indukcyjne, soniczne zużyją prąd za kwotę podobną do kosztu węgla lub gazu. Tańsze jest ogrzewanie na podczerwień, które pobierze do 50% kosztów węgla lub gazu. Z tej perspektywy na drugi plan schodzi koszt inwestycji w kocioł zasilany energią elektryczną. Za kotłownię elektrodową do ogrzania budynku o pow. 200 m2 zapłacimy ok. 10 tys. zł, indukcyjną ok. 15-25 tys. zł, a za soniczną ok. 10 tys. zł.
Przy średnio docieplonym domu i w średnio mroźną zimę ogrzewanie 200-metrowego budynku z wykorzystaniem podczerwieni wymagać będzie rozbudowania instalacji fotowoltaicznej o 5 kW, natomiast w przypadku pozostałych kotłów zwiększone zapotrzebowanie na prąd wymagać będzie dołożenia od 9 do 11 kW. Zużycie prądu w takich wariantach ogranicza system ogrzewania podłogowego.