Kojce „Szczęśliwa świnia” wróciły do gry. Zobacz od kiedy nowe normy dobrostanu wejdą w życie
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Kojce „Szczęśliwa świnia” wróciły do gry. Zobacz od kiedy nowe normy dobrostanu wejdą w życie

22.11.2022

Od kiedy otwarte kojce porodowe będą obowiązywały w Polsce oraz jak do tematu podchodzą krajowi producenci świń pytamy prezesa firmy wyposażeniowej – Andrzeja Komornickiego. 

Spotykamy się na targach EuroTier w Hanowerze, gdzie wyraźnie widać, że odwrotu od produkcji świń w wysokich normach dobrostanu chyba już nie ma.

Andrzej Komornicki:
Historia zatoczyła koło. Otwarte kojce, coś, co obserwowałem 20 lat temu i co wtedy powodowało uśmiech, dziś wraca do gry. Mało tego, potem kojce nazywane „szczęśliwą świnią” przerabiałem na zwykłe klatki, które dziś są passé.

Dlaczego wówczas się one nie sprawdziły?

A. K.:
Idea była dobra, ale myśl techniczna zła. Wtedy powierzchnia tych kojców była zbyt mała. Dziś widzimy, że są one dużo większe, mają często ponad 6 m2 i lepiej wyposażone. Hodowcy nie byli z nich zadowoleni.

Teraz niemal wszystkie firmy wyposażeniowe oferują udoskonalone warianty otwartych kojców. Po targach widać, że Zachód nie jest już zainteresowany innymi rozwiązaniami. Jak do tematu podchodzą polscy producenci?

A. K.:
Dotychczas w Polsce mało kto jest zainteresowany otwartymi kojcami porodowymi. Cały czas rolnicy nastawieni są na to, żeby wyposażyć chlewnie w miarę tanio.

Nie dociera do nas informacja, że wkrótce również w Polsce będzie to standard?

A. K.:
Chyba rolnicy nie do końca poważnie odbierają te informacje. Informujemy ich, że od 2027 r. będą zmiany, co prawda nie do końca wiemy, jaki będą miały one kształt, ale będą.
To będzie kosztowna rewolucja.

A. K.:
Niestety. Kojce otwarte kosztują dwa razy tyle, co dotychczasowe rozwiązania. Mało tego, potrzebne są budynki o dużo większych powierzchniach, więc koszty inwestycji wzrosną bardzo. Dlatego ludzie wypierają te informacje i budują zgodnie z dzisiejszymi normami.

To może być już za kilka lat poważnym problemem.

A. K.:
Tak, bo może się okazać, że ktoś, kto wziął kredyt i nadal będzie go spłacał, będzie musiał zdemontować wyposażenie, które się jeszcze nie zamortyzowało.

W branży wyposażeniowej widać zastój?

A. K.:
W Europie coraz mocniej odczuwamy kryzys. Wiele krajów, nastawionych na eksport, jak Niemcy, czy Hiszpania coraz bardziej zmaga się z załamaniem w handlu. To z kolei najbardziej odczuwalne jest w biedniejszych krajach, czyli m.in. w Polsce. Boję się tego, że produkcja przeniesie się do południowej i środkowej Ameryki oraz na Daleki Wschód, bo tam rozwija się hodowla i coraz więcej wyposażenia sprzedają tam liderzy w tej branży.

Inwestują już tylko najwięksi producenci, czy te mniejsze i średnie gospodarstwa podejmują rękawicę?

A. K.:
Niestety, nic się u nas nie robi, żeby zachować rodzinne gospodarstwa. Wielkich koncernów nie powstrzymamy. Jak nie będzie im się opłacało produkować w Europie, to przeniosą się tam, gdzie to będzie uzasadnione ekonomicznie. Ale firmy, takie jak nasza, wyposażające rodzinne inwestycje, nie wytrzymają tej presji. Bazujemy na gospodarstwach indywidualnych, jak ich zabraknie, nie będzie i nas.

Dziękuję za rozmowę.
CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.topagrar.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

Zdrowie świń

Co łączy redukcję zużycia antybiotyków i dobrostan zwierząt?

Badania wskazują, że poprawa dobrostanu świń i zarządzania stadem prowadzi do zmniejszenia stosowania antybiotyków. Jak niski dobrostan wpływa na stan zdrowia zwierząt i w efekcie na zużycie antybiotyków?

czytaj więcej
Aktualności branżowe

Co zrobić z choinką po świętach? Włożyć świniom do kojca

Świnie w naturze nie tylko ryją w ziemi, ale i gryzą, przeciągają i niszczą gałęzie. Choinka umieszczona w kojcu może przeciwdziałać obgryzaniu ogonów, bo zwierzęta zajmą się drzewkiem. Taką metodę utylizacji choinki po świętach proponują naukowcy.

czytaj więcej
Organizacja produkcji świń

Dramat producentów świń. ASF pozbawił ich dopłat do produkcji

ASF drenuje portfele producentów świń, których gospodarstwa znalazły się w zasięgu jego występowania. Państwo zapewnia, że pomaga, jednak rolnicy liczą straty w setkach tysięcy złotych, a wyrównania cen żywca do rynkowych w tym roku nie widać.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)