Utracone dobro
Pod koniec października Krajowa Rada Izb Rolniczych zwróciła się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o objęcie szczególną ochroną dobrych klas ziemi rolnej (klasy I-III). Argumentując wniosek, Rada pisała o inwestycjach coraz bardziej wchodzących na tereny rolnicze. Odrolnienie działki uniemożliwia przywrócenie gruntu do wykorzystania rolnego.
KRIR uważa za nieetyczne wyrażanie zgody na takie praktyki, w związku z rosnącą liczbą ludności na świecie i głodem. Jak zwracają uwagę związkowcy, dostępność ziemi rolnej jest dobrem, którego nie da się pomnożyć.
Ochrona gruntów
W odpowiedzi MRiRW wyjaśnia, że minister rolnictwa „realizuje zadania z zakresu ochrony gruntów rolnych i leśnych na podstawie przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych (u.o.g.r.l.)”.
Zgodnie z u.o.g.r.l. i przepisami procedury planistycznej, to na wniosek wójta (burmistrza gminy) minister decyduje o zasadności przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze, jeśli spełniają dwa warunki: są położone na obszarach wiejskich i są użytkami rolnymi dobrych klas.
Resort przyznaje, że celem u.o.g.r.l. jest ochrona ilościowa i jakościowa gruntów rolnych, w szczególności gruntów o najwyższej bonitacji:
Ochrona ilościowa – ograniczenie przeznaczenia ziemi na cele nierolnicze;
Ochrona jakościowa – przeznaczenie w pierwszej kolejności nieużytków, a w razie ich braku gruntów o najniższej przydatności produkcyjnej, tj. klas IV-VI.
Resort zgadza się w swojej odpowiedzi z Radą IR, że gleba jest dobrem naturalnym nieodnawialnym i zachowanie jej dla przyszłych pokoleń i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Co więcej, podkreśla, że ograniczenie utraty gruntów rolnych na cele nierolnicze jest priorytetem ministra rolnictwa.