- Rzecznik Praw Zwierząt będzie stał na straży dobrostanu zwierząt, m.in. poprzez przeprowadzanie kontroli we wszystkich podmiotach zajmujących się zwierzętami, a także będzie występował w sprawach sądowych. Obecnie nie istnieje niezależny i finansowany z budżetu państwa urząd, które w sposób skuteczny broni praw zwierząt i kontroluje przestrzeganie obowiązujących regulacji. Zajmują się tym głównie organizacje pozarządowe, które nie posiadają zarówno odpowiedniego finansowania jak i umocowania prawnego – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Wnioskodawcy, reprezentowani przez posłankę Beatę Maciejewską, chcą, aby Rzecznik Praw Zwierząt pełnił funkcję doradczą dla Sejmu, Senatu, Prezydenta RP, Rady Ministrów oraz innych organów centralnych.
Jednocześnie będzie zabierać głos w sytuacjach, kiedy ochrona prawna zwierząt jest zagrożona, tak jak Rzecznik Praw Obywatelskich zabiera głos, kiedy zagrożone są prawa obywatelskie, a Rzecznik Praw Dziecka - kiedy w szczególności zagrożone jest dobro dzieci.
Rzecznik ma być powoływany na 5-letnią kadencję przez Sejm bezwzględną większością głosów na wniosek grupy minimum 40 posłów, oraz po konsultacji z organizacjami pozarządowymi, społecznymi i zawodowymi, które w swoich celach statutowych mają ochronę zwierząt.