Dla przykładu pod koniec ubiegłego tygodnia stawki podstawowe na tuczniki po obniżce sprzed kilku dni oscylowały wokół 4,7 zł/kg żywca, a maksymalne na poziomie 5,5 zł/kg żywca. Po ostatnim weekendzie ceny te były już o kolejne 25 gr/kg niższe. Co więcej, ubojnie czekały na wieści o obniżkach w Niemczech, by móc bez żadnych skrupułów przyciąć ceny o kolejne 20-30 gr/kg żywca. W Niemczech ceny jednak nie obniżono, a na krajowym rynku jakby z dnia na dzień ubyło tuczników, zatem zapędy do obniżek zostały ostudzone, jednak trudno ocenić co się dalej wydarzy, bowiem ostatnie obniżki ubojnie tłumaczyły tym, że w Niemczech nie było podwyżek, to u nas ceny muszą spaść. Dosłownie absurd goni absurd. jbr
Rynek tuczników: w Niemczech spokojnie, u nas nerwowo
Okazuje się, że spadki cen na naszym rynku nie mają wiele wspólnego z tym, co dzieje się na rynku europejskim…
Dla przykładu pod koniec ubiegłego tygodnia stawki podstawowe na tuczniki po obniżce sprzed kilku dni oscylowały wokół 4,7 zł/kg żywca, a maksymalne na poziomie 5,5 zł/kg żywca. Po ostatnim weekendzie ceny te były już o kolejne 25 gr/kg niższe. Co więcej, ubojnie czekały na wieści o obniżkach w Niemczech, by móc bez żadnych skrupułów przyciąć ceny o kolejne 20-30 gr/kg żywca. W Niemczech ceny jednak nie obniżono, a na krajowym rynku jakby z dnia na dzień ubyło tuczników, zatem zapędy do obniżek zostały ostudzone, jednak trudno ocenić co się dalej wydarzy, bowiem ostatnie obniżki ubojnie tłumaczyły tym, że w Niemczech nie było podwyżek, to u nas ceny muszą spaść. Dosłownie absurd goni absurd. jbr