Pszenica i jęczmień głównym celem Rosjan
russia not only steals, but also destroys Ukrainian grain - in the fields and in the storages.
— Defence of Ukraine (@DefenceU) July 9, 2022
And this terrorist state kills and maims Ukrainian farmers.
Photo by Yuriy Horskyi https://t.co/TvfMHtWBwG pic.twitter.com/ht20MMiQTB
– Spójrzcie, wciąż widać rakiety, jedna tam, dwie, trzy, cztery – wyliczał Wiktor Hubanet ze wschodniego regionu Doniecka w rozmowie z portalem france24.com, wskazując na ładunki wybuchowe na swoich spalonych polach. Z relacji rolnika wynika, że łącznie zniszczono mu ok. 500 ton zboża, które przy ubiegłorocznych cenach było warte blisko 130 tys. złotych.
Z kolei rolnik z obwodu zaporoskiego w rozmowie dla CNN przyznał, że ma 3 tys. hektarów pól, jednak ze względu na działania rosyjskiego wojska, uprawa blisko połowy tego obszaru jest obecnie niemożliwa, bo niesie za sobą zbyt duże ryzyko utraty zdrowia a nawet życia.
– Nie możemy nawet się dostać na pola. Albo są zaminowane, albo leżą blisko okupowanych terenów, dosłownie na linii frontu – powiedział Pawło Serhienko. W jego przypadku, w wyniku bombardowania, spaleniu uległo 30 ha pszenicy i 55 ha jęczmienia.
It is not Ukrainian wheat that is on fire, it is the food security of the world that is on fire. Russia will bear responsibility for all crimes!
— Defence of Ukraine (@DefenceU) July 7, 2022
Photo by Ihor Lutsenko pic.twitter.com/wycqcXIa4h
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, ukraińscy urzędnicy nie mają wątpliwości, że ostrzeliwanie ich gruntów rolnych pociskami zapalającymi przez rosyjskie siły zbrojne, jest zamierzone. – Policja w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, jednego z najważniejszych obszarów rolniczych kraju, wszczęła postępowania w sprawie „celowego niszczenia” upraw przez rosyjskie wojsko – napisał PAP.