Polska podzielona na regiony
– W imieniu swoim, jak i rolników, chciałbym przedstawić problem, który z roku na rok narasta, a jest bagatelizowany i w pokraczny sposób wyjaśniany na niekorzyść rolników. Chodzi mianowicie o tzw. regionalizację sieci dilerskiej maszyn rolniczych. Jest rzeczą niezrozumiałą, dlaczego rolnik jest zmuszany do kupowania tam, gdzie firmy dilerskie w porozumieniu lub narzuceniu przez producenta danej marki sobie ustaliły, dzieląc Polskę na regiony. Rolnik powinien mieć możliwość kupowania od firmy sprzedającej na terenie całego kraju. Tak zwana regionalizacja marki powoduje zachwianie konkurencyjności między podmiotami sprzedającymi, co według nas jest niekorzystne dla rolnika – powiedział Marcin Górny.
Marcin Górny stwierdził, że dla firm dilerskich (w obrębie jednej marki) taka sytuacja jest bardzo korzystna, bo nie muszą między sobą konkurować ceną i jakością oferowanych usług.
– Firmy tłumaczą się, że przez takie działania są bliżej rolnika (raczej kieszeni) i mogą oferować najlepsze usługi, szczególnie jeśli chodzi o serwis. Absolutnie jest to mit. Zmusza się rolnika do kupienia maszyny danej marki u konkretnej osoby i serwisowanie w konkretnym punkcie i wcale nie musi być to najlepszy warsztat, czy najlepszy sprzedawca – zauważa Marcin Górny.