Remont Ursusa 1204 de luxe: Kabina niemal gotowa. Nowy fotel i lampy. Co z napędem klimy?
Choć pandemia po raz kolejny pokrzyżowała nasze palny, prace nad ciągnikiem są na ostatniej prostej. Pozostało wygłuszenie kabiny i montaż fotela.
Zdecydowaliśmy się na szarą tapicerkę, która nieco rozjaśni wnętrze. Pod tapicerką specjaliści z firmy Naglak zastosowali specjalną matę tłumiącą hałas. Dodatkowo pojawił się nowy dach, w którym znajdują się nawiewy, sterowanie oświetleniem i wycieraczkami oraz uchylny luft. Kabina została wyposażona także w nowe drzwi oraz boczne szyby z możliwością uchylania, tak jak to miały późniejsze modele. To jednak nie koniec. Prace w słoneczne dni ułatwi rozsuwana roleta. Lusterka na teleskopowych wysięgnikach sprawiają, że bez trudu można obserwować to, co się dzieje za ciągnikiem.
Ostatnim etapem prac nad kabiną będzie jej wygłuszenie. Na podłodze pojawi się 18-mm warstwa wygłuszająca. Niestety łatwiej powiedzieć, niż zrobić. W ciężkiej serii Ursusa pod podłogą kabiny znajdują się akumulatory oraz wlew oleju do skrzyni, więc wybicie musi być łatwo demontowane i umożliwiać łatwy dostęp do tych detali.