W zeszłym roku uległem wypadkowi we własnym sadzie przy zbiorze owoców. Syn obsługiwał ciągnik z zamocowanym otrząsaczem do owoców. Nie zauważył, że jestem w pobliżu i za bardzo zbliżył się do mnie. Przez to dostałem się w zasięg wałka przekaźnikowego i doznałem poważnego urazu głowy. Zwróciłem się do firmy ubezpieczeniowej, w której mam wykupione ubezpieczenie OC rolników, o odszkodowanie za doznany uszczerbek na zdrowiu. Dostałem decyzję odmowną. Firma twierdzi, że odszkodowanie należy się tylko osobie trzeciej, gdybym to ja wyrządził szkodę. Czy to prawda?
Odmowa wypłaty odszkodowania jest w tej sytuacji niezgodna z prawem, warto zatem rozważyć wystąpienie na drogę sądową. Art. 822 § 1 Kodeksu cywilnego stanowi wprawdzie, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jest to jednak przepis ogólny, a w tym przypadku mają zastosowanie przepisy szczególne zawarte w Ustawie z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.